Logicznym i rozsądnym wydaje się podchodzenie do literackich debiutów bez żadnych oczekiwań. Decydując się na sięgnięcie po książkę początkującego pisarza absurdem byłyby konkretne wymagania, jako że czytelnik ma świadomość nieznajomości stylu i i możliwości danego, wstępującego na rynek literacki autora. W przypadku tej książki było jednak trochę tak, że miałam wyobrażanie kim jest dany pisarz, nie znając go osobiście, ale z życia publicznego. I nie żeby rzutowało to jakoś konkretnie na książkę, ale byłam bardzo ciekawa cóż takiego napisała szalona i gotowa na wiele niezwykłych wyzwań uczestniczka telewizyjnego show Warsaw Shore, Magdalena Pyznar. Poznajcie jej „60”, romans erotyczny z wątkiem kryminalnym. Jak poradziła sobie autorka w tej dziedzinie?
ZARYS FABUŁY
Życie Walerii, młodej, rosyjskiej modelki, kręci się wokół zabawy i ulotnych wrażeń. Finalistka popularnego show Models On nie żałuje sobie ani dobrej imprezy, ani używek. Jest wolnym ptakiem, który chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Ot na pozór beztroskie życie chcącej się rozerwać dziewczyny. Nikt jednak nie wie, jak trudna była jej przeszłość, która wciąż potrafi dać o sobie znać. Pewnego dnia w jednym z klubów Walerija spotyka pełnego tajemnic Dawida. Tą dwójkę dość szybko zaczyna łączyć niż pożądania. Kim jest chłopak z blizną na klatce piersiowej? Poszukiwany przez niewygodne osoby Dawid musi uciekać do Hiszpanii po to, żeby się ukryć. Oczarowana nim Walerja udaje się razem z nim, jednak to, co ją czeka, nie będzie tylko beztroską, wakacyjną przygodą. Dziewczyna musi wybierać: uczucia i miłość oraz porzucenie dawnego, publicznego życia czy powrót do rutyny i normalności, w której nie ma jednak miejsca dla Dawida?
Jedno jest pewne. Czas prawdziwych wyzwań dopiero się zaczyna…
BOHATEROWIE, CZYLI WIELKA TRÓJKA
Główna bohaterka powieści, Walerija, to dość otwarta na nowe wyzwania osoba. Sprawiająca wrażenie bycia lekkoduchem, jest typową imprezowiczką, odbiegającą od wizji ustatkowania się i prowadzenia zwyczajnego, rodzinnego trybu życia. Poznała już brutalny świat mediów i walki o bycie zauważonym, zaś alkohol i używki są dla niej sposobem na szybką, choć niekoniecznie pochlebną terapię. Zdaje się, że przeszłość jej nie oszczędzała. Początkowo trudno było mi się z Waleriją utożsamiać, to zupełnie odmienny typ osoby, różniący się od tych, z którymi się przyjaźnię, jednak z czasem zaczęłam ją rozumieć. Męskim przedstawicielem pierwszego planu jest Dawid, bardzo tajemniczy, mroczny typ. Bad boy, bo jak inaczej można nazwać mężczyznę, który para się raczej brudną robotą i wcale nie mam tutaj na myśli trudnych warunków pracy. Dawid jest przestępcą, ale ma głowę na karku i sam prowadzi swoje życie w taki sposób, żeby nie doprowadzić się do ruiny. Jest jeszcze Adam. Prokurator, który zdał egzamin prokuratorski tylko dzięki swojemu ojcu. Czerpiący ogromną satysfakcję z wykonywanej pracy czuje się jak bohater, stawiając innym oskarżenia. To brnący do celu wszelakimi, nie zawsze poprawnymi metodami typ, który teraz poświęca się nowemu zadaniu mogącemu przynieść mu prestiż. Jaką rolę odegrają w życiu Walerji ci dwaj jakże różni od siebie faceci?
FABUŁA: SENSACJA I MIŁOŚĆ
Relacja uczuciowa pomiędzy Waleriją, a Dawidem rozwija się dość szybko. Pożądanie daje o sobie znać, toteż dziewczyna musi dość raptownie podjąć całkiem odważną decyzję o wyjeździe. Książka niewątpliwie jest historią o miłości, pojawia się namiętność, jednak autorka nie zarzuciła scenami erotycznymi wszystkich stron. Są inne wartościowe wątki, zaś te łóżkowe na pewno zostały opisane z wyczuciem i ze smakiem. Pojawia się motyw sensacyjny. Jest przemoc seksualna, molestowanie, skomplikowana przeszłość, nielegalny biznes i nieczyste zagrywki. Prokuratorskie realia oraz fałszywy świat show biznesu.
PODSUMOWANIE
Książka „60” to całkiem udany debiut. Jest erotyka, jest sensacja i potencjał pomysłu. Nie od początku byłam w stanie zaangażować się emocjonalnie w treść, w kreacji bohaterów brakowało mi tej iskry i chemii, ale z czasem wszystko zaczęło się rozkręcać. „Porozrywane” wątki zostały posklejane, a tytułowe „60”zyskało swoje znaczenie. Jestem ciekawa rozwoju warsztatu pisarskiego Magdaleny Pyznar, a książka dostaje ode mnie siedem w dziesięciostopniowej skali.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwo Otwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz