sobota, 24 marca 2018

"Na skraju załamania" - B.A. Paris.
Tak rodzi się obłęd.


„Silny niepokój jest niczym w porównaniu z tym, co czuję, ale dobre choć dwie tabletki, więc połykam je, popijając wodą.”
 
„Na skraju załamania” to druga książka B.A. Paris, czyli autorki powieści „Za zamkniętymi drzwiami”. Ponoć ta poprzednia okazała się hitem, jednak ja już z góry zaznaczam, że jej nie czytałam, więc nie będę czyniła porównań. Jak to jest, kiedy człowiek nie może nikomu zaufać, a już zwłaszcza sobie? Jak daleko mogą zaprowadzić wyrzuty sumienia? Jedna noc, jedna decyzja i strach mogą zmienić wszystko. Zapraszam na recenzję thrillera, w którym zobaczycie – jak rodzi się obłęd.
 
ZARYS FABUŁY
W pewną burzową noc Cass Anderson przejeżdża przez las, by jak najszybciej dotrzeć do swojego domu. Po drodze spotyka samotnie siedzącą w samochodzie kobietę, jednak nie zatrzymuje się by zapytać, czy aby nie potrzebuje ona jakieś pomocy. Szybko okazuje się, że nieznajoma w lesie została zamordowana. Czy można było tego uniknąć?

Głuche telefony i poczucie winy zaczynają doprowadzać Cass na skraj załamania, a zaburzenia pamięci uświadamiają jej, że nie może sobie zaufać. Co się dzieje wtedy, kiedy człowiek zostaje więźniem własnego umysłu? I co wydarzyło się w lesie?

ONA NIE UFA SOBIE. CZY ZATEM MOGĘ ZAUFAĆ JEJ JA?
To nie ten typ literatury, w którym brutalne obrazy przysłaniają treść. Tutaj krew nie leje się litrami, bo autorka skupiła się raczej na portretach postaci, czyniąc ze swojej powieści thriller psychologiczny. Swoją drogą udany. Główna bohaterka, Cass, staje się czytelnikowi bliższa poprzez narrację pierwszoosobową. Ciekawe to doświadczenie przyglądać się coraz bardziej zrujnowanemu umysłowi walczącej z depresją kobiety. Zdecydowanie wiarygodnie oddała B.A. Paris zachowania zdezorientowanej postaci, która pośród przekonujących cech miała jedną, mocno mi doskwierającą. Momentami mnie irytowała, więc nie zapałałam do niej sympatią. Gdyby był to romans, z pewnością miałabym problem. Jako że autorka poczęstowała mnie thrillerem, negatywny wydźwięk charakteru głównej postaci nie wpłynął znacząco na ocenę treści.

NAPIĘCIE I FINAŁ, CZYLI PLUS I MINUS
Nie narzekam na brak napięcia, starannie budowanego poprzez zaburzenia pamięci i głuche telefony. Nawarstwiające się problemy kształtują depresję i obłęd, po to, by potem wielu faktom zaprzeczyć. Podobał mi się kierunek, który autorka obrała, bo nie zabrakło emocji. Daję minusa za to, że przed czasem rozgryzłam zagadkę, więc obyło się bez efektu opadniętej szczęki. Szkoda, bo w końcowej fazie lubię dać się zaskoczyć. To jedyny mankament, którym obarczę ten tytuł.

DLA KOGO?
Wiarygodne dialogi, plastyczne i niemęczące opisy oraz świetna kreacja portretów psychologicznych dają mi pogląd na styl autorki, który całkowicie mi odpowiada. Był ciekawy pomysł na treść, dobra jego realizacja i nie było nudno. Gdyby nie brak zaskoczenia, oceniłabym tę książkę bardzo, bardzo wysoko. A tak dostanie ode mnie zasłużone 7-/10, co w dalszym ciągu potwierdza, że „Za skraju załamania” to dobra lektura, którą zasugeruję poszukiwaczom thrillerów uwitych wokół psychiki bohaterów, a nie wokół dynamicznej i krwawej akcji.

wydawnictwo: Albatros
kategoria: thriller psychologiczny
ilość stron: 350
data wydania: luty 2018


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros. 
 Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo albatros

26 komentarzy:

  1. Czytałam poprzednią książkę tej autorki, "Za zamkniętymi drzwiami", i szczerze... Dla mnie był to średniak, kompletnie niezasługujący na promocję, którą otrzymał. Może dlatego nie jestem jakoś szczególnie przekonana do "Na skraju załamania", ale po Twojej recenzji nawet mam ochotę przeczytać :) Może mimo wszystko się skuszę.
    Całuję!
    korpoludka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poprzedniej nie czytałam, więc nie mam porównania. "Na skraju załamania" mi się podobała, ale to nie jest 10 na 10, głównie przez to, że rozgryzłam finał przed czasem.

