środa, 26 maja 2021

"Złamane emocje" - Cora Reilly.
Ona nie ma tego, co według mafii musiałaby mieć.

Mroczni mężczyźni i kobiety, które przekraczają szczelnie zamknięte na co dzień bramy ich świata. Krwawe jatki, bezlitosne porachunki, konfrontacja z lufą broni. A pomiędzy tym namiętność i miłość. Czysta, jak łza. Co to oznacza? Powraca Cora Reilly, a wraz z nią drugi tom nowej mafijnej serii Camorra Chronicles. Od tej autorki nie zamierzam  odpocząć i choć powieści w tym klimacie mamy już na pęczki, Cora za każdym razem jest w stanie zaserwować swoim czytelnikom namacalne emocje. Stąd bez zastanowienia biorę każdą kolejną książkę i tak też było tym razem. Czy „Złamane emocje” utwierdziła mnie w mojej opinii i przekonaniu o świetności jej pióra? A może wręcz przeciwnie, powieść była  dla mnie rozczarowaniem? O tym w dzisiejszej recenzji. 

ZARYS FABUŁY

Ojciec Kiary Vitiello popełnił wielki błąd i ściągnął na siebie nie tylko śmierć, ale także hańbę na całą swoją rodzinę. Dziewczyna nie jest niczemu winna, ale to jej przyjdzie odkupić winy. Pomimo tego, że w przeszłości tak wiele przeszła. Nino Falcone to brat prawej ręki capo Camorry. Bezduszny, mroczny, świadomy swojego stanowiska i popapranej osobowości. Teraz ma poślubić Kiarę Vitiello, by zaprowadzić pomiędzy rodzinami pokój i przywrócić familii kobiety utracony szacunek. Sęk w tym, że w małżeństwie zarówno aranżowanym, jak i tym z miłości, mafioso oczekują czystości i niewinności, a los pozbawił Kiarę tego, w co powinna być „wyposażona”. Co to oznacza? Rozczarowanie? Zawód? Reklamację? To nic… Kiedy mafia poczuje, że zaserwowano jej kłamstwo, szykuje się prawdziwa wojna.

MAFIOSO, SKRZYWDZONA KOBIETA I MAŁŻEŃSTWO ARANŻOWANE

Główna bohaterka powieści to skrzywdzona niegdyś dziewczyna, która od chwili kiedy skończyła trzynaście lat nie potrafi spać spokojnie. Samotnie walczy ze swoimi demonami przeszłości, a zdaje się, że teraz dochodzi do nich kolejny – demon teraźniejszości, Nino Falcone. Złamana, kierująca się nieufnością i lękiem bohaterka musi skonfrontować się z bezlitosnym na co dzień człowiekiem, który wie, że w małżeństwie aranżowanym nie chodzi o uczucia, a formalności i tak też do tego podchodzi. Mroczny, niebezpieczny, wysoko postawiony w szeregach Camorry. Okazuje się jednak, że nie taki Nino straszny, jakby się mogło wydawać. Wręcz miałam wrażenie, że na tle innych męskich bohaterów autorki, pęka całkiem szybko. Kiedy odkrywa dramat swojej żony decyduje się na mocny krok na przód, a potem zaczyna zależeć mu na tym, by dotrzeć do tej, która została mu przekazana.

FABUŁA UWITA WOKÓŁ ZWIĄZKU

Akcja powieści rozpoczyna się od decyzji poślubienia kobiety z rozsądku, na potrzeby sytuacji, wszak zdaje się, że w świecie gangsterów nie ma miejsca na uczucia. Potem są wielkie przygotowania do ślubu pomieszane z przykrymi wspomnieniami dawnych lat. Kiarę spotkało bowiem coś strasznego. Fabuła w dużej mierze kręci się jednak wokół relacji głównych bohaterów, ostrożnej, bazującej na namiętności, ale nie tylko. Sporą uwagę przywiązano do sfery psychicznej, komfortu, przełamywania się i zaufania, które przecież w udanym małżeństwie stanowi priorytet. Jest spokojniej jeśli chodzi o samo tło mafijne. Oczywiście nie zabrakło postaci zarówno z tej serii, jak i z poprzednich cyklów, jakie zostały spisane ręką Cory Reilly. Luca, Fabiano, Dante, Remo… ach!

PODSUMOWANIE

Książka bazuje na schematach opracowanych już wcześniej przez autorkę, można zauważyć typowe dla jej bohaterów relacje i sceny. Nie ma więc odkrywczej fabuły, ale są emocje i o to chodzi w dobrej literaturze, która służy nie wielkim przemyśleniom, ale rozrywce i odmóżdżeniu. Cora Reilly utrzymała swój poziom, stworzyła kolejnego bohatera, który przypadł mi do gustu, postawiła na skrzywdzoną żeńską postać i obserwowanie jej otwierania się było dla mnie przyjemnością. Jeśli nie przeszkadza Wam brak powiewu świeżości, a macie ochotę na gorące pióro autorki i kolejnego ognistego mafioso, ta książka jest dla Was.

wydawnictwo: NieZwykłe
cykl: Camorra Chronicles
kategoria: powieść mafijna
ilość stron: 390
data wydania: 19 maja 2021

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłe.

4 komentarze:

  1. Zamierzam w przyszłości przeczytać, bo chciałam poznać pióro autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, więc może spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też stawiam w tego typu literaturze na emocje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś po nią sięgnę. Czas pokaże. Znam tylko jedną książkę tej autorki.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...