poniedziałek, 8 grudnia 2014

"Kocham cię na zawsze" - Ewa Trojanowska

 

Każdy z nas ma swoją historię. Rodzimy się z jakąś osobowością, ale to bieg wydarzeń, doświadczenia  i wybory kształtują nasz charakter. Mamy swoje zalety, ale i wady, których wyzbyć się trudno. Można jednak nad nimi pracować i walczyć z własnymi słabościami. Czy to jednak takie łatwe? Czasami traumatyczne wspomnienia i urazy są tak mocne, że ich oddziaływanie utrudnia normalne funkcjonowanie.  Działamy więc według własnych zasad, żądając rekompensaty za bolesną przeszłość. Wspinając się na górę szczęścia, za wszelką cenę chcemy osiągnąć wymarzony cel. Czy jednak człowiek zawsze dostaje to, czego pragnie? Tymi słowami chciałam zapowiedzieć książkę Ewy Trojanowskiej, „Kocham cię na zawsze”.  Przyznam, że z ową autorką zetknęłam się po raz pierwszy, ale jej oryginalna twórczość z pewnością na długo nie pozwoli o sobie zapomnieć.

Julia, kobieta z napiętnowaną cierpieniem przeszłością, wiedzie skomplikowane życie. W jej historii pojawia się seks, imprezy i przypadkowi mężczyźni…  Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że nie tak powinien wyglądać  jej los. Niejednokrotnie działa niesiona chwilą, a potem przychodzi blady świat i uświadamia sobie to, jak bardzo jest beznadziejna. Pełna słabości jednak pragnie zmian. Wierzy w to, że w końcu odnajdzie własne szczęściem toteż nie próżnuje. Wyrusza w podróż, która ma być symbolem odnowy. To właśnie tam bohaterka będzie szukała nowej nadziei, bliskości i odrodzenia. Czy kobieta będzie w stanie porzucić dawne życie, w którym niepewna jutra, niestabilna i niestateczna dotąd funkcjonowała? Czy przeszłość, która jednak wyryła w jej charakterze ogromne znamię, tak łatwo odpuści? Co tak naprawdę dręczy dziewczynę i czy w końcu odnajdzie prawdziwe szczęście?

„Kocham cię na zawsze” jest pełną emocji powieścią, którą z pewnością nie można nazwać banalną. To opowieść o kobietach, tych mniej i tych bardziej grzecznych. Autorka wnika w głąb ludzkiej psychiki. Analizuje myśli bohaterki i skrupulatnie, krok po kroju, przedstawia jej postępowanie oraz dążenie do wybranego celu. Chociaż refleksji i długich rozważań tutaj wiele, to jednak nie na tym kończy się akcja całej książki. Pojawiają się bowiem podróże – do Indii i Kalifornii. Jakie mają one znaczenie i jak wiele wniosą w treść? Na samym początku Ewa Trojanowska zaskakuje jednak poruszającym wydarzeniem, które nurtuje czytelnika przez długi czas. Otóż z jednej z rzek zostają wyłowione dwa ciała – kobiety i mężczyzny. Kimże jednak są owi ludzie? Dlaczego zginęli i czy sobie na to zasłużyli? Jak ważna jest ich śmierć względem całej powieści? Pytań jest wiele, zaś autorka nie zamierza na nie odpowiadać zbyt szybko.

Już wcześniej wspomniałam o tym, że książka z pewnością nie należy do banalnych. Mam tutaj na myśli głównie styl autorki, jakim się posługuje. Ta powieść nie zaczyna się od A i nie kończy na Z, zaś bohaterów poznajemy przez cały czas, bo nie obnażają się oni przed czytelnikiem na pierwszych stronach, tak jak bywa to w przypadku wielu książek. Chociaż początkowo miałam problem z tym, aby odnaleźć się w tym wszystkim i wprowadzić jakąś klarowność, to z czasem przyzwyczaiłam się do całości i przyznam, że książka całkiem przypadła mi do gustu. Język pojawiający się w dialogach, czy też prezentujący wewnętrzne rozważania, doskonale oddaje panującą aurę i nastrój. Autorka niejednokrotnie nie szczędzi czytelnikowi przekleństw.

Kim jest Adam, Igor czy Ravi? Jak wiele Julia ma wspólnego z każdym z tych mężczyzn? Kim dla niej jest Matylda czy Dora? Jak wiele pozorów otacza główną bohaterkę i czy można odnaleźć radość w rzeczach banalnych, przyziemnych i prostych? Jak wiele oblicz może mieć życie i czy to od nas zależy jego bieg?

Jeżeli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, sięgnijcie po książkę Ewy Trojanowskiej, pt. „Kocham cię na zawsze”.  Polecam ją tym, którzy lubią niebanalne historie z nieprzewidywalną akcją oraz czytelnikom, którzy pragną podczas czytania nieco pogłówkować. Czy „kocham cię na zawsze” okaże się szczerym wyznaniem miłości?

Moja ocena: 4/6

wydawnictwo: Burda Książki
data wydania: listopad 2014 (data przybliżona)
ISBN: 9788377788851
liczba stron: 347
 
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda Książki.

www.burdaksiazki.pl

7 komentarzy:

  1. Sama nie wiem, jakoś nie jestem przekonana do tego tytułu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się okładka, przyjemnie czytało mi się Twoją recenzję, jednak fabularnie książka do mnie nie przemawia, wiec spasuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie fabuła odpowiada. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zawsze świetny post

    - http://laninatosia.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  5. Temat... taki nie dla mnie, ale za to profesjonalny opis, do pozazdroszczenia, sama chciałabym się czasem pozbyć własnej stylistyki, a Ty masz świetny styl pisania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...