poniedziałek, 12 kwietnia 2021

"Oczy Adrianny" - Danka Braun.
Jeden wypadek, wiele zmian.

Bywają tacy autorzy, którzy bardzo sprawnie wychodzą spoza ram danego gatunku łącząc w swoich powieściach elementy kilku takowych. Opuszczając schematyczne ramy tworzą historie oryginalne, a także mające szansę trafić w szersze grupy czytelników. Do grona omawianych twórców niewątpliwie zalicza się Danka Braun, która bardzo sprawnie przeplata sensację i kryminał z rozbudowaną warstwą obyczajową i romansem. Tym razem miałam okazję zapoznać się z jej najnowszą książką zatytułowaną „Oczy Adrianny”. Czy Danka Braun utrzymuje poziom, którym kiedyś zdobyła moje zaufanie? O tym w dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY

Adrianna i Karolina to siostry, które jednak pomimo więzów krwi dzielą odmienne osobowości. Ta pierwsza dobrze się uczy, jest piękna i ułożona. Druga zdecydowanie jej zazdrości, a już na pewno w momencie, kiedy Adrianna zdobywa serce szkolnego przystojniaka, Mateusza, w którym obie dziewczyny zdążyły się zakochać. Zdaje się, że fortuna sprzyja zatem tylko jednej z sióstr, ale właśnie wtedy dochodzi do wypadku, na wskutek którego Ada traci wzrok. Podłamana, nie widząc już sensu swojego istnienia, planuje samobójstwo, do którego ostatecznie nie dochodzi. Rozstając się z Mateuszem nie ma pojęcia, że kiedy na jej drodze stanie inny mężczyzna, dawny ukochany postanowi powrócić jeszcze raz.

SIOSTRY

Głównymi bohaterkami nowej powieści Danki Braun zostają dwie siostry. Adrianna to ta zdolniejsza, dobra, uczciwa, piękna. Taka, która potrafi zjednać sobie ludzi. Taka, która im ufa i która nieco naiwnie zerka na swoją ukochaną, starszą siostrę. Karolina z kolei była o Adę zazdrosna od momentu jej narodzin. Przestała już stać w centrum uwagi rodziców. A bycie tą „gorszą” zdecydowanie wzbudzało w niej frustrację. Zazdroszcząc Adriannie nie może przeboleć tego, że Mateusz, którego kocha, nie wybrał właśnie jej. Gniew i nieumiejętność wybicia sobie niniejszego faceta z głowy skłaniają ją do zagranicznego wyjazdu. Przyznam, że postać Karoliny od początku mi podpadała. Zastanawiałam się jak daleko będzie w stanie się posunąć i czy w jej przypadku zazdrość okaże się silniejsza niż rodzinne więzy. Czy moje obawy były słuszne? Tego zdradzić Wam nie mogę.

DRUGI PLAN

Niemniej zagadkowi oraz istotni okazują się męscy przedstawiciele tej powieści. Jest Mateusz, zakochany, oddany, przystojny, ale stający przed wizją ułożenia sobie życia z osobą niepełnosprawną. Czy będąc młodym człowiekiem, przed którym bramy sukcesów stoją dopiero otworem, podoła temu wyzwaniu? Jest i mężczyzna, który pojawia się niepozornie, w najmniej oczekiwanym momencie. Na pozór przyjazny… Jakimi intencjami będzie kierował się w stosunku do Adrianny naprawdę? Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale myślę, że zawiłości portretów psychologicznych jak zawsze wyszły autorce na naprawdę dobrym poziomie. Toteż jest co odkrywać i jest też nad czym rozmyślać. Komu warto zaufać?

AKCJA

Powieść rozpoczyna się sielanką jednej osoby oraz dramatem drugiej, niemiej jednak ustalony rytm zostaje zaburzony jednym, nieplanowanym wydarzeniem. To obrazuje nieprzewidywalność życia i fakt, że szczęścia nie mamy na wyłączność i nie ma też nań gwarancji. Autorka miesza wątki miłosne z rodzinnymi relacjami dobrze znanymi z powieści obyczajowych. Całości towarzyszy nutka niepewności. Mamy również punkt zwrotny budujący napięcie i stawiający całość pod wielkim znakiem zapytania. W odpowiednich momentach Danka Braun funduje zatem różne bodźce tak, by nie było nudno.

PODSUMOWANIE

Nieoczywisty romans, z rozbudowaną warstwą obyczajową, dobrą kreacją różnorodnych portretów psychologicznych i wątkiem przestępczym. Skłaniająca do rozmyślań nad nieprzewidywalnością życia. Są skomplikowane rodzinne relacje, są stawiane przed bohaterami wyzwania, młodzi ludzie zbierający trudne doświadczenia i jest przyszłość, która wiele weryfikuje. Nieprzewidywalna, oryginalna, z niespiesznym tempem, ale przemyślaną fabułą. I tym razem Danka Braun pokazała wypracowaną już wcześniej klasę swojej prozy.

wydawnictwo: Prozami
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 398
data wydania: 17 marca 2021

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Prozami.


6 komentarzy:

  1. Świetna powieść. Uwielbiam książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie nie mam jej w planach, ale mnie zaciekawiłaś, więc możliwe, że po nią sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cieszą mnie dobrze wykreowani bohaterowie. Mam tę książkę w planach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie nieprzewidywalne historie, więc książka mogłaby mi się spodobać. Z chęcią dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...