sobota, 12 lutego 2022

"Diabeł ubiera się na czarno" - L.J. Shen.
Wyzwanie rzucone przez eksa.

Był już diabeł, który ubierał się u Prady. Teraz mamy zupełnie nową wersję, choć nie mniej luksusową. Tytułowy grzesznik naszkicowany ręką L.J. Shen, choć ograniczony do jednego koloru, raczej nie narzeka na brak pieniędzy i z pewnością również odwiedza sklepy niemniej luksusowe niż wspomniany pierwowzór. O jakim diable zatem mowa? Takim wprowadzeniem chciałam zaprosić Was na dzisiejszą recenzję, którą poświęcam powieści „Diabeł ubiera się na czarno”. I żeby Was zawoalowany początek nie mylił, książka nie jest żadną tandetną podróbką, a wspomniany na początku tytuł przywołałam tylko na zasadzie osobistych skojarzeń. Wydawnictwo Luna oferuje swoim czytelnikom romans autorki znanej i potrafiącej wskrzesić naprawdę intensywne emocje. Co wymyśliła L.J. Shen tym razem? Przeczytajcie.

ZARYS FABUŁY

Kiedy w życiu Maddie pojawia się były chłopak, dziewczyna zdaje sobie sprawę z tego, że wciąż nie przepracowała dawnych uczuć i nie pogodziła się z przeszłością. Owszem, wypiera to z siebie i nie ma zamiaru wracać do tego, co było. Sęk w tym, że Chase pcha się w jej życie z brudnymi butami. Kolejny raz! I składa jej bezczelną propozycję, naprawdę stawiając ją pod ścianą. Chodzi o umierającego ojca eksa, którego Maddie naprawdę lubiła. Chase, by zaspokoić jego ostatnie życzenie skłamał, że właśnie zaręczył się z Maddie. Jakie wyjście ma dziewczyna? Zawieść człowieka, któremu zostały trzy miesiące życia, a przy tym narazić się na utratę dochodu. Albo dać się wciągnąć w grę o niepisanych zasadach. U boku człowieka, który podeptał jej własne serce.

Udawany związek. Czy to może się udać? Kiedy do głosu dojdą prawdziwe uczucia, ta dwójka zostanie wystawiona na kolejną, jakże ważną i trudną próbę.

SŁOWO O BOHATERACH

Główna bohaterka powieści to utalentowana projektantka ubrań. Wrażliwa na potrzeby innych ludzi dziewczyna, która jakiś czas temu w trudnych okolicznościach utraciła ukochaną mamę. Pozostały po niej listy, ale nie tylko. Maddie nazywa siebie Męczennicą Maddy, bo daje się wikłać w komplikujące jej codzienność sytuacje tylko ze względu na dobro innych ludzi. Jednak wbrew temu, to także silna kobieta. Potrafiąca stawiać własne warunki i mówić o tym, co się jej podoba, a co nie. Jest sobą i to mi się podobało. Kim jest Chase? To na pozór wyniosły dupek. Przystojniak, który patrzy tylko i wyłącznie na własne potrzeby. Już na początku można jednak zauważyć, jak ważna jest dla niego rodzina. I jak bardzo, wbrew jego zapewnieniom, zależy mu na Maddie. Od początku było wiadomo, że relacja tej dwójki musi wybuchnąć ogniem. Bo przecież były iskry.

ZWIĄZEK Z EKS? CZY TO MOŻE SIĘ UDAĆ?

Autorka funduje czytelnikowi miłosną opowieść, w której nie brakuje kilku składników. Jest humor, a to za sprawą słownych potyczek bohaterów. Są bezpieczne konflikty, próby wypierania własnych uczuć, zabawne sytuacje tworzone przez kłamstwo. Jest namiętność, którą można wyczuć już od samego początku. Pani Shen wie jak budować miłosne napięcie, toteż typowo uczuciowy motyw zdecydowanie mnie przekonał. Pojawia się jednak także kwestia przebaczenia, drugiej szansy. To niby lekka, a jednak poruszająca trudniejsze tematy historia – takie jak odchodzenie. Jak utrata i pamięć o drugim człowieku, który przecież nawet po śmierci może wciąż żyć w nas.

PODSUMOWANIE

„Diabeł ubiera się na czarno” to zatem romans, który naprawdę wzbudza emocje. Autorka uniknęła monotematycznej fabuły i przeplotła wątki miłosne wartościowymi tematami  dotykającymi różnych dziedzin życia. Niby od początku wiadomo, jak to wszystko się zakończy, nie ma też spektakularnych momentów zwrotnych, jednak nie tego oczekuję od dobrej historii będącej romansem. Liczę na emocje, na wiarygodne dialogi rodzące się pomiędzy bohaterami, na chemię, która szybko daje o sobie znać, ale też rozwija się w odpowiednim, niezbyt spiesznym tempie. I to tutaj było. Wbrew pozorom – wszak naokoło pełno powieści mafijnych – tytułowy diabeł to nie żaden gangster. A całość okazuję się być lekką i okraszoną humorem książką w same raz godną polecenia na poprawę humoru.

wydawnictwo: Luna
kategoria: romans
ilość stron: 432
data wydania: 9 lutego 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Luna. 

4 komentarze:

  1. Mi także w takich książkach przewidywalność nie przeszkadza, a ważne są emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie ta książka właśnie przez nawiązanie do Diabeł ubiera się u Prady. Na pewno będę miała ją gdzieś z tyłu głowy podczas następnych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie w wolnym czasie się za nią rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...