wtorek, 30 lipca 2019

"Na przekór" - Agata Polte.
Odrzucenie, przyjaźń i miłość w życiu młodej dziewczyny.


Życie bywa bardzo niesprawiedliwe, jednych dzieląc wszystkim, innych wszystkiego pozbawiając. I nie mówię tutaj o dobytku materialnym, ale o poczuciu przynależności, szczęścia i wsparcia, o tym, czego w pierwszej kolejności potrzebuje każdy z nas. Zdaje się więc, że bohaterka nowej powieści Agaty Polte należy do drugiej ze wspomnianych grup, do tej, w której człowiek miał okazję poczuć smak goryczy związany z utratą. Macie ochotę na powieść młodzieżową nieopartą wyłącznie na błahym wątku miłosnym? Zapraszam na kilka słów recenzji dotyczącej powieści „Na przekór”.

ZARYS FABUŁY
Na pierwszy rzut oka Laura może wydawać się zwyczajną nastolatką. I tylko przy bliższym poznaniu człowiek dowiaduje się, że wychowywana przez babcię dziewczyna została pozbawiona miłości rodzicielskiej. U boku kochanych pupili i przyjaciela, próbuje zatem wieść szczęśliwe życie, dzieląc czas pomiędzy naukę i pracę w klinice weterynaryjnej. Kiedy jednak na drodze Laury pojawia się Filip, a niechlubne zdarzenie przekształca się w coś trwalszego, jej codzienność zaczyna przyspieszać. Laura nie ma jednak pojęcia, że przekorny los nie powiedział w jej temacie jeszcze ostatniego słowa.

LAURA ORAZ ICH DWÓCH 
Główna bohaterka powieści, prowadząca pierwszoosobową narrację Laura, nie jest ani szarą myszką, ani też lubiącą się wychylać liderką. Czuła, wrażliwa i zawsze szczera w obliczu tych, na których jej zależy. Właścicielka przygarniętego kundelka i kota Ninja dzieli się swoją miłością do zwierząt pracując w klinice weterynaryjnej u boku szefa, który jest dla niej jak starszy brat. Mogłoby się zatem wydawać, że wiedzie w miarę szczęśliwe życie. I gdyby tylko nie fakt, że ojciec odszedł od niej, kiedy była mała, a matka wyjechała do Anglii nie zamierzając powracać, byłoby już całkiem normalnie. Ale nie jest. Czy ją polubiłam? Raczej tak, choć trzeba mieć na uwadze fakt, że to bohaterka powieści dla młodzieży. Na drugim planie przewija się dwóch chłopaków, przyjaciel Adam, który zawsze potrafi rzucić dobrym słowem i Filip, nowopoznany facet, któremu Laura zaczyna ufać. Czy słusznie?

NIERÓWNE POŁOWY
Pierwsza połowa książki to raczej spokojny opis codziennego rytmu życia Laury. Mało dynamiczna, choć przyjemna. Stonowana pod względem słodkości i goryczy. Jakbyśmy mieli okazję przyglądać się niewybrednemu losowi koleżanki. W drugiej zaczyna się coś dziać, są momenty niepewności, punkty kulminacyjne, niewyjaśnione sytuacje i emocje. Bohaterowie drugoplanowi zaczynają się uaktywniać, każdy ze swoimi „trzema groszami” zapewniają Laurze prawdziwą mieszankę wrażeń.


TEMATYKA
„Na przekór” to opowieść o przyjaźni, która zostaje wystawiona na pewne próby.  Historia o powoli rodzącym się uczuciu, dla którego nie zabraknie przeszkód i któremu będą towarzyszyć momenty zwątpienia, rozczarowania oraz nadziei. Bez wielkich namiętności. Książka o rodzinnych, skomplikowanych relacjach, o tym, że więzy krwi nie zawsze stanowią gwarant bliskości i o tym, jak ważny dla każdego z nas jest drugi człowiek. Z motywem zwierzątek domowych w tle, bo przecież Laura zdaje się nie wyobrażać sobie bez nich życia.

PODSUMOWANIE
Jak już wspomniałam, powieść ma nieco nierówne połowy, ale dobra kreacja bohaterów, przystępny styl i lekkie dialogi sprawiają, że jako historia dla młodzieży, taka prawdziwa – z morałem, paletą postaci, bez wulgaryzmów i scen dla dorosłych – może okazać się dobrym wyborem dla złaknionego podobnych klimatów czytelnika.

wydawnictwo: Zysk i S-ka
kategoria: powieść młodzieżowa
ilość stron: 294
data wydania: czerwiec 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.

6 komentarzy:

  1. Mogłabym dać tej książce szansę. Lubię czasem sięgnąć po lekką książkę młodzieżową, więc będę o niej pamiętać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat na letni wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę niedawno kupiłam i chętnie przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę mnie od tej powieści odstręcza fakt, że jest to książka dla młodzieży, a ja nie mam zbyt dobrych doświadczeń z tego typu literaturą... Z drugiej jednak strony jakoś kusi mnie, żeby ją przeczytać... Cóż, zapisuję tytuł, a potem sprawdzimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tym tytule jest głośno.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...