wtorek, 17 maja 2022

"Diabeł kontra paragraf" - Aldona Skrzypoń-Powroźnik.
O dziewczynie lubiącej kłopoty.

Na rynku literackim co jakiś czas pojawiają się nowe nazwiska. Nic w tym dziwnego, że ludzie chcą próbować swoich sił nie tylko w byciu odbiorcą powieści, ale także w kreowaniu historii. Wszak tworzenie bohaterów oraz granie ich losami bywa całkiem przyjemne. Każdy debiut wiąże się z pewnym ryzykiem. Czytelnik zderza się z nieznanym mu dotąd, nowym stylem, nie ma wypracowanych oczekiwań i ja właśnie to czułam, kiedy sięgałam po „Diabeł kontra paragraf” Aldony Skrzypoń-Powroźnik – odrobinę ryzyka i ciekawości . Z jakim nastawieniem ukończyłam czytanie? Czy autorka wpisze się w kanon moich ulubionych? Czy warto dać tej powieści szansę?

ZARYS FABUŁY

Dagmara Baranowska to absolwentka prawa, która dzięki koneksjom ojca może liczyć na nieco lepszy start na zawodowej ścieżce. Ojciec jest dla niej wzorem i choć Daga chce oddać się pracy, potrafi także zaszaleć u boku znajomych. Ten wypad do klubu zmieni jej życie. Dlaczego? Wszystko za sprawą Marcela, tajemniczego i mrocznego chłopaka, który postanawia złapać z nią kontakt. Przypadkowo? Niekoniecznie, ale pomiędzy tą dwójką dość szybko rodzi się nić zwana nie tylko porozumieniem. Dagmara wie, że nie powinna ufać mężczyźnie, który zdecydowanie nie przypomina porządnego kandydata na partnera. Przeciwieństwa lubią się jednak przyciągać, a w tym przypadku chodzi nie tylko pożądanie, ale także o sprawy przeszłości.

BOHATEROWIE: PRAWNICZKA I PRZESTĘPCA

Główna bohaterka pochodzi z dobrego domu. Ma szanowanego ojca, kochającą ją matkę i przyjaciółkę. Ma także seks-partnera, z którym niby nie wiąże ją nic oprócz cielesnych przyjemności. Okazuje się, że młoda prawniczka ma także ciągotki do tak zwanych bad boyów, od których powinna trzymać się z daleka, zwłaszcza, kiedy próbują ją wplątać w dość szemraną sprawę. Jaki miałam stosunek do tej postaci? Wydawała mi się nieco naiwna. Niby gotowa do podjęcia wyzwania, ale dość ślepo spoglądająca na otaczający ją świat, jakby jedno czyjeś zdanie było w stanie zupełnie zmienić jej tok myślenia. Marcel z kolei to mroczny typ, władczy i tajemniczy. Kim tak naprawdę jest? Czego oczekuje od Dagi? Jego osobowość okazała się nieco niestabilna, zwłaszcza, kiedy nadchodził moment próby. Czy to źle? Trochę wpływało to na odbiór jego wiarygodności, choć z drugiej strony książka okazała się przez to mniej przewidywalna. Mam względem niego dość mieszane uczucia.

MIŁOŚĆ I WĄTEK PRAWNICZY

Powieść na pewno jest romansem, w którym nie brakuje namiętności. Jest erotyka, która zabiera trochę pole do popisu romantyczności. Wszystko przez to, że wątek miłosny zostaje rozegrany dość szybko, a w niektórych momentach przekształca się w dość wulgarne sceny, które mnie nie kupiły. Na tej linii trochę się rozczarowałam, choć miałam na uwadze fakt, że to debiut. Po prostu nie wyczułam chemii, a i zachowania postaci względem siebie wydawały mi się nieco sztuczne, chociaż nie zawsze. Bardzo ciekawy natomiast okazał się wątek prawniczy. Sprawa z przeszłości, która zaczyna mieć drugie dno, być może niewinnie oskarżeni ludzie, pewna tragedia i druga twarz osoby, która wydawała się być kryształowa. Do tego ciekawe zakończenie mogące dawać nadzieję na kontynuację z wartką fabułą, wszak widać, że autorce nie brakuje pomysłów na swoje postaci.

PODSUMOWANIE

Zaletą książki jest jej nieprzewidywalność oraz fakt, że pojawia się tutaj więcej niż jeden wątek. Gdyby powieść skupiała się tylko na relacji miłosnej, byłaby totalną klapą, bo niestety kwestie uczuciowe Dagmary i Marcela w mojej opinii pozostawiają sporo do czynienia. Nie czułam tego związku. Zabrakło emocji. Pojawił się natomiast ciekawy wątek prawniczy, jest tragedia z przeszłości, wartkie tempo akcji, jest pewien partner, który nagle zaczyna dopominać się o swoje zapominając o ustalonych granicach. Brawa za pomysłowość dla autorki, bo to ratuje niniejszą książkę, jednak nie mogę powiedzieć, że czuję się lekturą usatysfakcjonowana. Gdyby tak dopracować styl, dopieścić niektóre wątki, nadać posłom pełniejszego kształtu i wiarygodności, wyszłoby zdecydowanie lepiej. Czy sięgnę jeszcze po powieści autorki i po kontynuację losów bohaterów? Sama nie wiem… Może za jakiś czas.

wydawnictwo: Editio Red
kategoria: romans
ilość stron: 240
data wydania: 4 maja 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio Red.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...