niedziela, 4 stycznia 2015

"Madeleine" - Consilia Maria Lakotta

 

Kiedy w życiu człowieka pojawia się szczera miłość, wszystko staje się piękniejsze. To silne i niezniszczalne uczucie wymaga jednak pielęgnacji. Z czasem może bowiem okazać się, że liczne przeszkody, pokusy i trwogi doprowadzą do upadku tego, co początkowo wydaje się nieśmiertelne. Właśnie o miłości i ludzkich rozterkach jest kolejna książka, którą miałam okazję przeczytać. „Madeleine”, bo taki nosi ona tytuł, nie jest moim pierwszym kontaktem z jej autorką. Consilia Maria Lakotta ujawniła mi już swoją twórczość poprzez powieści „Nocna rozmowa” oraz „Mariska z węgierskiej puszty”.  I jak się okazuje, autorka za każdym razem zaskakuje mnie i odkrywa przede mną swój ogromny talent do kreowania oryginalnych scenariuszy.

Madeleine, czyli tytułowa bohaterka, jest młodą studentką farmacji i marzy o tym, by pomagać ludziom poprzez pracę w aptece. Helier, to z kolei przyszły lekarz, przystojny i ułożony chłopak, który zakochał się w Madeleine i to z wzajemnością. Szczęśliwa para ukrywa swój związek przed ojcem dziewczyny, któremu początkowo trudno byłoby zaakceptować Heliera z tego powodu, że pochodzi od ze znienawidzonego przez rodzinę Jersey. Młodzi udają się więc do otwartego i serdecznego wuja bohaterki, by spędzić ze sobą trochę czasu w zacisznej i miłej atmosferze. Szybko jednak okazuje się, że los ma wobec nich inne plany. Stawia bowiem na ich drodze kuzynkę dziewczyny – Yvonne – uwodzicielską, piękną, rozkochującą w sobie każdego mężczyznę, ale i nie liczącą się z tym, że swoim zachowaniem może wyrządzić krzywdę nawet najbliższym. Ponętna kusicielka stawia sobie za cel Heliera, a życie i bieg wydarzeń sprzyjając jej chytrym planom szybko doprowadzają do tego, że mężczyzna staje się za nią odpowiedzialny. Czy spokojna, szczera i serdeczna Madeleine ma szanse w starciu z urodziwą i przebiegłą Yvonne? Czy Helier ulegnie jej urokom? A może w jego sercu będzie miejsce tylko i wyłącznie dla skromnej i kochającej go farmaceutki?

Tutaj szczerość, dobro i troska mierzą się w starciu z obłudą, kłamstwem, złem i znieczulicą. „Madeleine” to powieść łącząca dobrych i złych bohaterów, a czytelnik długo zastanawia się nad tym, kto okaże się wygranym i czy aby na pewno opłaca się działać zgodnie ze swoim sumieniem. Główna bohaterka, chociaż napotyka na swojej drodze kandydatów próbujących pozyskać jej serce, powierza swoją miłość wyłącznie Helierowi. Krzywdzi ją zachowanie bezczelnej Yvonne, bo ta z kolei nie liczy się z nikim. Knując chytry plan doprowadza do sytuacji, kiedy to Helier poczuwa się do obowiązku opieki nad nią. Niejednokrotnie symulując, pragnie udowodnić także i sobie, że jest w stanie uwieść także jego, a cel trzeba przyznać jest trudny. Mężczyzna bowiem kocha Madeleine. Czy jednak liczne przeszkody i zrządzenia losu pozwolą ich związkowi przetrwać? A może każdy z nich ułoży sobie życie nieco inaczej, aniżeli było w planach?

Consilia Maria Lakotta przenosi czytelnika w świat przeszłości, a robi to sprawnie za pomocą języka, który bardzo płynnie i nie na siłę wprowadza w zamierzchłe czasy Normandii. Po raz kolejny skłania do refleksji pokazując istotę wiary i to, by zawsze pozostawać dobrym człowiekiem. Akcja, chociaż dotycząca dziejów Madeleine i Heliera, sięga aż po historię rodziny bohaterki, w której doszło do przykrych wydarzeń… Czy będą one miały wpływ na teraźniejsze życie bohaterów?

Styl autorki – kwiecisty i bogaty w urozmaicenia, może początkowo sprawiać dziwne wrażenie, które z czasem znika, bo czytelnik przyzwyczaja się do niego i w pełni go akceptuje. Akcja powieści nie pędzi i nie zmienia się jak w kalejdoskopie, a jednak będąc harmonijna nie zanudza, bo przez cały czas możemy śledzić niepewne losy ludzi, których życie nie do końca układa się tak, jakby sobie tego wymarzyli.

„Madeleine” to powieść obyczajowa, którą można nazwać romansem. Nie ma jednak tutaj dzikiej namiętności, która rozgrzewa czytelniczki do czerwoności. Ta książka ukazuje piękne, szczere i silne uczucie miłości, która leży na dnie samego serca i to jej duchowa strona jest tutaj najistotniejsza. Ona nie starzeje się, nie niszczeje i jeżeli jest szczera, nigdy nie gaśnie. Tę powieść C.M. Lakotta polecam kobietom, szczególnie tym nieco dojrzalszym, które chcą poznać historię ogromnej miłości zmagającej się z wieloma trudnościami. To one bowiem czynią ją silniejszą.
 
Moja ocena: 4+/6
tytuł oryginału: Madeleine
wydawnictwo: Wydawnictwo M
data wydania: 5 czerwca 2014
ISBN: 9788375958171
liczba stron: 260

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu M.

 

2 komentarze:

  1. Wyczuwam w tym trochę ''Romeo i Julia''...tylko raczej ciekawsza się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym przeczytała, zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...