czwartek, 19 maja 2022

"Arabska zdrajczyni" - Tanya Valko.
Miłości, dramaty, rewolucje - siła kobiet.

 

Jedną z autorek, po której książki sięgam w ciemno, jest Tanya Valko. Śmiało mogę powiedzieć, że tak zawiłych, nieprzewidywalnych i oryginalnych fabuł nie tworzy pierwsza lepsza pisarka. Finezji i wpasowania się w aktualne tematy oraz wiedzy na temat sytuacji politycznej krajów w szczególności z kulturą arabską mogłoby pozazdrościć jej naprawdę wielu. Z prozą tej autorki znam się nie od dziś, a właściwie towarzyszę jej od samego początku, kiedy to na rynku literackim zagościła „Arabska żona’ . Nadszedł czas na konfrontację z piętnastym tomem Orientalnej sagi zatytułowanym „Arabska zdrajczyni”. Cóż nowego słychać na kartach historii starych, dobrych znajomych bohaterek i  któż nowy wkracza na pierwszy plan?

ZARYS FABUŁY

Dorota, najstarsza przedstawicielka rodu, toczy zaciętą walkę z rakiem. W zaciszu, dusząc w siebie wieści na temat choroby. Dlaczego? Nie chce martwić córek. Sytuacja jest o tyle trudna, że jej lekarką prowadzącą zostaje doktor Warda, była kochanka jej męża. Tymczasem Marysia jest na Cyprze, kiedy otrzymuje od córki wiadomość o przylocie na staż. Pospiesznie próbuje załatwić więc sprawy zawarcia małżeństwa, wszak zdaje się, że znalazła prawdziwą miłość, a jej serce nie rwie się już do milionera Hamida Binladena. A co u Darii? Czy będzie potrafiła cieszyć się miłością kierowaną w stronę byłego męża własnej siostry? Czy urodzi zdrowe dziecko i jak potoczą się jej losy? Niewątpliwie sporo będzie miało do powiedzenia nowe pokolenie. Nadchodzi Nadia, wkraczająca w dorosłość i chcąca mocno zaakcentować swoją obecność. Jedno jest pewne. Czas na zmiany. Wszak u kobiet kreowanych ręką Tanyi Valko nigdy nie gości nuda i spokój.

KILKA POKOLEŃ W JEDNEJ OPOWIEŚCI

Autorka serwuje czytelnikowi kolejne rozdziały ukazywane z perspektywy wielu pierwszoplanowych i ważnych bohaterów. Mamy walczącą z chorobą Dorotę, która nawet w obliczu walki o zdrowie potrafi pokazać hart ducha i swoją kobiecą, wewnętrzną siłę. Zdaje się, że to ona rozdaje tutaj karty. Mamy Marysię Salimi, która zostaje żoną Izraelczyka, Jakuba Goldama. Czy naprawdę go kocha? Na pewno będzie musiała zmierzyć się z tym pytaniem, zwłaszcza w obliczu pewnych oskarżeń. Jest Daria, kobieta, która oddała niegdyś serce terroryście. Przez długi czas znacznie mniej żywiołowa i energiczna niż siostra Marysia, co z pewnością pozwala odetchnąć Hamidowi – jej nowemu ukochanemu – postanawia jednak pójść w zupełnie nowym kierunku i angażować się w pomoc innym ludziom. A Nadia? Wkraczająca w dorosłość córka Marysi chce pomagać Palestyńczykom. Chce być rewolucjonistką. Zdaje się, że momentami prosi się o kłopoty. Ale jak usiedzieć w miejscu i być bierną kobietą mają w sobie taką krew? Przecież ona odziedziczyła to w genach. Jest i Jente i szefowa oddziału zakaźnego COVID – 19 , Dalia, która obiera sobie za kochanka Chasyda. I choć mężczyzn w tym tomie jak zawsze nie brakuje, zdaje się, że to kobiety wiodą prym i mają najwięcej do powiedzenia.

LICZNE WĄTKI: BO KOBIETY Z RODU SALIMICH I GOLDMANÓW MAJĄ TEMPERAMENT

Autorka snuje opowieść wielotematyczną, a przy tym arcyciekawą. Mnogość bohaterów, wypracowane tło i osobowości tychże postaci dają jej szerokie pole do popisu, a Tanya Valko w pełni z tego korzysta. Czytelnik otrzymuje więc opowieść o miłości, tej przepełnionej namiętnością i fizycznością, ale także tej mentalnej, polegającej na wsparciu, przebaczeniu i nowych szansach. Nie ma lukru, jest proza życia. Są momenty gorzkie, ale i przynoszące nadzieję. Jest trudny do przełknięcia smak zdrady. A to oczywiście nie wszystko. Pojawia się również wątek pandemii, której każdy z nas ma już serdecznie dość, jest obraz terroryzmu, atakującego w najmniej spodziewanym miejscu i momencie. Ataki Iranu powodujące poczucie niebezpieczeństwa. Bombardowana Strefa Gazy, wojna domowa w Jemenie, Autonomia Palestyńska, sekrety i brutalne morderstwo, którego sprawcą pozostaje osoba doprawdy zaskakująca czytelnika. Jednym słowem, czytelnik kolejny raz trzymuje prawdziwy koktajl Mołotowa emocji i wrażeń.

PODSUMOWANIE

„Arabska zdrajczyni” to nieprzewidywalna i na pewno bardzo oryginalna historia, u boku której czytelnik odnajduje naprawdę cały wachlarz zaskakujących i emocjonujących wrażeń. Za sprawą wiarygodnych, wyrazistych i różnych bohaterów odbiorca konfrontuje się z iście ludzkimi i zwyczajnymi sprawami, choć zarazem wkracza w orientalnie i odmienne kulturowo środowisko, w którym niejedno może zdziwić. Autorka udowadnia, że zło może mieć wiele twarzy, że każdy z popełnionych czynów – dobrych i złych – musi mieć swoją indywidualną analizę i nie warto bazować na powierzchowności. Postaci udowadniają to nieraz, a tutaj autorka na pewno ich nie oszczędziła i postanowiła skonfrontować z wieloma nieprzeciętnymi wyzwaniami. Książkę należy czytać uważnie i choć wszystkie części są ze sobą powiązanie, Tanya Valko przypomina, że każdy tom można czytać niezależnie, bo stanowi zamkniętą całość. Ja mam za sobą wszystkie poprzednie części sagi i na pewno sięgnę po kolejne. Polecam.

wydawnictwo: Prószyński i S-ka
saga: Orientalna (tom 15)
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 703
data wydania: 17 maja 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...