Oto moje plany na parę najbliższych dni. Właśnie kończę czytanie najnowszej książki Moniki Szwai "Anioł w kapeluszu", którą sprezentował mi mój Mężuś. W niedługim czasie pojawi się więc recenzja. Następnie planuję przeczytanie bestselleru niejakiego, a właściwie niejakiej Galbraith Robert, "Wołanie kukułki". Pod takim pseudonimem ukrywa się bowiem autorka "Harrego Pottera". Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A. Postaram się napisać jedną z lepszych recenzji w moim życiu. Na koniec zostawiam sobie książkę "Czarny książę". Jestem bardzo ciekawa, czy będzie tak udana jak "Mistrz".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz