wtorek, 6 października 2020

"Od pierwszego wejrzenia" - Kristen Ashley.
Partnerka przestępcy i ... przystojny glina.

To nie jest moja pierwsza styczność z powieściami Kristen Ashley. Romantyczne, choć niekoniecznie sentymentalne historie o miłości, które autorka tworzy, skłaniają się raczej do bycia szalonymi przygodami aniżeli wyciskaczami łez. Dlatego też po jej prozę sięgam dla rozrywki i rozluźnienia, nie zaś szukania głębokich emocji i wartości, które mogłyby wnieść coś do mojego życia czy skłonić do refleksji. Tym razem w moje ręce wpadł trzeci tom cyklu Rock Chick zatytułowany „Od pierwszego wejrzenia”.  Jakże adekwatny do treści tytuł skrywa pod sobą kolejną zakręconą historię. Chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej? Zatem zapraszam do zapoznania się z moją opinią. 

ZARYS FABUŁY

Toksyczny związek, w jaki wplątała się Roxie, okazał się być dla niej uciążliwym rzepem, który nie chce się odczepić. A miało być inaczej. Ambitne plany na życie jak w Madrycie nie mają żadnego pokrycia ze smutną rzeczywistością. To dlatego dziewczyna postanawia uciec od Billyego, przy którym niestety nie czuje się bezpiecznie zwłaszcza po jego ostatniej reakcji związanej z zerwaniem. I trafia do domu wujka, który odseparował się od jej rodziny utrzymując kontakt jedynie z Roxie. Choć dziewczyna nie planuje nowych znajomości, jej serce przegrywa w walce z postanowieniami. Kiedy na horyzoncie zjawia się przystojny znajomy wujka, gliniarz Hank Nightingale, Roxie niewiele ma do powiedzenia. Tylko czy była partnerka przestępcy zasługuje na miłość odpowiedzialnego stróża prawa? Czy wyzwolenie się z sideł Billyego przyjdzie jej łatwo?

DZIEWCZYNA PRZESTĘPCY I GLINA

Główna bohaterka powieści jest uparta, przyjacielska, otwarta i na szczęście już nie tak naiwna, jak jakiś czas temu. Tkwiąc w toksycznym związku przez długi czas wierzyła w szczęśliwą przyszłość, której jednak na pewno nie zaznałaby u boku przestępcy. Teraz już to wie. Ale nie da się przekreślić przeszłości jedną linią i to stanowi dla niej przeszkodę. Nowy mężczyzna, spontaniczne uczucie… kiedy w grę wchodzi coś więcej, Roxie zaczyna się wahać. Bo czy zasługuje na bycie z kimś, kto dotąd stał po przeciwnej stronie barykady? Na pierwszym planie powieści przewija się dwójka przedstawicieli płci męskiej. Faceci skrajnie różni pod względem osobowości i wyjęci z zupełnie innego środowiska. Jest Billy, szalony, szkodliwy, wybuchowy. Facet, który przecież w gniewie rozwalił młotem drzwi. Eks, który potrafi zastraszać i który nie odpuści tak łatwo. Czy osiągnie swój cel? Na szczęście jest także Hank, odpowiedzialny policjant. Przystojny, żartobliwy, jak sugeruje opis na okładce – kryształowy moralnie. Jeśli jednak sądzicie, że spotkanie powściągliwego dżentelmena, co to, to nie. Słodki jest i ma oczy w kolorze whiskey, ale do łóżka spieszy mu się jak pozostałym, w końcu jest samcem alfa.

HUMOR, SENSACJA I MIŁOŚĆ

Akcja powieści to przeplatanka humoru, sensacji i namiętności. Jak sugeruje tytuł, bohaterowie dość szybko odkrywają, że mają się ku sobie. Nie ma nieśmiałych podchodów, choć w dalszej części nie obywa się bez zabawy w kotka i myszkę. Roxie i Hank są dorośli, więc korzystają z pragnień, które nimi targają. Problem leży nie zatem w wykonaniu tego pierwszego kroku, a w długodystansowym zaangażowaniu się. Jest bowiem Billy, były Roxanne, z którym dziewczyna spędziła wiele lata i przed którym przestrzegali ją ci najbliżsi. Autorka, oprócz relacji stricte uczuciowych, które są i zabawne i pikantne, wplata motyw przyjaźni, a to za sprawą sympatycznych postaci drugoplanowych. Jest niebezpiecznie, pojawia się scena z udziałem broni, zastraszanie i jest obraz niezdrowej obsesji na punkcie czyjeś osoby. Fabuła należy zatem do dość dynamicznych.

PODSUMOWANIE

Biorąc pod uwagę poprzednie tomy cyklu, podchodząc do tej części nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, a jednak „Od pierwszego wejrzenia” to chyba najlepsza spośród trzech dotychczas wydanych. Nie jest to romans wysokich lotów i trochę ubolewałam nad raptownym rozprawieniem się z cielesnymi oporami, niemniej jednak książka pozwoliła mi się odprężyć i nie zanudziła mnie. Cały czas coś się działo, więc ode mnie ląduje ocena 7/10. Dla tych, którzy rozważają przeczytanie jej - drobna informacja – książka wchodzi w skład cyklu, niemniej jednak może funkcjonować jako samodzielna historia.

 

wydawnictwo: Akurat
cykl: Rock Chick (tom 3)
kategoria: romans
ilość stron: 478
data wydania: 30 września 2020

 Cykl Rock Chick: Zmysłowy anioł stróż // Córka gliniarza // Od pierwszego wejrzenia

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Akurat.

4 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu tego cyklu, więc wszystkie wrażenia dopiero przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw muszę nadrobić dwa poprzednie tomy, a przyznam szczerze, nie ciągnie mnie do tej serii.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie znam tej serii. Autorka znana mi tylko z nazwiska,ale jestem zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam wcześniejszych odsłon cyklu, więc wszystko przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...