Sięgając po powieści Sue Monk Kidd nigdy nie wiem, czego się mogę spodziewać. Jej książki są tak bardzo zróżnicowane pod względem tematyki, że każda stanowi dla mnie wyzwanie i każda niesie ze sobą jakieś morały. Ale to, co cenię w jej prozie najbardziej, to oryginalność. Z taką wizją sięgnęłam po najnowszą publikację autorki pt. „Księga tęsknot”. Wedle streszczenia miałam przenieść się w przeszłość, do 16 roku n.e. i poznać wyjątkową bohaterkę Anę. Przyznam szczerze, że kiedy zorientowałam się na jaką przygodę tym razem zaprosiła mnie autorka, po prostu pozostałam bez słowa.
ZARYS FABUŁY
Ana ma czternaście lat i przychodzi jej żyć w czasach, kiedy to w kronikach opisywane są tylko poczynania mężczyzn. Jej ojciec świadomy wyjątkowości córki oraz jej zalet, pozwala jej na kształcenie. Niestety po przeciwnej strony barykady staje matka, bardzo nieprzychylnie patrząca na poczynania Any. Sytuację potęguje fakt pojawienia się w domu uczonej ciotki Jalty, która wspiera dziewczynę i zachęca ją do intelektualnego rozwoju.
Pewnego dnia na Anę spada wiadomość, która chwieje posadami jej świata. Rodzice postanawiają wydać ją za mąż. Mężczyzna, budzący w Anie odrazę, ma stać się osobą, która będzie towarzyszyła jej w całym, dalszym życiu. A przecież ona tak bardzo chciałaby odnaleźć młodego cieślę, który zafascynował ją swoją postawą.
MOC KOBIETY
Gdybym napisała Wam o wszystkich postaciach pojawiających się w tej powieści popsułabym Wam niespodziankę, jaką przygotowała dla czytelników autorka. A to chyba najbardziej szokujący element tej powieści. Postawiony nieco na drugim planie mężczyzna, o którym na pewno słyszał każdy z Was. A który w tej historii, niosącej ze sobą autentyczny wydźwięk i historyczne fakty, zostaje mężem Any. Młoda, nastoletnia dziewczyna wyróżnia się na tle rówieśniczek. Nie chce biernie godzić się na zamążpójście. Pragnie edukacji, przełomu, zmiany. Głosu kobiet, które w pierwszych wiekach nowej ery były niestety zwyczajnie pomijane i gorzej traktowane. Często ryzykując, Ana dociera dalej niż ktokolwiek inny. W końcu pomimo przeciwników ma po swojej stronie ciotkę Jaltę.
PRZESZŁOŚĆ: CZYLI FAKTY I LITERACKA FIKCJA
Czasy, kiedy za występki kamienuje się ludzi. Czasy, w których litery na tabliczkach wypisują tylko ci nieliczni, bo większość ludu pozostaje niepiśmienna. Lata, w których mówi się o Mojżeszu, o Dawidzie, Salomonie i Jakubie. W których kobiety wydawane są za mąż bez własnej zgody, zaręczone z mężczyznami, których wybierają dla nich rodzice. Autorka bardzo klimatycznie obrazuje odległą przeszłość, rewelacyjnie manipulując prawdą i własną wyobraźnią. Jak przyznaje w posłowiu, stara się zachować rzeczywistość poznaną w jakże cennej literaturze przeszłości, obrazującą historię świata i nadać jej nowy wyraz. Uzupełnić lukę z życia pewnej osoby, wzbogacając ją – dość odważnie – o nowe oblicze. Łagodnie, czule, ze smakiem. Przyznam, że byłam ogromnie zaskoczona.
PODSUMOWANIE
„Księga tęsknot” to zatem powieść o tym, że czasami warto ryzykować, pójść dalej, nie brnąć biernie w to, co dyktuje nam los. Tego uczy główna bohaterka, która staje się głosem. Powieść o pięknie miłości, o zdradzie, o matczynej trosce, zawiści czy zacofaniu. Akcentująca wartość kobiety i szykująca dla niej nowe miejsce w historii świata – fikcyjnie, choć widowiskowo i wiarygodnie. Mogłabym pisać o tej książce długo, wymieniając jej rozliczne wątki i emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania. Ale nie chcę zdradzać zbyt wiele, żeby nie odbierać Wam tego elementu zaskoczenia, który był mi dany. Dlatego szepnę tylko tyle, że jeżeli szukacie oryginalności i nietuzinkowego pomysłu, koniecznie weźcie pod uwagę ten tytuł.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Literackiemu.
Kusi mnie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńLubię powieści historyczne, na pewno się skusze na ten tytuł. Już sama okładka mnie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu noszą się z zamiarem przeczytania tej książki. Mam nadzieję, że wkrótce mi się to uda.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że czasami warto ryzykować. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, czytałam też jej opis i wiem o jaką postać historyczną chodzi. Mam chęć poznać tę historię, ale trochę się jej obawiam. Niemniej, kusisz, bardzo kusisz ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. A i epoka historyczna do mnie przemawia, i główna bohaterka z ambicjami.
OdpowiedzUsuń