Chociaż zwykle sięgam po literaturę lekką, a romanse, w których się zaczytuję, raczej bawią aniżeli edukują, od czasu do czasu czuję potrzebę sięgnięcia po jakieś ambitniejsze dzieło. Wszak na rynku mamy szeroki wybór tytułów, by każdy mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Ostatnimi czasy w zapowiedziach wydawnictwa Znak oraz w zapowiedziach księgarń pojawił się tytuł „Włoska balerina” – książka oparta na prawdziwej historii i rozegrana w czasach drugiej wojny światowej. Czy to nie była wystarczająca zachęta, by po nią sięgnąć? Dla mnie tak, już nie wspominając o miejscu rozegranej akcji, bo ci, którzy mnie znają wiedzą, że Włochy kocham miłością czystą i szczerą. Co zatem mogę powiedzieć Wam o niniejszej powieści? Przeczytajcie.
ZARYS FABUŁY
W życiu Julii Bradbury, londyńskiej primabaleriny, pojawia się nowa szansa zatańczenia głównej roli na prestiżowej scenie. Kiedy jednak nadciąga widmo wojny, pojawia się niepewność. Dziewczyna nie ma zamiaru siedzieć z założonymi rękami i wstępuje do armii. Chce zostać telefonistką bądź sanitariuszką, ale jej założenia zostają przekreślone. Zamiast tego musi tańczyć, a na domiar złego jej partnerem zostaje mężczyzna, z którym wiążą się bardzo przykre wspomnienia: złamane serce i przekreślone zaufanie.
W szeregi armii wstępuje również Courtney Coleman. Zostawiwszy ukochaną kobietę, szeregowy jest świadom trudności, jakie czekają na niego na froncie. Wie, że w świecie, w którym nie ma litości – także i on nie będzie mógł sobie na to pozwolić. Ale jego założenia pryskają jak mydlana bańka, kiedy staje w obliczu dziecięcej krzywdy. Uratowawszy z getta małą dziewczynkę wyznacza sobie jasny cel: chce za wszelką cenę ją chronić.
Jaki sekret przez lata skrywa dziecięca walizka? Czy w rzymskim szpitalu otoczonym przez nazistów można znaleźć odruchy człowieczeństwa? Czy z tej wojny wszyscy powrócą do domu? I kim jest włoska balerina?
PRIMABALERINA, SZEREGOWY I MAŁA DZIEWCZYNKA
Powieść Kristy Cambron pokazuje losy ludzi, którzy zapewne nigdy nie mieliby okazji się spotkać, gdyby nie wojna. Julia to utalentowana primabalerina, ale nie księżniczka, która boi się ryzyka. Chce brać udział w wojnie, walczyć o te ponadczasowe wartości i choć ostatecznie nie otrzymuje stanowiska sanitariuszki czy telefonistki, czeka ją o wiele większe wyzwanie. Musi tańczyć, a jej taniec w obliczu krwawych walk ma inny, jakże symboliczny wymiar. Sęk w tym, że do jej życia powraca mężczyzna z przeszłości. A co za tym idzie, powracają jakże bolesne wspomnienia. Courtney to szeregowy, który miał smykałkę do wpadania w tarapaty. Uparty, waleczny, gotowy podjąć ryzyko. Jak się okazuje, teraz ma okazję odpracować ewentualne, dawne przewinienia. Podejmuje się arcytrudnego wyzwania, jakim jest ocalenie życia niewinnej dziewczynki. Czy Courtney przeżyje i czy powróci do swojej wybranki serca, którą zostawił w rodzinnym mieście? W końcu jest i Calla, mała Włoszka, która trafiła do getta. Odratowana, przestraszona, w tak młodym wieku zmuszona do noszenia piętna ciężkich doświadczeń – wpada w ręce przyjaznego jej człowieka. Jak wiele jest w stanie przetrwać niewinne dziecko?
HISTORIA OPARTA NA FAKTACH
Sięgając po tą książkę czytelnik trafia w czasy drugiej wojny światowej, kiedy to w życiu większości ludzi rozgrywały się mniejsze bądź większe dramaty. Autorka za pomocą głównych bohaterów ukazuje wymiar tragedii na konkretnych jednostkach, a jako że to historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, tym bardziej wstrząsa. Mamy tutaj wizję szpitala otoczonego przez nazistów, gdzie poprzez sprytny plan wymyślonej na oddziale zarazy próbowano ocalić życie niewinnych. Cierpiące dzieci, bezlitośni żołnierze – obraz wojny, jak z resztą za każdym razem, okazuje się być tutaj niezwykle przejmujący. Zwłaszcza, że w grę wchodzi postać małej, ocalonej dziewczynki. Książce cały czas towarzyszy tajemnica, którą bohaterowie osadzeni we współczesnych realiach poznają za pomocą znalezionych listów. Co skrywa dziecięca walizka? Kim była włoska balerina? Powieść Kristy Cambron to opowieść o ludzkim poświęceniu, o ryzyku, jakie niektórzy byli w stanie podjąć w imię miłości do drugiego człowieka. Mamy tutaj także postać zasłużonego Polaka! Pojawiają się różne oblicza uczuć, choć te typowo damsko -męskie na pewno nie są najważniejszym wątkiem. Jest bestialstwo, egoizm i zezwierzęcenie – byleby tylko ratować własny tyłek. Nie brakuje różnych postaw budzących wielkie emocje.
PODSUMOWANIE
„Włoska balerina” to poruszająca oparta na faktach historia, w której akcja rozgrywana jest na dwóch płaszczyznach czasowych – podczas drugiej wojny światowej oraz w teraźniejszości. Historia o tym, jak wiele jest w stanie poświęcić człowiek by ocalić niewinne życie drugiej osoby, o różnych twarzach człowieczeństwa i o tajemnicy, której nie miał poznać nikt. Fragmenty dotyczące przeszłości czytałam z zapartym tchem, te obecne fascynowały mnie nieco mniej – jednak całość okazała się naprawdę wartościowa. Takie książki warto czytać, bo pozostawiają po siebie ślad. Polecam!
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz