niedziela, 20 lutego 2022

"Król enigmy" - Ludka Skrzydlewska.
Mąż, którego nie zna i tajemnicza umowa.

Jakiś czas temu moim wielkim odkryciem, jako czytelnika, okazała się Ludka Skrzydlewska. Autorka tworzy romanse z postaciami dojrzałymi i pociągniętymi konsekwentną kreską, takimi, w istnienie których można byłoby uwierzyć. Jednocześnie potrafi budować napięcie i pokierować fabułą tak, by nie była przewidywalna. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok jej najnowszej premiery, powieści „Król enigmy”, a ta zapowiadała się całkiem przekonująco. Z niemałym zainteresowaniem rozpoczęłam więc swoją przygodę z niniejszą książką i już ją zakończyłam. Nadszedł więc czas, by podzielić się z Wami moją opinią.

ZARYS FABUŁY

Jade mieszka pod jednym dachem z mężczyzną, którego nie zna. Z którym miała okazję przeprowadzić parę płytkich rozmów. Wie o nim niewiele. Że jest bogaty, niebezpieczny i skrajnie tajemniczy. I czuje, że niewątpliwie ją pociąga. Co w tym wszystkim okazuje się najdziwniejsze? Rex jest jej mężem. Zdaje się, że tylko na papierku. Co doprowadziło do tego, że ta dwójka zawarła podobny układ?  

Teraz jednak nadchodzi przełomowy moment. Postawiona pod ścianą Jade kolejny raz musi zapłacić za błędy popełnione przez jej ojca. Tkwiąc w ogromnym zagrożeniu potrzebuje pieniędzy, ale na pewno nie ma zamiaru o nie prosić. Wtedy pada propozycja podpisania aneksu. Rex proponuje jej układ nie do odrzucenia. Czego od niej żąda? Jedno jest pewne. To małżeństwo czeka kolejna wielka rewolucja.

BIAŁE MAŁŻEŃSTWO, CZYLI SŁOWO O BOHATERACH

Główna bohaterka powieści to gotowa do poświęceń dziewczyna, która ciągnie za sobą ciężar wyborów dokonywanych przez ojca hazardzistę. Zarzucona oczekiwaniami przez matkę, która liczy na to, że Jade rozwiąże wszystkie problemy, godzi się na swój los i naprawia cudze błędy. Płacąc za to całkiem wysoką cenę. Tkwiąc w związku bazującym na formalnościach, żyje u boku niebezpiecznego mężczyzny, o którym nie wie prawie nic. Mimo to Rex ją pociąga. Jest przystojny, aczkolwiek niedostępny. Wszak oboje zawarli tak zwane białe małżeństwo. Kim jest Rex? Czytelnik ma okazję odkrywać jego postać i to podobało mi się najbardziej. Bogaty człowiek, samotnik, raczej oszczędny w słowach typ. Kim tak naprawdę jest? Czego pragnie? Po co mu małżeństwo, które tak naprawdę wydaje się fikcją?

MIŁOSNO-KRYMINALNY KLIMAT

Książka rozpoczyna się mocnym wstępem, którym autorka sygnalizuje, że napisana przez nią historia nie będzie łagodnym romansem. Relacja głównych bohaterów rozpoczyna się tym, czym większość książek się kończy. Małżeństwem. Dopiero potem przychodzi czas na odkrywanie, a już na pewno to dotyczące osobowości ma miejsce na szarym końcu. Sporo tutaj namiętności i pikanterii, więc wielbicielki erotyków powinny czuć się usatysfakcjonowane. Fabułę przeplata wątek kryminalny, jest kwestia dotycząca pobitego ojca Jade, kręgów, w jakich obraca się Rex, jest towarzyszące poczucie zagrożenia. Wszak zdaje się, że ktoś poluje na główną bohaterkę i ewidentnie to powinno spędzać jej sen z powiek.

PODSUMOWANIE

Ludka Skrzydlewska prezentuje schematy, a jednak robi to w dość oryginalny sposób. Myślę, że kluczem do sukcesu okazuje się główny bohater, tajemniczy, tytułowy król. Postaci są wiarygodne, akcja momentami wydaje się nieprzewidywalna. Jest coś więcej poza miłością, a wątki poboczne przełamują ewentualną monotonię i sprawiają, że całość daje efekt atrakcyjnej i angażującej lektury. Polecam zatem czytelniczkom szukającym niegrzecznych klimatów owianych sekretem. Fankom władczych mężczyzn i generalnie romansów, które zawierają w sobie wątki kryminalne. Ja jestem zadowolona.

wydawnictwo: Editio Red
kategoria: romans
ilość stron: 320
data wydania: 10 lutego 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio Red.

3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...