piątek, 4 września 2020

"Drogi i bezdroża Meksyku" - Tomasz Jan Chlebowski.
Santa Maria i Santa Muerte, czyli kraj kontrastów.


Człowiek z natury jest ciekawy świata, jednak każdy z nas miewa swoje preferencje jeśli chodzi o sposoby jego odkrywania. Podróże bliskie i dalekie, te zorganizowane czy zupełnie spontaniczne. Wakacje leniwe bądź zabiegane. Tomasz Jan Chlebowski, prezbiter, misjonarz, teolog i pisarz uważa, że prawdziwa podróż polega na duchowym odkryciu danych ziem, na spotkaniach z ludźmi, na odważnym przyglądaniu się kulturze, nie zaś wygodnym odhaczaniu z listy popularnych turystycznie miejsc. Dziś więc macie przed sobą parę zdań na temat jego książki „Drogi i bezdroża Meksyku”, publikacji, która przybliża czytelnikowi fascynujący świat egzotycznych obrzędów, niebezpiecznych zjawisk i kultury pełnej kontrastów.

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?
Podziwia piramidy i pozostałości kultury Majów oraz nurkuje w krystalicznie czystych wodach. Odwiedza dom artystki Fridy czy targowisko czarowników, na którym sprzedawane są rozmaite, niezbędne w przypadku rytuałów kości. Z różańcem w kieszeni doświadcza próby kradzieży ze strony nakrytej na gorącym uczynku złodziejki. I wsłuchuje się w gwar meksykańskich ulic, w kakofonię krzyków dochodzących z ust sprzedawców. Tomasz Jan Chlebowski dotyka różnych dziedzin życia lokalnych mieszkańców, od tych kolorowych i wesołych, po mroczne i niebezpieczne. Jak został uznany za gangstera? I kim są nieświęci święci w tym pełnym sprzeczności kraju? O tym dowiecie się z książki.


SANTA MARIA I SANTA MUERTE
Autor książki zachowuje miejsce dla historii Meksyku, ważnych postaci, ciekawostek dotyczących kultury przy jednoczesnym przytaczaniu osobistych obserwacji. Są fakty zasłyszane czy też przeczytane, ale także te, które miał okazję poczuć na własnej skórze. Pan Tomasz rezerwuje też pole dla zadumy, refleksji i stawianych przed sobą oraz czytelnikiem pytań, krok po kroku pokazując meksykańskie ziemie jako kraj jakże odmienny od tego, który znamy, a jednak mający i wspólne punkty odniesienia. Jest więc Maksymilian 1, Hernan Cortes de Monroy Pizarro Altamirano i Emiliano Zapata. Jest Święto Zmarłych, ze swoimi zadziwiającymi tradycjami i obrzędami. Pojawia się temat narkotyków, mafii, skorumpowanej policji czy sekty kultywującej postać przerażającej Santa Muerte. A jednocześnie Matka Boska z Guadalupe, ze swoim przenikającym na wskroś wzrokiem i niezwykłą historią przyciągającą miliony pielgrzymów z całego świata.

OD STRONY TECHNICZNEJ
Książka posiada kolorowe ilustracje nawiązujące do opowieści autora, od krajobrazów, po uchwyconą magię wyjątkowych i niepowtarzalnych chwil. Klarowne, niedługie rozdziały, spis treści i dobra jakość papieru tworzą pozycję atrakcyjną dla oka czytelnika i niesprawiającą problemu w odkrywaniu treści.


DLA KOGO?
Jeśli intrygują Was meksykańskie ziemie, lubicie podróże spontaniczne, niezaplanowane, polegające po prostu na wielkiej przygodzie, to może być książka dla Was. Autor pokazuje różne oblicza odległego kraju, od tych popularnych, po te odkryte zupełnie przypadkowo. Są spotkania z ludźmi, bezdroża, religia, niebezpieczne ugrupowania i jest Bóg. Lubicie literaturę podróżniczą? Może to propozycja idealna dla Was.

wydawnictwo: Bernardinum
kategoria: literatura podróżnicza
ilość stron: 350
rok wydania: 2020

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Bernardinum.

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne wydanie, świetna okładka, lubię takie książki podróżnicze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu zaglądam do tego typu książek, więc jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, wreszcie coś dla mnie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa książka. Interesował mnie kiedy Meksyk, więc pewnie ją przeczytam.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Do Meksyku chętnie bym się wybrała, nawet literacko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Meksyk <3 Lubię tamtejszą kulturę i z chęcią się zapoznam z tą pozycją :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym pojechała do Meksyku popatrzeć na krajobrazy, najeść się pyszności i kupić sobie fajne ponczo :) Podejrzewam, że ta książka mogłaby mi zaostrzyć apetyt na wakacje życia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne wydanie i jeszcze piękniejszy Meksyk. :) Bardzo bym chciała kiedyś tam pojechać i zobaczyć ten kraj kontrastów na żywo...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...