środa, 26 kwietnia 2023

"To, co utracone" - Katarzyna Muszyńska.
Przybrane rodzeństwo i rodzinne tajemnice.

Od kiedy wydawnictwo Endorfina rozpoczęło swoją działalność na rynku wydawniczym miałam okazję przeczytać wszystkie książki wydane jego nakładem. I na żadnej się jeszcze nie zawiodłam. Estetyka, ładne okładki, kolorowane brzegi stron, czcionka niemęcząca oczu i przede wszystkim – ciekawa treść. Tym razem przyszło mi się zmierzyć z historią autorstwa Katarzyny Muszyńskiej. Proza autorki nie jest mi obca, miałam już okazję czytać inne jej powieści. Czy „To, co utracone” sprostała moim oczekiwaniom? O tym w dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY

Dzieciństwo Charlotte nie było usłane różami. Dziewczynka tułała się po rodzinach zastępczych, aż wreszcie znalazła stałe schronienie pod dachem Harrisonów, małżeństwa, które z pewnością nie należało do ubogiej warstwy społecznej. Nie była jednak jedynym adoptowanym dzieckiem. Po pewnym czasie do rodziny dołącza także starszy Julian. Pomiędzy tą dwójką rodzi się przyjaźń, która niebezpiecznie przemienia się w nieco inną relację. Zakochanie. Sytuacja wydaje się o tyle tragiczna, że przecież Charlotte i Julian w oczach wszystkich postrzegani są jako rodzeństwo. Julian znika, pozostawiając w sercu dziewczyny ogromną pustkę i poczucie żalu. Charlotte nie ma pojęcia cóż takiego się z nim dzieje.

Pewnego dnia powraca i choć na pozór już nic nie jest takie samo, jedno pozostaje niezmienne. Uczucia. Dlaczego zniknął? Jaka tajemnica trapiła całą rodzinę i kto tak naprawdę okazał się jej zakałą? Czy porzucone serce może znów otworzyć się na miłość?

PRZYBRANE RODZEŃSTWO

Pierwszoplanowymi bohaterami powieści zostali ludzie, których na pierwszy rzut oka dzieli wiele cech i życiowych celów. Jako że autorka tylko niewielką część fabuły rozgrywa w przeszłości postaci, skupiając się na tym co teraz, ja charakteryzując bohaterów też postaram się ująć ich obecną sytuację. Charlotte jest ambitna. Teraz aplikuje o nową pracę w muzeum. Dziewczyna tkwi w związku z jeszcze ambitniejszym od siebie facetem, który niestety nie ma dla niej czasu – zaślepiony pogonią w stronę kolejnych sukcesów. Zdaje się więc, że pomimo trudnej przeszłości z powodzeniem wykorzystała nowy start w przyszłość. Czego nie można powiedzieć o Julianie. Nielubiany przez adopcyjną matkę pewnego dnia ucieka i prowadzi życie na krawędzi. Zbuntowany, z dwoma kolczykami na twarzy i powierzchowną pewnością siebie jest jak wolny elektron, który sunie w wybranym przez siebie kierunku. A jednak Julian coś ukrywa. I wcale nie jest takim lekkoduchem obarczonym wieloma występkami, jakby się mogło wydawać.

ZAKAZANA MIŁOŚĆ, UCIECZKA I SEKRETY

Historia zaprezentowana w tej książce to opowieść o zakazanym uczuciu, które połączyło ludzi tworzących rodzinę, takich, których nie wiążą żadne relacje krwi, ale którym ktoś z góry przypisał należne pozycje. Pojawia się tutaj namiętność, na którą po powrocie bohatera nie trzeba długo czekać. Chemia wisi w powietrzu, ale cała głębia tej relacji tkwi w chęci pomocy, w oddaniu i szczerości, o którą należy walczyć. Julian ma to do siebie, że ucieka. Na pozór pewny siebie, po prostu się boi. Skrywa tajemnicę, która toruje mu drogę do szczęścia. I ten sekret stara się rozwikłać Charlotte. Mamy więc rodzinne intrygi i skomplikowane relacje. Bohaterów o czystych intencjach, ale także tych, którzy próbują coś ugrać. Autorka zadbała o zróżnicowany drugi plan. Jest ojciec po dwóch zawałach, który kolejny raz zostaje wystawiony na wielkie perturbacje. Jest partner Charlotte, skupiony na sympozjach i własnych sukcesach czy jest i niechętna Julianowi matka. Mamy obraz upadku człowieka, zostaje poruszony temat niszczycielskiej mocy używek, które jednak wcale nie muszą wiązać się w wyrokiem na całe życie.

PODSUMOWANIE

„To, co utracone” to wielowątkowa historia o zakazanej miłości, w której to autorka kontrastuje postaci doświadczone przez los i na pozór zupełnie inne, pozwalając im powoli odkrywać wspólną drogę. Namiętna, ale bez przesady, skupiona także na kwestiach poza miłością. Rodzinne intrygi, ważne wybory i wartości, którymi powinien kierować się każdy z nas. Nie ma błędów przeszłości, których jakoś nie dałoby się naprawić. Ciekawa, emocjonująca i na pewno ładnie wydana powieść. Polecam.

wydawnictwo: Endorfina
kategoria: romans
ilość stron: 308
data wydania: 28 kwietnia 2023

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Endorfina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...