poniedziałek, 29 listopada 2021

"Arabska kochanka" - Tanya Valko.
Miłości i rozstania w cieniu pandemii.

Niektóre serie czy cykle miewają spore odstępy pomiędzy kolejnymi tomami. Przerwy, które powodują dyskomfort, bo czytelnik pochłaniający w międzyczasie inne lektury zapomina o istotnych szczegółach z poprzedniej części. Dlatego też sięgając po długie sagi dwa razy zastanawiam się nad tym, czy aby na pewno powinnam to robić. Nie mam jednak tego problemu, jeśli chodzi o twórczość Tanyi Valko, bo choć autorka już od lat snuje długą i zawiłą historię swoich „starych” bohaterek, są one dla mnie już tak wiarygodne, jakbym znała je osobiście. I chętnie zanurzam się w ich losach, bo wiem, że czeka mnie dzięki nim udana, zakręcona przygoda. Zatem dziś biorę na tapet najnowszą część długiej sagi, tytułowaną „Arabska kochanka”. Czy to powieść tylko o tytułowej, cielesnej miłości? Ci, którzy znają twórczość pisarki wiedzą już jak złożone bywają jej lektury. Nie inaczej jest i z tą. Zapraszam do zapoznania się z recenzją.

ZARYS FABUŁY

Pandemia COVID-19 rozlewa się po wszystkich krajach. Ludzie pochłonięci paniką i niewiedzą zostają uwięzieni w domach. Nie mają pojęcia, czy paskudny wirus nie odbierze im zdrowia. Teraz każdy dzień może być tym ostatnim. Co zatem słychać u Doroty i jej dwóch córek? Marysia odwiedza matkę sfrustrowana ostatnimi wydarzeniami. W jej życiu jakże niezwykłe miejsce zajął Jakub Goldman. Czy jednak coś z tego będzie? Daria z kolei próbuje ułożyć sobie przyszłość, odkrywając prawdy na temat byłego ukochanego, okrutnego terrorysty. Pod opiekę bierze ją Hamid, próbując oczyścić kobietę z ciążących nad nią zarzutów. I mogłoby się zdawać, że to u Nadii, córki Marysi, a więc młodego pokolenia – będzie się działo najwięcej. Tymczasem niespodziewany los nie zamierza oszczędzać także samej Doroty.

POSTACI Z PIERWSZEGO PLANU

Książki Tanyi Valko łączą pokolenia i to nie tylko w odniesieniu do czytelniczek, ale także samych bohaterek powieści. Dlatego jej historie są tak aktualne, tak różnorodne i ciekawe. Nieustannie dzieje się w nich coś nowego. A że kobiety wychodzące spod pióra autorki są otwarte na nowe wyzwania i kochać potrafią (i uwodzić również!), toteż na brak nowości w każdym kolejnym tomie narzekać nie można. Nie zabrakło elementów zaskoczenia także i tym razem. Jest Marysia, początkowo pochłonięta depresją. Musi się mierzyć także z oskarżeniami córki, tymczasem w jej własnej rodzinie nie brak sensacji uderzających także i w jej serce. Jest Daria, brzemienna była żona dżihadysty, która we współpracy z Hamidem próbuje zacząć żyć od nowa. Sam Hamid namiesza w tej części niemniej niż wspomniane kobiety. Ten typ coś w sobie ma! Wpływowy, przystojny, skory do pomocy. Staje w obliczu prawdziwego zagrożenia życia. Jak z tego wybrnie?

SKŁADNIKI AKCJI

Wymienieni bohaterowie to oczywiście nie jedyni, do których ogranicza się autorka. Pomysłów na drugi plan z pewnością jej nie zabrakło. Za pomocą dodatkowych postaci Tanya Valko wypracowuje sobie pole do popisu tworzenia dodatkowych i jakże istotnych wątków. Jest Nadia, córka Marysi, która przecież nie jest już dzieckiem, a i serce na miłość zaczyna mieć otwarte. Jest Junis, przebywający w szpitalu, przebiegły i dojrzały mężczyzna przekór pozorom nie jest tak nieszkodliwy, za jakiego można byłoby go wziąć.  Pojawia się postać dziewczynki Jasminy, maltretowanej przez ojca. Są wielkie miłości i namiętności, burzliwe relacje, są rozczarowania i wspomnienia dawnych uczuć. Pojawia się temat terrorystów, choroby i rodzinnych relacji. A w tle jakże aktualny obraz wirusa COVID-19. Lockdown, kwarantanny, sfrustrowani ludzie, którzy nie mogą nic planować. Zamykający się na nich świat, w którym nagle wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane.

PODSUMOWANIE

 „Arabska kochanka” to kolejna powieść Tanyi Valko, w której przewija się cała lista różnych wątków.różnorodni bohaterowie, ci dobrze już fankom prozy autorki znani, ale i ci nowi. Są miłości, choroby, te dobre i te smutne odcienie życia. Jest pandemia, która momentami przysłania wszystko, chwilami jednak musi odsunąć się na bok, bo ludzie pragną żyć, być może i bardziej, niż kiedyś . Jest i uśpiona czujność, będąca otwartym zakończeniem wypracowującym jakże ważny temat dla nowej części, która – mam nadzieję – pojawi się już niedługo. Jednym słowem, pisarka znów nie szczędziła ani swoich bohaterów, ani wrażeń. Polecam.

wydawnictwo: Prószyński i S-ka
cykl: Arabska saga
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 702
data wydania: 9 listopada 2021

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.

3 komentarze:

  1. Polubiłam się z piórem tej autorki, więc myślę, że dam tej książce szansę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ksiązki z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam za sobą trzy powieści z tego gatunku i chętnie przeczytam również i tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...