Bywają tacy autorzy, których twórczość stanowi dla mnie zagadkę, jednak ze względu na niewielką ilość wolnego czasu ostatnio rzadko sięgam po nowe nazwiska. Są jednak i ci, którzy wydają się być jak starszy, dobrzy znajomi i do takiego grona niewątpliwie zalicza się Penelope Douglas. Autorka nie obawia się sięgać po mocną tematykę, a niektóre z jej powieści potrafią wstrząsnąć i zszokować. Sięgałam zatem po „Falls Boys”, pierwszy tom serii Hellbent, spodziewając się wszystkiego. Jak się jednak okazało, choć książka na pewno nie należy do grzecznych, to łagodniejszy wymiar prozy autorki. A i dowiedziałam się dzięki niej czegoś naprawdę ciekawego. O tym w recenzji.
ZARYS FABUŁY
Życie Aro Marquez to pasmo ryzyka, lęku i walki o kolejny dzień. Zamieszana w nielegalne interesy, młoda dziewczyna robi wszystko, by zapewnić rodzeństwu pożywienie i by nie wiedzieli, czym jest głód. Nic więc dziwnego, że nic nie denerwuje Aro bardziej niż widok bogatych rówieśników. Ludzi z zamożnych dzielnic, którzy mają wszystko jak na wyciągnięcie ręki. Po tej drugiej stronie barykady stoi zatem Hawken Trent. Aro uważa, że Pan Przewodniczący, idealny, poukładany i mający wszystko chłopak to grzeczny kretyn. I na pewno nie stanie jej na drodze. Dziewczyna nie ma jednak pojęcia o tym jaki tak naprawdę jest Hawken. Pozory mylą, a ostatnim co można powiedzieć o chłopaku jest to, że boi się ryzyka i że prowadzi grzeczne życie.
NIEGRZECZNA DZIEWCZYNA I POUKŁADANY CHŁOPAK
Bardzo popularnym schematem głównych bohaterów powieści młodzieżowych stały się układy, w których dziewczyna pełni rolę tej ułożonej, chłopak natomiast z reguły przypomina bad boya, który dzięki miłości zmienia swoje nawyki. Po podobne kanony sięgała także Penelope Douglas, ale nie teraz. Przyznam, że często obawiam się historii, w których dziewczyna okazuje się być tą nieokrzesaną i trudną w ujarzmieniu duszyczką, jako że nie zawsze jestem w stanie się z nią utożsamiać. Ale nie tym razem. Autorka zadbała o logiczne wytłumaczenie zachowania poszczególnych osób, a że i Hawken nie był ciepłą kluchą, wyszło naprawdę dobrze. Aro Marquez wychowuje się w trudnych warunkach. Biorąc odpowiedzialność za rodzeństwo, ma matkę, którą się nią nie interesuje i ojczyma, któremu daleko do ideału. Aro działa zatem poza granicami prawa. Ściąga pieniądze, a tym samym ściąga na siebie uwagę policji. Dziewczyna nie cofnie się przed niczym. Niepozorna, potrafi przybrać rolę złodziejki i włamywaczki, wszystko w dobrej wierze. Ma wielkie serce i ryzykuje dla swoich bliskich. Hawken Trent z kolei pochodzi z domu, w którym nie brakuje pieniędzy. Dobra średnia w szkole (choć nie jest kujonem i opuszcza zajęcia), zainteresowanie ze strony dziewczyn, które chciałyby go mieć. A jednak Hawken nie jest taki grzeczny, jakby się mogło wydawać. Nie boi się ryzyka. Dlatego, kiedy na jego drodze staje Aro, chłopak postanawia jej pomóc. W wyniku tego sam pcha się w środek bagna.
