poniedziałek, 24 maja 2021

"Ten zakazany" - I.M. Darkss.
Wątpliwy początek i późniejsza nagroda.


Przyznam, że gdyby nie przyjemne skojarzenia z nazwiskiem autorki, której powieść miałam już okazję już kiedyś czytać, chyba nie zdecydowałabym się na tą książkę. Ostatnio mam już przesyt gołych klat sugerujących lektury na tak zwane jedno kopyto. Szybka znajomość, nieplanowany seks i wielkie życiowe rewolucje zakończone happy endem. Wiedziałam jednak, że u I.M. Drakss będzie inaczej i że „Ten zakazany” nie okaże się jedną z banalnych historyjek. Czy miałam rację? Na tą recenzję zapraszam fanki romansów z motywem hate-love, które zastanawiają się nad tym cóż takiego książka ma im do zaoferowania.

ZARYS FABUŁY

Kiedy okazuje się, że na wskutek pewnej pomyłki będą musieli spędzić ze sobą parę dni, wszystko wskazuje na to, że szykuje się prawdziwa wojna, a przyjemny wyjazd zamieni się w piekło, w którym polecą nie tylko gromy. Wybuchnie także ogień.

Jace to władczy typ. Bogaty, przystojny, taki, który na skinienie palca ma po prostu wszystko. Łącznie z uwielbieniem ze strony innych. Serena to z kolei energiczna, pozytywnie zakręcona papla, która łatwo nawiązuje relacje. Ale jeszcze łatwiej przyciąga kłopoty. Kiedy światy tej dwójki ścierają się po raz pierwszy zdaje się, że prędzej pozabijają się aniżeli dogadają. Ona jest dla niego utrapieniem. On dla niej nudnym gburem. Teraz muszą zmierzyć się ze swoim towarzystwem przez pięć kolejnych dni.

JAK OGIEŃ I WODA, SŁOWO O BOHATERACH

Główna bohaterka powieści, Serena, która dzięki pierwszoosobowej narracji wprowadza czytelnika w świat swoich uczuć i myśli, potrafi sypnąć żartem, zagadać na śmierć, nie poddaje się. Jest życzliwa, energiczna, lubi dzielić się swoim towarzystwem. Ruszyłaby nawet trupa. Nic dziwnego, że poukładany Jace wydaje się jej gburem. Dziewczyna okazała się dobrze wykreowaną postacią, można ją polubić, choć były momenty, w których irytowała mnie swoim zachowaniem. Dość szybko też załamała swoje zasady. A Jace? Pan Wszechwiedzący okazał się nie taki zły, jakim widziała go Serena.

POMYŁKI, WPADKI, DYLEMATY

Powieść jest mieszanką wpadek, żartów i kąśliwych rozmów, w których wyraźnie przebijają pobrzmiewające tony relacji hate-love. Polubiłam się z prostym, ale lekkim stylem autorki, w którym dostajemy absolutne minimum opisu, z gigantyczną przewagą dialogu. Początek nasunął mi na myśl typowo hollywoodzką historię. Przemycony chomik na pokład samolotu (Da się? Przecież prześwietlają bagaże) czy propozycja pokoju w ekskluzywnym apartamencie z przypadkowym, obcym mężczyzną (Renomowane hotele chyba nie sugerowałyby takich opcji)… Kręciłam nosem, ale postanowiłam przymrużyć oko i potraktować tę książkę z dystansem. Opłacało się. Druga połowa wynagrodziła mi nie do końca udany początek. Bardzo ciekawy motyw z siostrą bohaterki, nadszarpnięte zaufanie, dylematy i wielka próba. Zrobiło się dynamicznie. Zatem oprócz akcentowanej namiętności książka zdecydowanie oferuje coś więcej.

PODSUMOWANIE

Lekki, prosty, niby przewidywalny – choć potrafiący zaskoczyć romans. Początkowo mnie rozczarował, ale z czasem historia wynagrodziła wstępne niezadowolenie. Wyszczekana główna bohaterka, bogaty mężczyzna, nienawiść dość szybko przeradzająca się w coś więcej. Humor, seks, wydarzenia z przeszłości i trudne dylematy. Dla mnie siedem w dziesięciostopniowej skali jeśli chodzi o gatunek, jakim jest romans.

wydawnictwo: WasPos
kategoria: romans
ilość stron: 333
data wydania: 27 kwietnia 2021
 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu WasPos.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...