Amo Jones to jedno z bardziej wyrazistych nazwisk funkcjonujących na rynku wydawniczym. Nie ze względu na brzmienie, ale styl, jakim autorka sprawnie porusza się po romansach przybierających postać mrocznych historii. Miałam okazję już nieraz zetknąć się z jej twórczością i choć zdaję sobie sprawę z tego, że jedni ją nienawidzą, a inni uwielbiają, ja zachowuję rezerwę, ze zdrową dawką fascynacji tajemniczością kreowaną jej piórem. Tym razem miałam okazję zetknąć się z historią ukrytą pod tytułem „Manik”. Co skrywa? Czy zaciekawiła mnie równie mocno, co seria ze Srebrnym łabędziem na czele? Zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Beatrice znalazła się w złym miejscu i w nieodpowiednim czasie. Widziała to, co było niedozwolone dla jej oczu. Jedna chwila zmieniła tak wiele. Została wciągnięta w mroczny świat, w którym pobłyskują hipnotyzujące oczy mężczyzny, który powinien być zakazanym owocem. Manik ver Aeron, człowiek, którego znali wszyscy, zwrócił na nią uwagę. Powinna uciekać, ale zaryzykowała. Została. Przywiązała się do niego, a on może pociągnąć ją na samo dno. W końcu to człowiek, który nie ma serca. Zepsuty do szpiku kości, napiętnowany przez przeszłość. Czy ryzyko będzie Beat się opłacać? Wszystko wskazuje na to, że niekoniecznie…
POWRÓT W WIELKI STYLU
Autorka powraca z nowym pomysłem, jak zawsze w wielkim stylu. Już sam początek historii zapisany w prologu daje znać, że będzie hardcorowo. Mroczna, kontrowersyjna sytuacja, która budzi czujność, a potem obraz, od którego wszystko się zaczęło. Czytając ma się już na uwadze wstępną scenę, która jest swego rodzaju przestrogą. Amo Jones plecie fabułę oryginalną, niebezpieczną, dynamiczną. Krótkie rozdziały, sporo dialogów i znaków zapytania. Znowu ten niepokojący chaos, nietuzinkowe decyzje, niezrozumiałe wybory. To nie jest klarowna historia, w której można się czegoś domyślać. I w tym tkwi urok pióra tej autorki. Jeśli to lubicie, na pewno to dostaniecie.
BOHATEROWIE
Bohaterami książki zostali ludzie wyjęci z dwóch różnych światów. Beat to na pozór zwyczajna dziewczyna, która była wychowywana przez dziadków, ponieważ bardzo wcześnie utraciła tych, którzy powinni być jej najbliżsi, rodziców. Jaka była jej przeszłość? Co w jej życiu było i jest prawdą, a co niekoniecznie? Wszystko wskazuje na to, że Manik, któremu się poddała, niekoniecznie ułatwi jej sprawę. Aeron Romanov – Reed to znany raper, który tworzy emocjonujące teksty piosenek. Ale ma także drugą twarz, twarz syna bossa rosyjskiej mafii. Niebezpiecznie, nieobliczalny, szalony. Facet, od którego powinno się uciekać. Czy skrywa jeszcze jedne oblicze? Czy Beat uda się do niego dotrzeć?
PODSUMOWANIE
U Amo Jones może zdarzyć się wszystko. Miłość, śmierć, nieprzewidywalne zdarzenia, brudne interesy, rzeczywistość ukryta pod płachtą pozorów, które z czasem zaczynają zanikać. Z chaosu wyłania się prawda, choć przyznam, że i tym razem nie wszystko było dla mnie w książce jasne. Taki urok tej autorki. Specyficzna proza. Kłamstwa, tajemnice, bolesne, powracające wspomnienia. Lubicie takie pogmatwane, mroczne historie? Jeśli tak, macie okazję nakarmić swoje apetyty.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Kobiecemu.
Zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Od czasu do czasu lubię takie zagmatwane historie. Ta przedstawia się bardzo obiecująco.
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki. Chyba muszę w końcu poznać jej twórczość.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś.
OdpowiedzUsuń