"Księgowa w kuchni" - Maria Ożga

Pamiętacie Marię Ożgę? Finalistkę, Ślązaczkę i niezwykle charyzmatyczną księgową z Masterchefa? Pomimo tego, że ostatecznie zajęła drugie miejsce (zaraz po Beacie Śniechowskiej), nie zrezygnowała z marzeń. Otworzyła własną restaurację i wydała książkę zatytułowaną „Księgowa w kuchni”. Udało mi się ją zdobyć, z czego bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, ponieważ kibicowałam pani Marii od samego początku trwania programu. Teraz mam okazję korzystać z przepisów przez nią przygotowanych i oferowanych.

Książka składa się z pięciu rozdziałów:

Rozdział 1: Dania szybkie piękne i efektowne, zdrowie na talerzu i uczta sałatkowa

Rozdział 2: Rodzinny obiad – zupy, dania mięsne, dania z ryb czyli kuchnia na „bestydzień”

Rozdział 3: Na zielonej trawce – przepisy na piknikowe dania, przepisy z grilla

Rozdział 4: Dania na specjalne okazje: Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, urodziny i inne „fajery”

Rozdział 5: Zasobna piwniczka księgowej – przetwory, wina, nalewki itp.

„Księgowa w kuchni” to przepięknie wydana pozycja książkowa, która zachwyca zarówno ładnymi fotografiami, przystępnie napisanymi przepisami i idealnymi pomysłami na różnorakie okazje. Nieraz czujemy, że brakuje nam weny do gotowania. Zastanawiamy się nad tym, cóż by takiego tutaj ugotować, aby nie było tak samo, jak na co dzień. Ta książka to idealna podpowiedź. Znajdziemy tutaj zarówno takie przepisy, które może zrobić każdy kuchenny  laik, jak i takie wymagające nieco większego zaangażowania.  Składniki potrzebne do wykonania sugerowanych dań można znaleźć w każdym sklepie. Nie ma się co obawiać o to, że pani Maria będzie wymagała od nas biegania po marketach w celu rozszyfrowywania tajemniczych nazw produktów, o których istnieniu nie mamy pojęcia. Taka prostota zachwyca i czasami wydaje się to niemożliwe, jak z takich prostych składników, z których korzystamy na co dzień, można wykonać tak finezyjne i pyszne dania. 

Sporym plusem jest także to, że w jednej książce można znaleźć wszystkiego po trochu. Nie ogranicza się ona tylko do dań z grilla czy też do popisowych dzieł na specjalne okazje. Dzięki temu zawsze, przy każdej okazji i o każdej porze będziemy mogli sięgnąć po ową pięknie wydaną pozycję i ugotować coś, co na pewno będzie dobre. Ja jestem książką zachwycona i polecam każdemu. Warto mieć ją w swojej domowej biblioteczce.

Z całego serca chciałam tutaj podziękować Dusi prowadzącej bloga -http://www.dusiowakuchnia.pl . To właśnie w konkursie przez nią przeprowadzonym wygrałam tę książkę. Przy okazji miałam okazji zapoznać się z jej przepisami i zachęcam także Was, abyście od czasu do czasu zerknęli na to, co proponuje na swoim blogu, bo można się od niej wiele nauczyć.