Szukając historii lekkich, ale dalekich od bycia infantylnymi, mając ochotę na młodzieżówkę, ale potrafiąca zaoferować prawdziwe emocje – sięgam po Klaudię Bianek, a konkretniej mówiąc, po jej książkowe propozycje. Na mojej liście wciąż pozostaje pastelowa seria, choć miałam okazję przeczytać większość publikacji, jakie wyszły spod jej pióra. I wciąż po nie sięgam, a to znak, że z twórczością tej autorki jest mi zdecydowanie po drodze. Tym razem udało mi się dorwać powieść „Mamy tylko lato”, która dotarła do mnie dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl. Jakie zrobiła na mnie wrażenie?
ZARYS FABUŁY
Nadchodzi lato, najlepsza pora w roku dla wielu osób. Czas beztroskich dni i wakacyjnych miłości. Czy ta będzie jedną z nich?
Alicja zatrudnia się jako kelnerka w ośrodku wypoczynkowym jednej z mazurskich miejscowości. Właściciela niewidomego kota nie ma pojęcia, że już wkrótce czeka ją wiele zmian. A to wszystko za sprawą popularnego zespołu, jaki przyjeżdża do miejsca jej pracy w celu realizacji programu związanego z obozem muzycznym organizowanym dla fanów Follow Your Dreams.
Nataniel to wokalista zespołu, podobnie jak jego koledzy, na pewno niemogący narzekać na powodzenie. Daleko mu jednak do kobieciarza. Kiedy pewnego dnia widzi plotącą wianki dziewczynę o niesztampowej urodzie, zwraca na nią uwagę. Jakże wielkie okazuje się jego zdziwienie kiedy okazuje się, że Alicja to jedna z kelnerek. Chłopak postanawia się do niej zbliżyć, bo dostrzega jej wyjątkowość. Sęk w tym, że Alicja nie ma zamiaru wikłać się w wakacyjne romanse. Uczucia mają do powiedzenia coś zupełnie innego… Co jednak, kiedy skończy się lato? Czy wraz z upływem wakacyjnych dni, ta miłość również będzie miała swój kres?
Z DWÓCH RÓŻNYCH ŚWIATÓW
Główna bohaterka powieści, Alicja, to absolwentka weterynarii i nieobawiająca się ciężkiej pracy dziewczyna. Chce sobie dorobić, więc znajduje zatrudnienie na letnim obozie. Właścicielka niewidomego kota, którego przygarnęła wraz z pakietem wyzwań, samą siebie określa jako introwertyczkę. Alicja to romantyczna dusza, dostrzegająca piękno natury. Przy tym wszystkim jednak nie ucieka się do przelotnych przygód, które mogą ją zranić. Bywa ostrożna i przezorna. Kim jest stojący po drugiej stronie Nataniel? To muzyk, wokalista popularnego zespołu. Utalentowany chłopak, który ciągnie za sobą pewien sekret. Daleko mu jednak do buntownika czy uwielbiającego korzystać ze swojej popularności bawidamka. Wręcz przeciwnie, Nataniel potrafi kierować się uczuciami i brnąć w niestandardowych kierunkach, stawiając sobie przy tym trudne wyzwania.
MIŁOŚĆ NA MUZYCZNYM OBOZIE
Akcja nowej powieści Klaudii Bianek rozgrywana jest na wakacyjnym obozie muzycznym i właśnie w takim klimacie została utrzymana cała książka. Mamy wakacje, beztroski czas, w którym młodzi ludzie odpoczywają od codzienności. Właśnie tutaj rodzi się uczucie, które na pozór może sprawiać wrażenie wakacyjnego romansu. Dwójka ludzi odkrywa wzajemną fascynację. Ale nie ma tutaj banalnego układu zachwytu nad popularnym artystą. Wręcz przeciwnie. Główna bohaterka lubi muzykę Nataniela, ale nie szybko ulega jego urokowi. On natomiast wyłapuje z tłumu szarą myszkę, która nie próbuje mu się przypodobać. Na tej linii nie ma wielkiej namiętności, są za to młodzieńcze, piękne romantyczne uczucia. Jak z resztą zawsze u Klaudii Bianek. Do tego dochodzi dawna miłość Alicji, przyjaźń i muzyka w tle.
PODSUMOWANIE
„Mamy tylko lato” to romantyczna historia o miłości młodych dorosłych, w dużej mierze skupiona wokół wakacyjnych uczuciowych rozterek. Jest beztroski klimat, choć całkiem dojrzałe przemyślenia. Sielska atmosfera, lekkość- którą przyrównałabym do zagranicznej prozy Kasie West i gdybym miała zestawić prozę Klaudii Bianek z jakąś zagraniczną pisarką, tutaj znalazłabym chyba najwięcej podobieństw. Pod koniec książki akcja przyspiesza i na pierwszy plan wkraczają tajemnice. Mimo to, że wcześniej snuje się ona raczej wolno, nie jest nudno. Jako wakacyjny, młodzieżowy romans, polecam.
Sprawdź także inne nowości na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszą powieść do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Klaudia Bianekt to autorka, której twórczość zamierzam poznać w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuń