W życiu przychodzi nam podejmować różne decyzje. Mniej czy bardziej ważne powinny być analizowane, jednak przeważająca większość z nas przy wyborach kieruje się przede wszystkim własnym dobrem. Co z resztą nie dziwi, bo przecież każdy z nas chciałby szczęśliwie żyć. Problem w tym, że niejednokrotnie bywamy bardzo krótkowzroczni i nie zauważamy tego, że tuż obok nas, na skutek naszych decyzji, mogą cierpieć inni ludzie. I o tym miała też przekonać się bohaterka książki autorstwa D.J. Szopna, pt. „Latarnia”. Mamy tutaj jakichś wielbicieli New Adult? Z pewnością. Zatem wszystkich zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Codzienność nastoletniej April ulega radykalnej zmianie w momencie, kiedy jej matka umiera na raka. Dziewczyna zostaje zmuszona do przeprowadzki i tym sposobem trafia pod dach domu ojca, którego wcale nie zna. Do małego miasteczka położonego na południu Anglii. Za sprawą złośliwej siostry przyrodniej, wykluczona z życia towarzyskiego, staje się odludkiem. Osamotniona, wyszydzana, tłamszona na każdym kroku. W takim właśnie trudnym momencie jej życia pojawia się Liam, chłopak, który oferuje jej pomoc, ale przez którego może mieć jeszcze więcej problemów. Pomiędzy tą dwójką rodzi się zakazane uczucie. Tylko czy będzie miało szansę przetrwać, kiedy April wyjedzie? Wszak zdaje się, że tylko wyczekuje momentu, kiedy będzie mogła opuścić małe Watchet i wyruszyć na podbój wielkiego świata.
Jak wiele jest w stanie zmienić upływający czas? Czy można całkowicie naprawić błędy popełnione w przeszłości? Czy prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko?
MŁODZI DOROŚLI
Główna bohaterka powieści, April, to dziewczyna, której przyszło się zmagać z trudnym czasem dorastania. Wychowywana wyłącznie przez matkę, traci ją, a pozostając bez jedynej, bliskiej osoby, jaką miała, musi wejść w zupełnie nowe i nieprzychylne jej środowisko. To sprawia, że dziewczyna zamyka się przed światem. April nie jest zatem duszą towarzystwa, to nieśmiała dziwaczka, jak z resztą sama siebie nazywa. Nie ma sił, by walczyć, więc woli usunąć się w cień. Jak potoczy się jej życie? Jakich wyborów dotyczących przyszłości dokona? O tym powiedzieć Wam już nie mogę. Przedstawię Wam jednak Liama. Męski przedstawiciel pierwszego planu to chłopak, który kiedyś musiał wiele przejść. To go nie złamało, wręcz przeciwnie, Liam potrafi dostrzec cierpienie innych i wyciągnąć w ich kierunku pomocną dłoń. Przyjacielski, nieobawiający się iść za głosem serca. Pomiędzy tą dwójką rodzi się nieśmiałe uczucie, które z czasem zaczyna przybierać na sile. Co jednak, kiedy priorytety April i Liama okażą się zupełnie różne?
NIEŚMIAŁE PODRYGI MIŁOŚCI
Czołowym wątkiem powieści jest miłosna relacja, jaka rodzi się pomiędzy April, a Liamem. Mamy tutaj do czynienia z uczuciami młodych dorosłych, które nie przypominają wybuchu wielkiej namiętności, a jednak chemia cały czas wisi w powietrzu. On jest odważniejszy w swoich wyznaniach, ona się boi. Są rozmowy, z czasem coraz bardziej szczere, jest przyjaźń i są przede wszystkim popełnione błędy. Książka, jak i akcja powieści, jest zatem podzielona na dwie części, na historię ukazaną z perspektywy młodych ludzi, którzy mają przed sobą całe życie i nadzieje na lepsze jutro oraz z perspektywy ludzi już trochę bardziej doświadczonych dokonanymi decyzjami. „Latarnia” to jednak nie tylko historia o miłości. To powieść o śmierci, rozstaniu, skomplikowanych relacjach rodzinnych, a także o przemocy: fizycznej i psychicznej. W całkiem niedługą lekturę wprowadziła autorka sporo wartościowych tematów.
PODSUMOWANIE
„Latarnia” to historia pisana lekkim stylem, choć poruszająca głębokie tematy. O miłości młodych dorosłych, bez wielkiej namiętności, za to ze szczyptą romantyczności. O popełnionych błędach, zranieniu drugiego człowieka, o próbach naprawienia złych decyzji. Pomiędzy głównymi bohaterami da się wyczuć chemię, pojawiają się emocje oraz wiarygodne dialogi. Nie brakuje czarnej owcy, która swoim jadem mąci i jest w stanie napsuć czytelnikowi trochę nerwów. Jeśli lubicie romantyczne młodzieżówki i szukacie czegoś w kategorii New Adult, „Latarnia” to może być ciekawy wybór na wakacyjne dni. Swoim sentymentalnym klimatem i morałem może poruszyć Wasze serduszka. Debiut D.J. Szopna uważam za udany.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję AUTORCE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz