wtorek, 17 czerwca 2014

"Okruchy raju" - Tanya Valko

Azjatycka saga 1. Okruchy raju 

Tanya Valko, autorka znana głównie dzięki serii powieści zawierającej tytuły: „Arabska żona”, „Arabska córka”, „Arabska krew” oraz „Arabska księżniczka”, tym razem przenosi czytelnika w świat Indonezji, serwując książkę „Okruchy raju”. Ukazana nieco odmienna kultura wprowadza nowy, ciekawy element, a dodatkowo zapobiega powielaniu się scenariusza. Aby wielbiciele wymienionej powyżej serii nie czuli się zagubieni i stęsknieni, autorka zręcznie wplata w akcję nowej książki znane już czytelnikom bohaterki – Dorotę i Marysię. Odgrywają one ważną rolę, ale nie są jedynymi głównymi postaciami. Kolej na nie przychodzi w drugiej połowie książki, ponieważ pierwsza poświęcona jest komuś, kogo losy po pewnym czasie skrzyżują się z wspomnianymi przed momentem kobietami.

Meilę poznajemy jako małą dziewczynkę. Żyjąca w dobrobycie, w pięknym domu wraz ze szczęśliwą rodziną, pewnego dnia zmuszona zostaje do porzucenia wszystkiego. Na wskutek politycznych zamieszek w kraju, ojciec małej Meili i jej bracia zostają zamordowani. Dziewczynka wraz z matką uciekają, by jako jedyne ocalałe uchronić swoje życie. Niestety ogarnięty chaosem kraj zmusza ich do ciągłego ukrywania się. Tułające się po ulicach kobiety odwiedzają rodzinne strony, z którymi w przeszłości zerwały kontakty. Nie jest im łatwo, ale w tej sytuacji jest to jedyne wyjście. Niejednokrotnie wyklęte, zmuszone są do wielu upokorzeń, szybko zapominają o niedawnym, pięknym życiu.  Takowe wydaje się odległą przeszłością.  Najgorsze jest jednak to, że nieustanne problemy nie pozwalają im na osiedlenie się w jednym miejscu na stałe. Ciężka praca, wyzwiska, gwałty, przymusowe małżeństwa i bicie – to tylko nieliczne z pojawiających się, przykrych wydarzeń. A jednak chcąc przetrwać w tym brutalnym świecie, trzeba wyzbyć się dumy i niejednokrotnie także uczuć. Ubóstwo, które kiedyś mała Meila widziała tylko z daleka, teraz stało się jej bratem. Do czego zdolny jest człowiek, który chce przetrwać? Czy może nawet zabić? Czy upadek na samo dno musi być ostatecznością? A może wytrwałość , przyjęcie upokorzenia i ciężka praca są w stanie zapewnić ludziom godne życie w przyszłości?

„Okruchy raju” to powieść ukazująca okrutny świat przepełniony biedą, prostytucją i kłamstwem. Człowiek jest w stanie bez wyrzutów zaszkodzić innym po to, aby mieć z tego własną korzyść. To brutalne, ale prawdziwe. W tej książce pokazana została pochyła droga, którą z bogactwa bohaterki stoczyły się w dół, aż do skrajnego ubóstwa. Czy wcześniej przypuszczały, że tak może być? Oczywiście, że nie. Dlatego też potem było im tak ciężko. Życie toruje ludziom różne ścieżki. To jednak od nas zależy to, jak ich przemierzymy. Można myśleć wyłącznie o własnych korzyściach, można krzywdzić innych, liczyć na czyjąś pomoc lub zacząć działać. Jaką drogę wybrała Meila i jej matka? Ile musiały przeżyć i jak to ukierunkowało ich tok myślenia? Czy aby okrutny los nie wystawił ich rodzinnej relacji na próbę?

Jak już wspomniałam, druga połowa książki skupia się raczej na losach Marysi i jej matki Doroty. Pierwsza ze wspomnianych kobiet poszukuje porwanego dziecka, aczkolwiek dotarcie do celu wydaje się niemożliwe, co trwale unieszczęśliwia bohaterkę. Czy zaginiona córka się odnajdzie? I jaką rolę w życiu Marysi odegra Meila?

Nową powieść autorstwa Tanyi Valko polecam szczególnie kobietom. Nieraz myślimy, że nasza sytuacja bywa ciężka i nie dajemy sobie szans na wyjście z niej. „Okruchy życia” to książka uświadamiająca nam, że nasze kłopoty to zaledwie błahostki. Zaś każdy problem ma swoje rozwiązanie, aczkolwiek dążenie do niego nie zawsze bywa łatwe. Rozwikłanie ciężkich sytuacji udaje się tylko tym, którzy naprawdę tego chcą, a to nieraz wymaga poświęceń, których jednak warto się podjąć.  Trzeba tylko pamiętać, aby nie przekraczać pewnych granic, bo takowe bywają skrajne i czasami przejście przez nie rujnuje szansę na cokolwiek. Pozostając człowiekiem, nie idąc za wzorem tych, którzy człowieczeństwa się wyzbyli, można osiągnąć wiele. I chociaż nieraz brak perspektyw na lepszą przyszłość, będąc wytrwałym na pewno w końcu osiągnie się swój cel.

„Okruchy raju” to książka dająca przede wszystkim nadzieję. To orientalna przygoda pokazująca odmienne, ale wcale nie kolorowe życie. Chociaż lektura ta nie jest może porywająca, zaliczam ją do udanych i nie żałuję, że poświęciłam jej tyle czasu. Tom liczący ponad 600 stron to ciekawa historia, która chociaż pod koniec wydaje się mało prawdopodobna, to jednak przez większość czasu przekazuje wiarygodną relację zapadającą w pamięć na długie lata. 

Moja ocena - 3,5 / 5

3 komentarze:

  1. Serii Arabskiej Żonie nie czytałam, ale koleżanka mi ją polecała. Może sięgnę po Okruchy Raju, ale chyba nie jest tak bardzo w moim guście. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Seria Arabskiej Żony jest świetna. Polecam każdemu !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Arabską sagę przeczytałam całą, jest naprawdę świetna. Okruchy Raju też mile zaskakują i czekam na kolejną część ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...