czwartek, 5 grudnia 2019

"Złączeni obowiązkiem" - Cora Reilly.
The best mafia romance ever!


Po ostatniej dość przeciętnej powieści z mafijnym tłem, która wpadła w moje ręce, wciąż miałam pewne obawy i uprzedzenia dotyczące podobnych, literackich klimatów. A na mojej półce czekała książka „Złączeni obowiązkiem”, będąca drugą częścią cyklu o synach krwawej mafii. W głowie cały czas świtała mi myśl, że przecież pierwszy tom należał do bardzo udanych, sięgnęłam po kolejny i… przepadłam. Już po kilkunastu przeczytanych stronach bez wahania byłam w stanie stwierdzić, że to jest to, czego w pikantnych romansach od dawna szukałam i na co w końcu natrafiłam. Cora Reilly przełamała moją złą passę.

ZARYS FABUŁY
Valentina została wdową po człowieku, który był jej przyjacielem i mężem. To pierwsze – w praktyce, to drugie – wyłącznie na papierku. Mężczyzna był gejem, a za swoje tajemnicze schadzki z partnerem, w mafijnym świecie mógłby stracić życie. Teraz już go nie ma, a ona została sama. I zostaje przeznaczona na żonę dla przyszłego, niebezpiecznego dona klanu.

Dante nie jest nią zainteresowany, ponieważ wciąż kocha swoją zmarłą żonę, z którą jednak przeżył kilka ładnych lat. Ale środowisko wymaga od niego poślubienia nowej wybranki serca. Dante nie ma bladego pojęcia, że poprzednie małżeństwo Valentiny nie zostało skonsumowane, a unikanie jej bliskości może w końcu spotkać się z prawdziwym wybuchem. W końcu wszystko wskazuje na to, że jego nowa żona naprawdę go pragnie i zrobi wszystko, by przełamać lód jego zimnego serca.

MOI ULUBIEŃCY MAFIJNYCH KRĘGÓW
Główna bohaterka powieści jest lojalną, gotową do poświęceń kobietą wychowaną w mafijnych kręgach i obytą z regułami tego środowiska. Dalego jej jednak do charakteru przywódczyni czy dominantki, powiedziałabym raczej, że na co dzień odcina się od spraw związanych z brudnymi interesami, próbując kierować się zwyczajną prozą codziennego dnia. Nieszczęśliwie zakochana w swoim mężu (ależ to brzmi), który odrzuca jej bliskość, pozostaje nieugięta w zdobywaniu jego serca. Może i delikatnie nachalnie, ale z klasą, zachowując przy tym moją absolutną sympatię i całkowite zrozumienie. A Dante… ach. Władczy, zimny, zdystansowany. Zupełnie nieprzypominający kompletnego dupka czy pozorowanego bad boya, a jednak budzący respekt i jakże daleki od czułego i kochającego mężczyzny. Wszak jego serce zostało pochowane wraz z ukochaną żoną. A moje serce? Już dawno nie miało okazji tak mocno przyspieszyć u boku książkowej historii, a już na pewno historii klasyfikowanej jako erotyk. Jestem zakochana!


NAMIĘTNOŚĆ ORAZ INNE WĄTKI
Małżeństwo zawarte w celach praktycznych, trochę z przymusu, trochę dla tradycji. Ale nie z miłości. Nie ma zwad, nie ma naciąganych dramatów, jest za to… brak dialogu i błaganie o uwagę. Główna bohaterka popada w kompleksy czując, że w swoim mężu budzi tylko niechęć. Tymczasem, wraz z każdą kolejną stroną namiętność coraz bardziej wisi w powietrzu. Choć autorka wymaga od czytelnika cierpliwości, za co ją uwielbiam, narastające napięcie tylko rozbudza apetyt i potem odpowiednio smacznie go karmi. Ależ tam się działo! W drugiej połowie następuje przełom, zwrot akcji związany z pewnym nowym wątkiem, a właściwie wątkiem reaktywowanym. Takim, który kompletnie mnie oszołomił. Przyznam, że autorka wiedziała jaką kartą zagrać, żeby nie było nudno. W efekcie czego na pewno nie można powiedzieć, że mamy do czynienia z historią „monowątkową”.


MAFIA W TLE
Cora Reilly wie, jak obudzić uśpione emocje. Na pewno wie, jak pokierować bohaterami tak, by było wiarygodnie i by zdobyć serce odbiorcy. W tle rysuje naturalnie wypadający świat mafii, może nie rozpisując bezpośrednio krwawych scen, ale dając ich zarys mający miejsce gdzieś na drugim planie. Konsekwentnie, przez cały czas, aż do wspomnianego apogeum, na pewno nieprzewidywalnego.


DLA KOGO?
Co tu dużo mówić. Miałam już przesyt erotyków, teraz na nowo uwierzyłam w ten gatunek. Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz z takim zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów przy okazji książkowego romansu. Polecam wszystkim fankom gatunku, a już na pewno wielbicielkom mężczyzn mafii o lodowatych sercach, w których nie tak łatwo rozpalić płomień miłości. Już nie mogę się doczekać na kolejne powieści autorki.

wydawnictwo: NieZwykłe
cykl: Born in blood Mafia Chronicles  (tom 2)
kategoria: erotyk/romans
ilość stron: 281
data wydania: 27 listopada 2019



Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.

9 komentarzy:

  1. Tym razem mocno zachęciłaś mnie do lektury tej książki. Muszę jeszcze nadrobić pierwszą część. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, Twoja wiara w erotyki wróciła. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie brałam nawet pod uwagę sięgania po tę ksiązkę, ale chyba zaczynam zmieniać zdanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mogę się przekonać do książek mafijnych. Z racji tego, że jest to drugi tom, na razie nie będę sobie głowy zawracać tą serią.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Niebanalna seria, bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo to coś nowego i bardzo mnie zaintrygowała tym zwrotem akcji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam serii. Lubię mafijne klimaty, choć nie przepadam za erotykami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam do nadrobienia pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...