poniedziałek, 2 września 2019

"Nieczyste więzy" - K.N. Haner.
Czysta kontrowersja, czyli jak przekracza się granice.


K.N. Haner już nieraz miała okazję udowodnić, że nie boi się literackiej kontrowersji, odważnych bohaterów i mrocznego, brudnego tła. Przyzwyczaiła swoich czytelników do rzucających wyzwanie tematów i raczej nikogo nie zdziwił fakt, że „Nieczyste więzy”, czyli jej najnowsza książka, została zakwalifikowana do gatunku dark romance. Skoro jednak tym razem wybitnie akcentuje się, że owa książka nie jest dla każdego, że to lektura na wskroś niegrzeczna i mogąca budzić skrajne opinie, byłam bardzo ciekawa jej wydźwięku. Czego zatem można się po niej spodziewać? I czy to faktycznie historia spod emblematu słynnego Greya? O tym w dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY
Życie Claire nigdy jej nie rozpieszczało. Nosząca w sobie wiele trudnych, przebytych doświadczeń dziewczyna teraz staje przed wielką szansą pracy w renomowanej firmie, ale dręczące ją koszmary zdecydowanie utrudniają jej kontakt z otoczeniem. Nic więc dziwnego, że Claire szuka ratunku w gabinecie psychiatry, niepierwszego już oczywiście. Doktor Douglas zdecydowanie różni się jednak o tych, u których dotąd była. Przystojny, zaangażowany, żonaty. Dobry materiał na przyjaciela i na… kochanka. Ale czy na terapeutę? Pomiędzy Clairem i Douglasem rodzi się niedozwolona więź, dzięki której i on i ona zaczynają realizować swoje pragnienia. Nieczysta i mroczna gra, jaką prowadzą, może jednak prowadzić do czegoś bardzo niebezpiecznego.

KONTROWERSYJNE POSTACI
Zaznaczam już na samym początku, że tak jak i cała akcja nie należy do bardzo życiowych, tak samo bohaterowie nie są takimi osobowościami, które spotykamy na co dzień za płotem czy w sklepie. Chociaż… kto wie, ludzie lubią skrywać mroczne tajemnice. Claire to raczej osoba aspołeczna, stroniąca od kontaktów z tymi, którzy ją otaczają. Nie bierze się to z nikąd. Źródłem jej zaburzeń jest nieszczęśliwe i skomplikowane dzieciństwo. Kiedy więc skrzywdzona, krucha i bierna dziewczyna trafia do gabinetu wilka, uczepia się go jak rzep psiego ogona i nie potrafi wyjaśnić skąd ten niebezpieczny pociąg pchający ją w jego ramiona. I nie przeszkadza jej nawet świadomość, że facet ma żonę. Claire należy więc do grona postaci kontrowersyjnych, chociaż prawdziwie dyskusyjna postać tej książki to nie ona, a właśnie psychiatra Douglas. Można by powiedzieć, że mężczyzna jest schizofrenikiem na żądanie, a w jego ciele skrywa się kilka twarzy. Z jednej strony cierpliwy terapeuta, z drugiej niebezpieczny kochanek. Jak bardzo niebezpieczny? Tutaj w grę wchodzą nie tylko klapsy.

KSIĄŻKA DLA WIELBICIELI ODWAŻNYCH KLIMATÓW
To, co najważniejsze jeśli chodzi o tę powieść to właśnie akcentowanie faktu, że nie jest to lektura dla każdego. Bardzo mocny dark romance przy którym Grey inne tego typu książki to po prostu słodkie romansidła. Nie mam tutaj bohaterów przewidywalnych, nie ma wielce romantycznych uniesień czy słodkich słówek. Jest ostro, mrocznie, z namiętnością cały czas stąpającą po cienkiej granicy normalności. Choć można nawet pokusić się o stwierdzenie, że do normalności tej historii daleko. Autorka zaczyna książkę nadając jej napięcia i uczucia niepewności, a kończy ją tak… że czytelnik powoli wypuszcza trzymanie w płucach powietrze. No, powiedziałabym, że to jest coś. Historia skomplikowana, ale jak dla mnie bardzo ciekawa. Coś innego. Taki mocny erotyk, w którym jednak nie ma standardowych scen i schematu. Jest moc.


KILKA TEMATÓW
Nie zaprzestała jednak K.N. Haner na kreacji wyłącznie bohaterów pierwszoplanowych. Są i dające się we znaki charakterki z drugiego planu, na czele z bardzo pewnym siebie synem prezesa firmy, który daje się Claire we znaki. Bohaterka mierzy się z natrętnym nagabywaniem, nieprzychylnością ze strony innych ludzi, z trudnymi wspomnieniami, niecodzienną terapią i… poważnym ryzykiem. Jeśli więc szukacie historii mocnej, jesteście gotowi na mroczny związek, któremu daleko do standardowej miłości i jesteście ciekawi cóż takiego napłodziła nam nasza polska Kasia Haner, czytajcie.

wydawnictwo: Między Słowami
kategoria: dark romance
ilość stron: 334
data wydania: 4 września 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Między Słowami.

9 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie wzbudzające kontrowersje książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio wszędzie widzę tę książkę ;). Ale że nie lubię kontrowersji i erotyki w książkach, to sobie daruję jej poznanie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo ostatnio się o niej pisze. Jeszcze nie wiem czy sama się na nią zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka jest... niepokojąco poruszająca

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem lubię takie mocne książki. Ostatnio często gdzieś czytam o tej pozycji i coraz bardziej mnie ona kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że jednak nie przyszła do mnie ta książka. Chyba nie przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...