czwartek, 16 marca 2023

"Orszak śmierci" - Emilia Szelest.
Wielki finał trylogii.

Pamiętam jak dziś, z jak wielką niewiadomą wiązało się sięgnięcie po pierwszy tom serii Bieszczadzkie demony autorstwa Emilii Szelest. Nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Nie znałam prozy autorki, nie czytałam opinii dotyczących tej książki Podeszłam do niej bez emocji. Jednak zaczęłam czytać i szybko przepadłam. Co więcej, pokochałam tą książkę i z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych części. Teraz nadszedł czas na trzecią, wieńczącą całą trylogię. Wielki finał, jak wypadałoby powiedzieć. Powieść „Orszak śmierci” dotarła do mnie dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl. Czy ostatni tom sprostał moim oczekiwaniom? O tym w dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY

W spokojnych na co dzień Bieszczadach ostatnio zaczęło być bardzo nerwowo. Prokurator Magda Jaskólska prowadzi śledztwo, które znacznie wykracza poza obszar tego pięknego rejonu Polski, jednak wszystko wskazuje na to, że odpowiedzi na te najtrudniejsze z pytań będzie musiała szukać właśnie wokół siebie.

O spokój niestety będzie trudno….

W lesie zostaje znaleziona lokalna dziennikarka. Zamordowana i pogrzebana zgodnie z obrządkiem wampirycznego pochówku, stawia organy ścigania w jeszcze wyższy stan gotowości. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chciał, by ciało zostało znalezione. Pytanie tylko, kto? Do gry ponownie wkracza były śledczy, Damian, który także sam musi uporać się z własnymi demonami. Czy jest szansa na znalezienie takich sojuszników, którzy okażą się przydatni w tym najważniejszym momencie?

PROKURATORKA I BYŁY ŚLEDCZY

Powieść rozpoczyna się w momencie, w którym to główni bohaterowie znajdują się trochę na rozstaju dróg. W ich życiu nie wszystko układa się tak, jakby tego chcieli. Magda uciekła, nie mówiąc nikomu dokąd. Przepadła. Sprawy osobiste i zawodowe zaczęły ją przerastać, a przecież pomimo tego, że jest silną kobietą, ma swoje słabości. Czasami jednak trzeba cofnąć się o jeden krok wstecz, by móc ruszyć dalej. Jakiego wyboru dokona Magda? Wszyscy domyślamy się jakiego. Jak jednak sobie poradzi? Będzie ciekawie. Damian z kolei zaczyna pić. To jego odpowiedź na wszystkie pytania. Były śledczy w zasadzie i tak nie ma nic lepszego do roboty. Wszak poczuł coś do Magdy, ale ona wyjechała. Sprawy komplikują się coraz bardziej. Kiedy jednak w końcu dochodzi do spotkania tej dwójki ma się wrażenie, że trafił swój na swego. Magda dorównuje Damianowi charakterkiem. A pomiędzy nimi iskrzy wyczuwalna chemia.

ROMANS I SENSACJA

Ostatni tom serii Bieszczadzkie demony to powieść z akcją opartą o dwa główne wątki: romantyczny i sensacyjny. Jeśli chodzi o ten pierwszy, mamy bohaterów, którzy wyraźnie do siebie lgną i nie da się zaprzeczyć – oni faktycznie coś do siebie czują. Pomiędzy nimi namiętność po prostu płonie, choć autorka nie zawaliła stron scenami zbliżeń. Już same rozmowy, dotyk, konfrontacja wystarczyły, by temperatura poszła w górę. I choć matka Magdy niekoniecznie popiera związek córki z Damianem, ma na uwadze to, że przecież wcale nie tak dawno zakończyła się relacja Magdy z kimś, kto na pewno nie był jej wart. Jeśli chodzi o sensację, jest ekscytująco, trochę niepokojąco, czas nagli, a demony rozpoczynają swój taniec. Mamy morderstwo z ekscentrycznym pochówkiem, sądowe sprawy, włamanie – które być może ma na celu wysłanie komuś ostrzeżenia. Autorka zaskakuje, wyprowadza w pole i buduje klimat, w który tak płynnie można wejść. A to wszystko w otoczeniu wyjątkowych Bieszczad.

PODSUMOWANIE

„Orszak śmierci” to finałowy tom trylogii, w której miłość miesza się ze śmiercią, namiętność z sensacją, a taniec uczuć z tańcem demonów. Jednym słowem, prawdziwa mieszanka wrażeń. Przepadłam z bohaterami w pierwszym tomie, charakterni – na długo dają się mi zapamiętać. Zostałam z nimi do końca i trochę mi smutno, że ta przygoda dobiegła już do mety. Bieszczady, niebanalne morderstwo, zagmatwana sprawa i relacja miłosna, której chce się dopingować. To było dobre. Polecam zwłaszcza tym, którzy lubią takie namiętno-kryminalne historie, ale i nie tylko. Nie jest to typowo ckliwa i romantyczna lektura, ale nawet zagorzałe fanki delikatnych miłosnych klimatów powinny dać jej szansę. Dla mnie bomba!

wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
cykl: Bieszczadzkie demony (tom 3)
kategoria: romans sensacyjny
ilość stron: 237
data wydania: 22 marca 2023

Sprawdź także inne nowości na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszą powieść do recenzji. Serdecznie dziękuję.

1 komentarz:

  1. Z opisu wydaje się dość ciekawa, zapisałem do ulubionych, a w międzyczasie czekam również na strażnicy galaktyki volume 3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...