MIŁOŚĆ, BIEDA I LIST OD AUTORKI
Przyznam, że początek powieści był dla mnie trochę trudny do przebrnięcia. Po pierwsze miałam wrażenie panującego chaosu i już sama nie wiedziałam co tak naprawdę robi główna bohaterka. Po drugie, czekałam już na pierwszy kontakt Aro z Hawkenem, a ten nie nadchodził. Im jednak dalej, tym zaczęło się robić coraz ciekawiej. Czytelnik otrzymuje postaci wyjęte z różnych środowisk. Mamy zatem działające stereotypy i uprzedzenia, a także dowód na to, że przy bliższym poznaniu człowieka wiele wyobrażeń niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Relacja, jaka rodzi się pomiędzy Aro i Hawkenem jest autentyczna, choć nie od początku czułam tą chemię. Potrzebowałam czasu, by zrozumieć, że ta dwójka naprawdę ma się ku sobie. Książka nie jest grzeczna, to na pewno, ale też nie ma przeładowania stron scenami zbliżeń. Są inne wartościowe wątki. Uzależnienie, biedota, sekrety. To, co jednak na pewno mnie zszokowało, to list od autorki. To właśnie dzięki niemu dowiadujemy się o tym, jaka była przeszłość Penelope Douglas. Wierzcie mi, kobieta na pewno nie miała łatwo.
PODSUMOWANIE
„Falls Boys” to pierwszy tom serii Hellbent, która opowiada o losach dzieci bohaterów cyklu „Fall Away”. Książka ma toporny początek, ale po przebrnięciu przez początek funduje angażującą przygodę dotyczącą niesztampowych postaci, którym los zgotował prawdziwą jazdę bez trzymanki. Ubóstwo, przestępstwa, miłość zrodzona z uprzedzeń. Książka nie jest lekka, ale też nie sypie mrokiem tak, jak niektóre powieści Penelope Douglas. To młodzieżówka, która ma duże szanse by przypaść do gustu starszym czytelniczkom. Może nie jest to moja ulubiona powieść Penelope, ale na pewno mnie nie rozczarowała. Polecam.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.
สล็อตออนไลน์ ยอดฮิตกับ PGSLOT เว็บน้องใหม่เแตกง่าย ปลอดภัย สะดวกเล่นได้ทุกที่ทุกเวลา รวยทางลัดได้ง่ายๆ สนุกจนลืมเวลาก็ PG SLOT ที่นี่ที่เดียว
OdpowiedzUsuńPo prostu doświadczam cudów ziół dr GIDEONA. Bóg nadal będzie błogosławił ci, dr GIDEON, obficie za dobrą pracę, którą wykonujesz w życiu ludzi, lecząc ich z różnych rodzajów chorób. Będę nadal świadczyć o twojej dobrej pracy. 6 miesięcy temu żyłem z cukrzycą typu 1, a lekarz powiedział mi, że nie ma . Nie uwierzyłem mu i zachowałem wiarę, mając nadzieję, że pewnego dnia zostanę wyleczony z tej strasznej choroby. Zaledwie 2 miesiące temu zobaczyłem post na forum cukrzycowym o lekarzu ziołowym o imieniu Dr GIDEON, który mówił o tym, jak leczy ludzi z chorób za pomocą korzenia i ziół, i szybko skontaktowałem się z Dr GIDEONEM na WhatsAppie i wyjaśniłem mu swój problem, a on powiedział mi, żebym się nie martwił, on mnie wyleczy i rzeczywiście przygotował ziołowe lekarstwo i wysłał je do mnie za pośrednictwem UPS, a następnie dał mi instrukcje, jak je przyjmować. Po trzech tygodniach przyjmowania ziołowych leków poszedłem do lekarza na kontrolę, a mój wynik cukrzycy jest ujemny, a lekarz powiedział mi, że w moim organizmie nie ma śladu cukrzycy i że cukrzyca całkowicie zniknęła. Możesz również wyleczyć się z wszelkich chorób, kontaktując się z dr GIDEONEM na WhatsApp +2347042191323
OdpowiedzUsuńE-mail:drgideon611@gmail.com