czwartek, 5 września 2019

"Tylko dla dorosłych" - Nina Majewska-Brown.
Z kursu burleski prosto w ramiona kochanka z 1881 roku!


Jak wielbią kobiety współcześni kochankowie? O tym już zdążyliśmy się do wiedzieć, bo wybór tytułów w przypadku literatury romansu jest doprawdy ogromny. Pytanie, jak kochali mężczyźni z przeszłości? Bohaterka powieści Niny Majewskiej-Brown, współczesna Klara, ma okazję się o tym przekonać. Ale zaraz zaraz, współczesna? Niech Was wzrok nie myli, kobieta trafia w odległe lata i zderza się z zupełnie obcym jej środowiskiem. Pomysł na fabułę doprawdy imponujący. Czy historia nosząca dość jednoznaczny tytuł „Tylko dla dorosłych” ma jakieś inne zalety? I czy faktycznie powinni po nią sięgać tylko czytelnicy oznaczeni etykietką 18+? Zapraszam na recenzję.

ZARYS FABUŁY
Klara woli nie pamiętać o tym, że właśnie obchodzi swoje czterdzieste urodziny. Nie pozwalają jej jednak zapomnieć o tym wierne przyjaciółki, które organizują jej dzień według swoich pomysłów i zasad. Najpierw SPA, potem fryzjer i na koniec główny prezent: miesięczny kurs burleski. Kiedy Klara próbuje swoich sił w tańcu na rurze, upada… i budzi się w 1881 roku.
Choć początkowo przypuszcza, że to jakiś wyszukany żart, z czasem przekonuje się, że świat ciasnych gorsetów, sztywnych zasad i staromodnej etyki jest prawdziwy. I że równie prawdziwy jest jej pociąg w stronę nowopoznanego dalekiego kuzyna, Konstantego. Z młodszym kochankiem zaczynają łączyć ją potajemne schadzki i liczne chwile uniesień. Czy ta historia może mieć jednak swój happy end, kiedy człowiek działa wbrew zasadom?

INNE ŚRODOWISKO, INNA KLARA
Zwyczajna czterdziestolatka Klara jest singielką, którą matka najchętniej widziałaby na ślubnym kobiercu. Zaniedbana, niedoskonała i raczej niechętnie podchodząca do wyzwań czy zmian trafia w zupełnie nowe środowisko, w którym jawi się jako całkiem inna osoba. Choć ma świadomość tego, że nadal jest sobą, pozwala sobie pofolgować. Z cichej szarej myszy staje się boginią seksu, potrafiącą zadać karę czy bezwstydnie obmacywać mężczyznę, którego poznała całkiem niedawno. Zupełnie inna osoba, co stawia pod znakiem zapytania kreację jej osoby. Jako bohaterka na pewno potrafi zaskoczyć, ale i też przez to wszystko u mnie trochę straciła na wiarygodności.

MAMA, PRZYJACIÓŁKI I KOCHANEK, CZYLI DRUGI PLAN
Drugi plan usłany jest różnymi osobowościami wyjętymi z zupełnie różnych środowisk. Jest matka Klary, która potrafi ponarzekać i wywrzeć presję, są przyjaciółki, które z jednej strony chcą tchnąć w bohaterkę życie, z drugiej momentami okazują się bezczelne czy zazdrosne. Nie wiedzieć co o nich myśleć. Wiadomo, że szczerość jest istotna, ale powinna być przekazana w subtelniejszy sposób. I jest w końcu Konstanty, w przypadku którego autorka ograniczyła się do jednej cechy. Cechy rozkosznego kochanka. Facet potrafi rozbudzić zmysły, czule pieścić, potrafi poddać się poleceniom Klary czy zaryzykować złamaniem panujących zasad. Ale poza tym nie wiemy o nim nic.


POTENCJAŁ vs JEGO (NIE)WYKORZYSTANIE
Pomysł na fabułę jest oryginalny i ciekawy. Czytelnik od początku zastanawia się cóż takiego mogło się wydarzyć i o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Przyglądanie się zabawnym dialogom, w których świat z przeszłości zderza się z tym z teraźniejszości prowokuje do uśmiechu. Jednak od dalszej części oczekiwałam czegoś więcej poza scenami zbliżeń – owszem niewulgarnie opisanymi – ale wnoszącymi w całość zbyt mało świeżości i dynamiki. Po macoszemu zostało potraktowane całe tło roku 1881, wzmianka o gorsetach czy polowaniu nie wystarczyła, bym mogła poczuć klimat odległej przeszłości. Historia miała więc potencjał, który nie został w pełni wykorzystany, a szkoda. A samo zakończenie? Na pewno mnie zaskoczyło. Czy usatysfakcjonowało moje oczekiwania? To zależy pod jakim kątem spojrzeć. Dobrnęłam więc do finału z mieszanymi uczuciami i nie powiem, że „Tylko dla dorosłych” to zła książka (faktycznie 18+), niemniej jednak niedopracowane kwestie sprawiają, że nie będę na siłę Wam jej sugerować.

wydawnictwo: Burda Książki
kategoria: romans
ilość stron: 317
data wydania: 14 sierpnia 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda Książki.

14 komentarzy:

  1. Kiedy usłyszałam pierwszy raz o tej książce, byłam zaciekawiona, jednak jak wczytałam się w opis i recenzje różnych czytelników, to wiedziałam, że to jednak nie moje klimaty. I Twoja recenzja mnie w tym utwierdza, bo skoro to erotyk i na dodatek bez klimatu czasów, w których się rozgrywa, to ja zdecydowanie podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobne odczucia co do tej książki. Niby nie było źle, ale jednak jednotorowo i ubogo w tło historyczne. Rozumiem zamysł autorki, ale mimo wszystko odrobinę żałuję niewykorzystanego potencjału tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Romanse to nie moje klimaty ale okładka cieszy oko! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytałam bardzo różne opinie o tej książce, a w takim przypadku, zawsze staram się wyrobić sobie własne zdanie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bawiłam się nie najgorzej, chociaż nigdy więcej raczej do niej nie wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Twojej recenzji doszłam do wniosku, że autorka tej książki po prostu nie dokonała researchu dawnej epoki, bo gorsety i polowania to coś, co prawie, że każdemu przyjdzie na myśl...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie do końca jestem przekonana. Chociaż okładka niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo chcę ten tytuł przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka wydaje się być ciekawa :) Zaobserwowałam i czekam na kolejne wpisy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że nie jest bardziej dopracowana, bo sama fabuła jest ciekawa i inna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyciąga uwagę fauła, okładka. Twoja recenzja sprowadza trochę na ziemię. Być przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam ją na kilku blogach. Nie czytałam jej, ale ma bardzo fajną okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam całkiem sporo pozytywnych recenzji o tej książce, ale nie lubię tytułów, których akcja osadzona jest w dawnych czasach.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...