poniedziałek, 20 września 2021

"Przeczucie" - Ludka Skrzydlewska.
Agent FBI, dziennikarka śledcza i voodoo...

Twórczość Ludki Skrzydlewskiej zdecydowanie nie jest mi obca. Autorka przekonała mnie swoim debiutem i tak też trwam przy jej „boku” po dziś dzień, śledząc rozwój jej twórczości, warsztatu i pomysłów. Nie mogłam sobie odpuścić także jej najnowszej powieści, w której zdecydowała się wyjść poza schemat i połączyć romans z thrillerem. Czy się to udało? Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, a słowem wstępu szepnę, że „Przeczucie” niesie ze sobą dość wyjątkowy, magiczny klimat. Są tu jacyś wielbiciele tajemniczych religii? Będzie się działo.

ZARYS FABUŁY

Roxanne Sherwood musi radykalnie zmienić swoje życie. Pożegnać się z ukochanym miastem, zostawić wartką i emocjonującą codzienność dziennikarki śledczej. A wszystko prze to, że ktoś postanowił na nią zapolować i o mało nie straciła tego, co ma najbardziej wartościowe. Prawa do istnienia. Z fałszywą tożsamością trafia w spokojną okolicę Luizjany, miasteczka Belleville, w którym to wszyscy się znają i zdają trzymać razem. Nie będzie sama, przychodzi jej bowiem mieszkać wraz z agentem FBI zatrudnionym do jej ochrony. I choć ani ona, ani on nie są z tego tytułu zadowoleni, będą musieli znaleźć wspólny język.

Wkrótce jednak dzieje się coś, czemu będą musieli wspólnie stawić czoła. Rozegrany dramat, niezwykły dar , namiętność i voodoo…

BOHATEROWIE

Autorka stawia przed czytelnikiem postaci, które trafiają w środowisko jakże dalekie od ich upodobań. W świat będący przeciwieństwem ich docelowej strefy komfortu. Roxanne to odważna i nielubiąca się nudzić dziennikarka śledcza. Sprytna, dociekliwa, nieobawiająca się wejścia w sprawy, za które może przypłacić własnym bezpieczeństwem, co z resztą właśnie ma miejsce. Gadatliwa, otwarta, hołdująca miastu, jakim jest Nowy Jork. Tymczasem pisany jest jej odpoczynek… Czy w jej przypadku to w ogóle możliwe? Zdaje się, że nie. Czy się polubiłyśmy? Roxanne imponowała mi swoją determinacją i gotowością do podejmowania ryzyka. Z drugiej strony miałam wrażenie, że bywa nierozważna, a jej niektóre zachowania były odbierane jako nieco niedojrzałe. Wesley Blake z kolei to agent FBI, który zostaje wysłany na przymusowy urlop. Dlaczego? Nie ma zamiaru tego zdradzać. To dość oziębły i zdystansowany typ, który ani myśli przekraczać służbowe granice. Konsekwentnie odpiera nagabywania Roxanne… do czasu.

MIŁOŚĆ CZY SENSACJA?

Akcja powieści to faktycznie mieszanka miłości i thrillera, a właściwie sensacji z domieszką magii. Mamy obraz ludzi, którzy wzbraniając się przed własnymi uczuciami muszą stawiając czoła pragnieniom. Pożądanie wisi w powietrzu, a więc macie gwarancję, że namiętności nie zabraknie. Autorka jednak sporo uwagi poświęciła równowartościowej kwestii dotyczącej stricte sprawy kryminalnej. Roxanne kolejny raz zaczyna angażować się w pewne tematy, wszak jej natura dziennikarska nie potrafi po prostu się wyciszyć. Są dramaty i tragedie, jest jednak coś jeszcze. Tło, niewielka miejscowość, dziwni mieszkańcy, kreolskie nazwy i wierzenia voodoo. Religia, na pozór taka, jak inne, a jednak niosąca ze sobą dozę tajemnicy, smaczku, strachu. Kim tak naprawdę jest Roxanne? Co oznaczają słowa, którymi określiła ją pewna kobieta?

PODSUMOWANIE

„Przeczucie”, jak dla mnie, to oryginalna i warta uwagi lektura. Nieprzewidywalna, z ciekawymi elementami pobocznymi, kilkoma wątkami głównymi i nietuzinkowym, tajemniczym tłem. Niektóre kwestie należałoby potraktować z przymrużeniem oka, i w tedy całość zyskuje na wiarygodności. Warto to zrobić, bo generalnie historia angażuje. Mnie autorka zaskoczyła i tytuł Wam polecam.

wydawnictwo: Editio Red
kategoria: romans sensacyjny
ilość stron: 380
data wydania: 21 września 2021 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio Red.

5 komentarzy:

  1. Czekam na premierę tej książki Jestem ciekawa historii, którą skrywają jej karty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że to taka nieprzewidywalna lektura. Takie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałam skuszona, zwłaszcza że nazwisko autorki nie jest mi obce. Aż muszę sprawdzić, czy jest na Legimi :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...