środa, 21 września 2022

"Zadufany szef" - T.L. Swan.
Szef i jego niepokorna pracownica.

Nim sięgnęłam po pierwszy tom serii Bracia Miles, o prozie T.L. Swan nie miałam żadnego pojęcia. To była jedna z tych niesprawdzonych autorek, której postanowiłam dać szansę. A w obliczu posiadania wielu stałych, ulubionych pisarzy, nie robię tego zbyt często. Szybko jednak przekonałam się, że jej styl łączy lekkość przekazu, z namiętnością i namacalnymi uczuciami i kiedy tylko na rynku pokazały się kolejne powieści autorstwa pani Swan, szybko po nie sięgnęłam. Jestem więc teraz świeżo po przeczytaniu trzeciego tomu zatytułowanego „Zadufany szef”. Czy to książka, której warto dać szansę? Czego można się po niej spodziewać? 

ZARYS FABUŁY

Być może Elliotowi Miles i Kate Landon żyłoby się lepiej gdyby nie fakt, że codziennie przychodzi im ze sobą współpracować. On, jako jej szef, chyba wolałby, żeby zwyczajnie się zwolniła. Ona, pomimo niżej zajmowanej pozycji, nie zamierza się płaszczyć. Ta dwójka zdaje się dokuczać sobie na każdym kroku, bazując jedynie na stereotypach i ani myśląc, by dowiedzieć się o sobie nawzajem czegoś więcej.  Bogaty playboy i nudziara. Kiedy on może się pochwalić dość bujnym życiem towarzyskim, ona niechętnie godzi się na stworzenie konta na portalu randkowym, oczywiście pod fikcyjną nazwą. To właśnie tam poznaje Edgara, z którym zaczyna łączyć ją ciekawa więź.

Tymczasem w firmie dzieje się coś dziwnego. Kate odkrywa, że Elliot patrzy na nią jakoś inaczej, jakby pod powierzchnią tego, co dotychczas go drażniło, dopatrzył się czegoś więcej. Pewna rozmowa, pewien przypadek i pewien mały szczegół, który uświadamia Kate to, że jej szef wie o niej coś, czego wcześniej mu nie powiedziała.  To wszystko sprawia, że życie tej dwójki zaczyna przyspieszać tempa.

SZEF I TRUDNA PRACOWNICZKA

Główna bohaterka powieści to pracownica firmy, która jako jedyna nie zamierza ulegać wdziękom szefa i która jako jedyna nie ma w planach się przed nim płaszczyć. Nic dziwnego, że w oczach Elliota jawi się jako inteligentna, ale zarazem wredna, apodyktyczna i denerwująca istota. Z taką, z którą chce mieć jak najmniej wspólnego. Prawda jest taka, że Kate to zwyczajna kobieta, żadna przebojowa dusza, chowająca się za starymi ubraniami i niemodnymi okularami, mądra dziewczyna. Przyjazna, nieprzywiązująca uwagi do wyglądu, ale zyskująca przy bliższym poznaniu. Bardzo szybko zdobyła moją sympatię. Elliot z kolei to prawdziwy przystojniak. A że kobiety chętnie wskakują mu do łóżka, on chętnie z tego korzysta. Kate ma go za dupka, dlatego chce mu utrzeć nosa. Według niej szef jest egoistą zdającym sobie sprawę z własnego uroku. Nie ma pojęcia, że już wkrótce przyjdzie jej poznać jego zupełnie inną twarz. A całkiem opiekuńczy i pozytywny z niego gość.

CO TKWI W FABULE?

Czytelnik sięgający po niniejszą powieść otrzymuje samodzielnie funkcjonującą historię opowiedzianą z perspektywy dwójki głównych bohaterów. Mężczyzny i kobiety. Mamy tak zwaną relację hate-love, nienawiść przeradzającą się w coś głębszego. Całkiem uzasadnione uprzedzenia, bo wynikające z bazowania na stereotypach we wspólnej pracy przy zajęciu różnych stanowisk, mamy przełom, etapowo postępujące emocje prowadzące do raczej przewidywalnej, jak na gatunek przystało, namiętności. Autorka funduje pikanterię, ale to, co charakterystyczne dla jej prozy, to na pewno humor. Bardzo przypadły mi do gustu dialogi, zwłaszcza te w pierwszej połowie, na mojej twarzy niejednokrotnie gościł uśmiech, częściej za sprawą Elliota. Więc jeśli szukacie czegoś na poprawę nastroju, książka się sprawdzi. Są wątki drugoplanowe, przyjaźń, przewijający się motyw wymiany korespondencji z tajemniczym Edgarem oraz pewien „spadek” w postaci zwierzęcego dobytku, który na pewno wywołuje swojego rodzaju ciepło. Książka mnie nie zawiodła. To na pewno nie jest głęboka i pełna bezcennych myśli lektura, ale jeśli chcecie emocji u boku ciekawych postaci i kąśliwych, ale chwytliwych rozmówek pomiędzy bohaterami, rozważcie ją.

wydawnictwo: NieZwykłe
cykl: Bracia Miles #3
kategoria: romans
ilość stron: 482
data wydania: 15 września 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...