środa, 31 sierpnia 2022

"Ostatni raz" - Corinne Michaels.
Rozwód to nie koniec. To początek.

Corinne Michaels to jedna z tych autorek, po których książki sięgam w ciemno. Nie mogę sobie odpuścić żadnego tytułu, jaki wychodzi spod jej ręki. A moja wielka miłość do jej prozy narodziła się wraz z przeczytaniem powieści „Consolation” i „Conviction”. Przepadłam i od tego momentu wiedziałam, że już zawsze będę jej wielką, wierną fanką. Tym razem, dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl dotarła do mnie powieść „Ostatni raz”. Czy to historia na miarę innych książek autorki? Komu warto ją polecić i czy w ogóle warto to robić? Tego dowiedzie się z dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY

Kristin tkwi w związku, w którym nie ma innych uczuć poza żalem i nienawiścią. Dla dobra rodziny, kobieta zrezygnowała z pracy i zajęła się wychowaniem dzieci oraz dbaniem o męża. Niestety wciąż musi wysłuchiwać, jak bardzo jest beznadziejna. Rozwód, który początkowo bierze za swoją wielką klęskę, jest początkiem zmian. Niekoniecznie złych…

Przeprowadzka, nowa praca, nowe znajomości. Kristin otrzymuje posadę dziennikarki jednego z plotkarskich portali, a jej pierwszym zleceniem okazuje się przeprowadzenie wywiadu z Noahem Fazierem. Wielką gwiazdą telewizji. Kiedy kobieta widzi go na żywo przekonuje się, że żadne ze zdjęć nie było w stanie oddać jego oszałamiającego uroku. Dosłownie traci zatem rozum, a pierwsze spotkanie, z którego mało co pamięta, okazuje się być kompletną porażką. Jakże wielkie okazuje się jej zdziwienie kiedy dowiaduje się, że to nie koniec. Musi odbyć z Noahem jeszcze jedną rozmowę. Czy to przypadek? Zrządzenie losu? A może to sam Noah ma z tym coś wspólnego?  

GWIAZDOR I MATKA DWÓJKI DZIECI

Bohaterka powieści to kobieta, która po wielu latach nieudanego małżeństwa nagle zostaje samotną matką. Dotąd dla dobra rodziny stawała na rzęsach. Dbała o męża i o to, by jej dzieci zawsze miały ją przy sobie. Co ją w zamian za to spotkało? Rozwód. Teraz Kristin rozpoczyna rowy rozdział życia i choć godzenie pracy z samotnym macierzyństwem wydaje się przerażające, wbrew pozorom wreszcie zaczyna mieć czas, by o siebie zawalczyć. Gadatliwa, przyjacielska, opiekuńcza, ale zawsze szczera i prawdziwa, nie chce nikogo udawać. Niektóre sytuacje z jej udziałem naprawdę mnie rozbawiły. Jak na przykład jej pierwsze spotkanie z Noahem. Ale o tym doczytacie sobie sami. Z kolei Noah to celebryta, choć to słowo niekoniecznie pasuje do jego osobowości. Wbrew pozorom to człowiek, który potrafi szanować innych, nie ma rozdmuchanego ego i nie szuka ponadprzeciętnych wrażeń. Bardzo szybko zyskał moją sympatię, więc jeżeli spodziewacie się nadętego typa, który lubi gwiazdorzyć i nagle dla miłości się zmienia, to nie jest to.

ROZWÓD, DZIECI, NOWA MIŁOŚĆ

Wprowadzając na pierwszy plan ludzi z doświadczeniami, dojrzałych i niebędących już nastolatkami, Corinne Michaels funduje swoim czytelnikom historię o miłości, ale nie tylko. Za nią kryją się równie mocne i równie istotne wątki. Na linii uczuciowej mamy kobietę, która całkiem niedawno mocno się sparzyła. Nie może rzucić się w wir przelotnej, miłosnej przygody, bo ma dzieci. Mimo to ma swoje słabości, wciąż potrafi czuć i wciąż chce być szczęśliwa. Czy pozwoli sobie na małe igraszki, które doprowadzą do czegoś więcej? Autorka akcentuje problem dzieci, które w rozbitych małżeństwach odreagowują swój ból na różne sposoby. Jedni buntem, frustracją, wyładowaniem emocji na osobach, które są blisko. Inne płaczem, tęsknotą, obarczaniem siebie o brak miłości tych, którzy odeszli. To trudny temat, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. Jest i przeszłość Noaha, jego kontakt z lubiąca doradzać matką, są przyjaciółki Corinne, które ją wspierają. Choć i te, z którymi kontakt przez rozwód nieco uległ pogorszeniu. Jest proza życia. I Scott, eks mąż, który pomimo uzgodnień chce wszystko tylko utrudniać. Zapatrzony w czubek własnego nosa. Tematów zatem nie brak.

PODSUMOWANIE

„Ostatni raz” to słodko-gorzka historia, o miłości dojrzałych ludzi, którzy ciągną za sobą wcale niełatwe doświadczenia. Jest namiętność, nie ma żadnej relacji hate-love, a dialogi rozegrane pomiędzy bohaterami są wyważone, czasami romantyczne, prawdziwe i życiowe. Ostrożne – na trzeźwo i zabawne – po alkoholu, ale w tym temacie więcej nic nie powiem. Nie ma bohaterów o skrajnie różnych osobowościach, zatem relacja nie razi, nie parzy, a od początku sprawia wrażenie spokojnej i bezpiecznej. To na swój sposób całkiem mi się podobało. W tle praca w portalach plotkarskich i związane z nią ryzyko. Nie zawiodłam się. Może to nie jest najlepsza książka autorki, ale na pewno zaliczam ją do udanych.

wydawnictwo: Muza SA
kategoria: romans
ilość stron: 381
data wydania: 24 sierpnia 2022

Sprawdź także inne nowości na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszą powieść do recenzji. Serdecznie dziękuję.


2 komentarze:

  1. Bardzo lubię takie slodko-gorzkie historie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podział spadku to proces prawny, który wymaga nie tylko wiedzy prawniczej, ale także umiejętności negocjacyjnych i mediacji. Specjaliści z dziedziny prawa spadkowego pomagają w ustalaniu uprawnionych do spadku, wycenie majątku oraz jego podziale w sposób sprawiedliwy dla wszystkich stron.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...