      Usuń
  2. Przyznam szczerze, że ostatnio czytałem kilka niezbyt zachęcających recenzji tej książki, dlatego choć mam zamiar ją przeczytać, podchodzę do niej z dużą rezerwą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest książka doskonała. Ma ciekawy klimat i dobrych bohaterów, ale finał mnie rozczarował. Stąd dobrze podejść do niej z rezerwą, jak planujesz.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Książka jest niezła, ale też nie nastawiaj się na moc wrażeń. Ogólnie ma ciekawy klimat, ale finał trochę rozczarował mnie przewidywalnością.

      Usuń
  4. Świetna kreacja portretów psychologicznych, mówisz? Oj to mnie bardziej niż przekonuje :D
    Chętnie sięgnę po tę książkę :) Wydaje mi się, że wpisuje się w mój gust czytelniczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się autorce udało. Szkoda, tylko że rozgryzłam przed czasem finał, bo to nieco popsuło moją ocenę.

      Usuń
  5. Bardzo mnie ta książka ciekawi, więc myślę, że prędzej czy później ją przeczytam. To zdecydowanie moje klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Twojej oceny. A książka mi się podobała, choć jak wspominam, rozszyfrowany przed czasem finał trochę mnie rozczarował.

      Usuń
  6. Książka bardzo intryguje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przekonaj się, czy treść Cię usatysfakcjonuje. To całkiem dobra lektura.

      Usuń
  7. Ta książka wydaje się być w pewien sposób emocjonalna. Lubię taki dobrze rozwinięty thriller psychologiczny i chociaż nie czytałam drugiej książki, podobnie jak ty, myślę, że nic nie straciłam, bo zawsze można to nadrobić :D.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj autorka faktycznie skupia się na stronie psychologicznej, szczędząc krwawej akcji. Mnie zdecydowanie to odpowiada :)

      Usuń
  8. Rozgryzłaś zagadkę przed czasem? Mnie się to nie udało, więc szczęka mi opadła :D
    Pierwszoosobową narracja wychodzi autorce naprawdę dobrze. Polecam Ci jej poprzednią książkę, według mnie była jeszcze lepsza, bohaterka była fajniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, udało mi się :) A muszę przyznać,że raczej nie zdarza mi się to często, bo kiepski ze mnie detektyw. Tym razem miałam nosa :) Po poprzednią książkę z chęcią sięgnę.

      Usuń
  9. Strasznie chce przeczytać obie książki tej autorki.

    Dominika z bloga Read Me

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także mam do nadrobienia tą poprzednią. Ponoć jest jeszcze lepsza.

      Usuń
  10. Wiarygodna warstwa psychologiczna bardzo zachęca do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to zdecydowanie wielki atut powieści. Jestem bardzo ciekawa poprzedniej książki autorki, ponoć jest jeszcze lepsza.

      Usuń
  11. W mój gust poprzednia książka trafiła i na tą również mam ogromną ochotę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest równie ciekawa. Naprawdę. Autor potrafi zaciekawić słowem. I te piękne ilustracje...

      Usuń
  12. W połowie książki dałam się zmylić, ale potem moje przeczucia skierowaly się w (prawie) prawidłową stronę. ;)
    Pierwszą książkę autorki też z chęcią przeczytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też planuję sięgnąć po poprzednią :) Również jej nie czytałam.

      Usuń
  13. Nie czytałam tej książki ale mam ją do przeczytania.

    ZAPRASZAM DO ODWIEDZIN I OBSERWOWANIA MOJEGO BLOGA ❤
    Serdecznie zapraszam na mojego BLOGA.
    Serdecznie zapraszam na mojego INSTAGRAMA.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię thrillery, szkoda tylko, że finał rozczarowuje ;/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...