czwartek, 1 lipca 2021

"Arabska Żydówka" - Tanya Valko.
Pół Polka, pół Libijka... i parę kropli żydowskiej krwi.

Jedną z najbardziej obszernych serii, z którymi zaczynałam swoją przygodę jako początkująca czytelniczka i kontynuuję ją jako doświadczona już zjadaczka książek, jest Orientalna saga autorstwa Tanyi Valko. I nie chodzi tutaj tylko o fakt, że właśnie co odbyła się premiera trzynastego już tomu. Ale także o to, że każda część to obszerna cegiełka, która niesie ze sobą nie tylko literacką fikcję, ale także porcję jakże intrygujących, aktualnych i wartych debaty informacji. Tym razem w moje dłonie trafiła „Arabska Żydówka”. Byłam niezmiernie ciekawa w jakim tonie została utrzymana historia, jako że stare bohaterki, Polki czy Arabki, miały zostać wprowadzone w zupełnie nowe, żydowskie środowisko. Jak poradziła sobie autorka z tym tematem? Ja już wiem, więc z przyjemnością zapraszam Was na recenzję.

ZARYS FABUŁY

Zawrotne życie Marysi Salimi, pół Polki i pół Libijki zmienia się w dniu, kiedy zostaje rozwódką. Saudyjski milioner nie odprawia ją z niczym. Świadom swoich obowiązków pozostawia po sobie wiele dobrego. Kobieta sporo traci, trochę na własne życzenie. Ale właśnie tu rozpoczyna się jej kolejna, wielka przygoda. Inspirowana przeszłością i historią polskiej babci trafia do Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Wszak wszystko wskazuje na to, że w jej żyłach płynie kilka kropel żydowskiej krwi. Tropami tajemnic i nowych wyzwań poznaje wielu wyjątkowych ludzi i plącze się w kolejny miłosny związek. Nie będzie jednak łatwo. Przeszłość i widmo konfrontacji z niebezpiecznym środowiskiem postawią na jej przyszłości i szczęściu wiele nowych znaków zapytania.

PÓŁ POLKA, PÓŁ LIBIJKA I … ŻYDÓWKA

Niewątpliwie w świetle głównych reflektorów tej powieści staje Marysia. Miriam. Po rozwodzie ma okazję spędzić czas z matką, obfity w nowe pomysły, ale i zgrzyty. Wszak chodzi o Marysię, a to żywiołowa kobieta, która jest w stanie – potocznie mówiąc – obudzić nawet zmarłego. Odważna, twardo stąpająca po ziemi, stawia na kolejną podróż, na poszukiwanie nowego miejsca na ziemi, wszak nie w głowie jej stabilizacja i rutyna przeżywane w zaciszu starego domu. Kobietę czekają miłosne uniesienia, namiętność smakowana w ramionach nowego, tolerancyjnego partnera. Ale także obrazy dramatu, z którymi będzie musiała nauczyć się po prostu żyć. Są tragiczne przejścia w obozie dla uchodźców w Kalandii, są bohaterowie sprzyjający i ci, którzy mogą sporo namieszać. Jednym słowem w życiu Marysi na pewno nie można narzekać na brak nowości.

ROZBUDOWANY DRUGI PLAN

Jak za każdym razem autorka funduje czytelnikom bardzo rozbudowany drugi plan, w którym nie brakuje postaci szerokiego przekroju, tych pozytywnych i negatywnych, nieszufladkowanych, a będących indywidualnymi przedstawicielami różnych środowisk. Jest Kuba, nowy ukochany Marysi i jego rodzina, z którą spotkanie będzie musiała przeżyć, jest Dalia, która pracuje w szpitalu w Jerozolimie i miewa konsultacje w obozie dla uchodźców i jest kontrowersyjna Sofie vel Chadidża. Kobieta, która zaślepiona walką z ludźmi odmiennej wiary jest gotowa posunąć się do terroru kosztem własnego dziecka. Rodacy, przedstawiciele kultury polskiej, arabskiej czy żydowskiej. Prawdziwa mieszanka orientu.

KONFLIKT IZRAELSKO-PALESTYŃSKI

listy i kasety babci Halinki, które mają trafić pod wskazany adres. Jest szabat, żydowskie tradycje i kuchnia, której potrawy przywołuje autorka nieraz, wykazując się znajomością wielu kultur. Są manifestacje, tętniące nienawiścią i przemocą, wszak Tanya Valko opiera akcję powieści o konflikt izraelsko-palestyński, który nie jest wytworem jej wyobraźni, a autentycznym rozdziałem na kartach historii świata. W finalnej fazie książki następuje klarowne przybliżenie problemu, z rozpisanymi datami i pojęciami. Jak już wspomniałam, powieść niesie ze sobą wiele intrygujących, prawdziwych informacji. A w jej tle tolerancyjny Tel Awiw.

PODSUMOWANIE

Powieść, chociaż wchodzi w skład serii, może stanowić samodzielnie funkcjonującą historię. Widać, że autorka dba o komfort czytelnika, przywołując istotne wydarzenia z przeszłości i dopowiadając to i owo tak, by sytuacja była dla odbiorcy książki zawsze w pełni wygodna. Powiem szczerze, że jako zagorzała fanka prozy autorki sugerowałabym jednak chronologię i zagłębianie się w serię od samego jej początku. Jest co nadrabiać, ale warto, bo każdy kolejny tom trzyma poziom. To mieszanka romansu, faktów, sensacji, podróży i historii. Jednym słowem przygoda przez duże „P”.

wydawnictwo: Prószyński i S-ka
seria: Orientalna saga (tom 13)
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 665
data wydania: 4 maja 2021

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

4 komentarze:

  1. Podoba mi się, że drugi plan jest tak rozbudowany. Ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie książki. Będę polecała na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Długaśna ta seria, muszę zacząć lekturę od pierwszego tomu ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...