poniedziałek, 11 października 2021

"Diabli taniec" - Emilia Szelest.
Rytualne samobójstwo czy masowa zbrodnia?

Jeszcze nie tak dawno nazwisko Emilii Szelest brzmiało dla mnie jakoś tak obco. Tymczasem po przeczytaniu pierwszego tomu serii Bieszczadzkie demony wiedziałam już, że koniecznie będę musiała sięgnąć po więcej. Autorka stworzyła historię z klimatem, tajemnicą i namiętnością, która nie potrzebowała rozbudowanych, pikantnych scen. Ta pobudzała wyobraźnię do działania i to było piękne. Kiedy więc w zapowiedziach wydawnictwa pojawiła się druga część wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. I tak dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl dotarł do mnie „Diabli taniec”. Co kryje się pod okładką? Czy bestsellerowa autorka sprostała moim oczekiwaniom?

ZARYS FABUŁY

Bieszczadzkie góry skrywają wiele tajemnic. Duchy? Wierzenia? A może człowiek… Zło kolejny raz postanawia pokazać swoje prawdziwe oblicze. Podczas festiwalu muzycznego dochodzi do makabrycznego zdarzenia. Giną młodzi ludzie i wszystko wskazuje na to, że nie chodzi o zwykłą sprawę. Rytualne samobójstwo, a może morderstwo z podłożem rytualnym? Młoda pani prokurator będzie miała przed sobą nie lada wyzwanie. Czy uda się jej rozwikłać zagadkę, kiedy na horyzoncie czai się wróg? Tymczasem mężczyzna, o którym nie potrafi zapomnieć, wyjeżdża do Krakowa by wspomóc szeregi znajomych z policji. Przeszłość wzywa, ale to nie ona będzie miała do powiedzenia najwięcej. Pośród grozy i krwi rodzi wciąż daje się we znaki pożądanie, od którego zarówno Magda, jak i Damian próbują uciec. Miłość miewa jednak potężną moc rażenia. Czy wystarczy, by rozwiązać wszystkie problemy?

BOHATEROWIE I MIŁOŚĆ

Magda, główna bohaterka powieści, ma partnera, jednak w jego ramionach nie czuje tego żaru, jaki spływa na nią w towarzystwie Damiana. Wie, że to nie jest miłość, ale człowiek, który budzi w niej uczucia, wyjeżdża. Także i Damian w ukryciu przygląda się kobiecie, o której nie potrafi zapomnieć, a która w towarzystwie swojego ukochanego wydaje się być spełniona i szczęśliwa. Postanawia się wycofać. Dzielna pani prokurator, która potrafi wzbudzić uśmiech, podziw i sympatię, kobieta z krwi i kości – taka, którą można uważać za swojską oraz mężczyzna, który pod grubą warstwą pewności siebie skrywa wrażliwe serce. Łaknie tego, czego pragnie każdy człowiek. Wątek miłosny dotyczący bohaterów ma w sobie tą chemię i namacalne emocje. Iskrzy, a uczucie wydaje się jakże wiarygodne. Choć oboje się przed nim wzbraniają, już z góry wiadomo, że ciężko się będzie oprzeć. Autorka sprawnie operuje słowem, ale kwestie miłosne nie są jedynymi, jakie zajmują pierwszy plan.

WĄTEK KRYMINALNY

Książka jest także thrillerem czy też kryminałem. Może niekoniecznie takim mocno rasowym, ale na pewno potrafiącym stworzyć klimat przekonujący, tajemniczy i niebezpieczny. Są ofiary, wisielce, mężczyźni z wyciętym na piersi trójkątem, znakiem. Słowiańskie legendy, Rodzimowiercy i zagadka, której rozwiązania nie tak łatwo się domyślić. Z zaangażowaniem brałam udział w literackim śledztwie i na tej linii również muszę autorce podarować gromkie brawa.

PODSUMOWANIE

Miłość, pożądanie, konfrontacja. Uczucia i żar, a z drugiej strony wyczuwalne zło. Plastyczny język, wiarygodne dialogi, bohaterowie z krwi i kości oraz emocje. „Diabli taniec” to kolejny dowód na to, że warto zaufać prozie Emilii Szelest. Książka ma swój klimat, ja uwielbiam motywy słowiańskich wierzeń wplecionych w sprawy kryminalne i choć Puzyńska to nie jest, wszak książka ma dość wyraźne akcenty wątków miłosnych, ja takie połączenie kupuję. A co najlepsze – końcówka wskazuje na dalszy ciąg. Więc ja już niecierpliwie wyczekuję następnej historii, a powieść bardzo Wam polecam.

wydawnictwo: Kobiece
cykl: Bieszczadzkie demony (tom 2)
kategoria: romans sensacyjny
ilość stron: 280
data wydania: 29 września 2021

Sprawdźcie także inne książki dla kobiet na stronie TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.

3 komentarze:

  1. Nie czytałam pierwszej części, więc wszystko jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna recenzja Weroniko. Przekonalas mnie bardzo szybko. Ja rowniez uwielbiam takie polaczenia. To bedzie wspaniala przygoda tym bardziej, ze w tle sa gory :) Niesamowita ksiazka. Pozdrawiam Ciebie i cala rodzinke :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo intryguje mnie ta seria, ale już zdecydowanie za dużo zaległych książek mam do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...