Bywają takie książkowe sagi, które stają się czytelnikowi tak bliskie, jakby rozegrane na ich łamach wydarzenia miały miejsce naprawdę. Niewątpliwie zalicza się do nich seria Danki Braun, której bohaterowie nabrali w moich oczach wyjątkowej wiarygodności. I chętnie do nich wracam mając pewność, że dzieje się u nich coś, o czym warto będzie poczytać. Orłowcy oraz ich potomkowie przyszli do mnie kolejny raz, tym razem przy okazji powieści ukrytej pod tytułem „Historia pewnego morderstwa”. Powieść obyczajowa i trup w tytule? Danka Braun jak mało kto rewelacyjnie łączy wątki prozy życia codziennego z warstwą kryminalną. Tych, którzy przeczuwają, że to może być lektura doskonała dla nich, zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
Włoski kurort Madonna di Campiglio wita rodzinę Orłowskich. Stare małżeństwo wybiera się w rejony pięknych Alp, by razem z córką Izą i jej mężem Johanem obchodzić urodziny wspólnika. Jakże ogromne okazuje się zdziwienie rodziny, kiedy na miejscu zjawia się także piękna i ponętna Camilla Vogel, dawna kochanka Johana. Zazdrosną Izę czeka przeprawa przez gorzkie emocje, ale to dopiero początek.
Atakuje covid. Uwięzieni przez kwarantannę Orłowscy nieplanowanie muszą przedłużyć pobyt we Włoszech. Zarażona koronawirusem Camilla umiera, stając się ofiarą przykrych statystyk. Kiedy jednak wszystko wraca do normy, a Orłowscy wracają już do Polski dociera do nich szokująca wieść. Dawna kochanka Johana owszem, miała covida, ale nie wirus był powodem jej śmierci. Została zamordowana. A do kręgu podejrzanych trafiają ci, którzy towarzyszyli jej podczas włoskiej podróży. Kto miał motyw, by się jej pozbyć?
POSTACI, CZYLI RÓŻNE POKOLENIA
Niezadowolona z zimowego, narciarskiego wyjazdu Renata i jej mąż, szanowany lekarz Robert, stoją na czele rodu, schodząc nieco na dalszy plan opowieści. Choć wciąż aktywnie w niej uczestnicząc. To oni dali początek cyklowi Danki Braun. Teraz muszą zmierzyć się z wyzwaniami stającymi na drodze ich potomków. Kluczową rolę w tej części odgrywają Iza i Johan. Ona jest zazdrosna, kiedy w trakcie przyjemnego pobytu w hotelu napotyka byłą kochankę ukochanego. Tym gorzej, że jej rodzina zdaje się ją akceptować, a sama Camilla najwyraźniej prowadzi jakąś grę, starając się być miłą osobą. W powieści przewijają się oczywiście rozliczne postaci drugoplanowe. Bo przecież chodzi o to, by wyprowadzić czytelnika w pole, serwując mu wiele tropów i tylko jedną, możliwą opcję rozwiązania. Nie jest łatwo. Jak zawsze Danka Braun uśpiła moją czujność i pozwoliła wykazać się tym bohaterom, których nie podejrzewałam o popełnienie podobnych czynów.
WARSTWA OBYCZAJOWA I SENSACYJNA
Autorka sprawnie przeplata warstwę obyczajową oraz sensacyjną, pozwalając im funkcjonować na jednej powierzchni. Przez to całość nabiera wiarygodności. Mamy typowo ludzkie rozterki, zazdrość, pożądanie, próby pozyskania sympatii, podejrzenia – mniej czy bardziej słuszne, oskarżenia, słabości, postawione pod znakiem zapytania zaufanie. Z drugiej strony pojawia się zbrodnia. Zupełnie zaskakująca, jako że w pierwotnej wersji ofiara umiera z powodu niechlubnie sławnego dzisiaj wirusa. Ten wątek nadaje całości dynamiki i tajemniczości, a książka staje naprawdę angażującą przygodą, na której czele staje niezawodny komisarz Kraft.
COVIDOWE TŁO
W tle rzeczywistość pandemii. Pomieszane plany, kwarantanny, testy i zakażenia covidem. Łagodne, ale i dramatyczne przejścia przez chorobę. Czyli coś jakże na topie. Zauważyłam, że w ostatnich czasach autorzy chętnie sięgają po niniejszy motyw. Są i moje ukochane Włochy, narciarski kurort czy jakże mi znane Lago di Garda.
PODSUMOWANIE
Autorka kolejny raz zaprezentowała wysoki poziom. Od książki otrzymałam dokładnie to, czego się spodziewałam. Była wartka akcja, były rodzinne problemy, małżeńskie rozterki, konflikty i był też trup. Mylne tropy, wiarygodne tło i plastyczne opisy, a to wszystko w towarzystwie lekkiego stylu. Książkę oczywiście serdecznie polecam, ale najpierw warto byłoby zapoznać się z poprzednimi tomami cyklu, ponieważ wszystkie są ze sobą w pewien sposób powiązane.
To już szósty tom? Musiały mi gdzieś umknąć pozostałe. Na razie nie planuję jej czytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie znam tego cyklu.
OdpowiedzUsuń