piątek, 3 września 2021

"Rider" - Anna Langner.
Motocykl, wyścigi... Jak w Trzech metrach nad niebem.

Kiedy po raz pierwszy ujrzałam w zapowiedziach powieść „Rider” autorstwa Anny Langner, zahipnotyzowana okładką czułam, że to będzie książka, którą powinnam wpisać na swoją listę. Kiedy zapoznałam się z okładkowym streszczeniem od razu przypomniał mi się film, z którym wciąż łączy mnie emocjonalna więź i sentymenty. „Trzy metry nad niebem”, z Mario Casas w rolach głównych. Dziewczyna z dobrego domu, buntownik dosiadający motocykl i nielegalne wyścigi.  Zacierałam ręce, tym bardziej, że styl autorki jest mi bardzo dobrze znany. Czy książka okazała się tak dobra, jak na to liczyłam? O tym w dzisiejszej recenzji.

ZARYS FABUŁY

Ivy pochodzi z zamożnego domu. Szkolna księżniczka oceniana przez pryzmat zasobnego portfela rodziców na dwa tygodnie zostanie tylko ze swoim starszym bratem. Co to oznacza? Przekonując go do tego, by zabrał ją ze sobą na motocyklowe wyścigi, trafia w środowisko ludzi, dla których niebezpieczeństwo elastyczne miewa granice. Właśnie tam poznaje Ridera. Buntownika, od którego powinna trzymać się z daleka. Pech chce, że Ivy staje się trofeum jednego z wyścigów. Trofeum, które na krótki czas udaje się zdobyć Riderowi. Dziewczyna miewa charakterek, więc będzie chciała mu udowodnić, że nie jest tak słodka, jak mógłby przypuszczać. I choć początkowo nic na to nie wskazuje okazuje się, że zarówno on, jak i ona noszą maski. Maski, które po zdjęciu ukazują ich prawdziwe, chowane oblicze. Nie planowali miłości. Co, kiedy miłość zaplanuje za nich? Czy udźwigną jej ciężar i czy można odnaleźć wspólny język z człowiekiem o skrajnie różnych priorytetach?

STEREOTYPOWO

Główna bohaterka powieści to dziewczyna pochodząca z bogatego domu. Domu, w którym jednak nie jest tak idealnie, jakby się to mogło na pozór wydawać. W oczach innych widziana jako zamożna, doskonała, ułożona, mająca życie lepsze i wygodniejsze od innych. Księżniczka. Ale czy aby na pewno? Ivy jest przeciwieństwem swojego brata, lubiącego niebezpieczne zagrywki. Człowieka, który co prawda niechętnie, ale jednak otwiera przed nią zupełnie inny świat. Świat, w którym znajduje się Rider. Buntownik, chłopak zakochany w motocyklach i wyścigach. Z niełatwym życiem, które poniekąd zbudowało go takiego, jakim jest. Próbujący opanować sztukę tatuażu, w oczach dziewczyn ze szkoły okazuje się być ciekawą partią. Nie próżnuje zatem Rider, ma i dziewczynę od seksu, z którą ustalił sobie wygodne granice. Bohaterami tej powieści są zatem bardzo młodzi ludzie, a cała ich historia jest utrzymana właśnie w takim młodzieżowym tonie.

SUBIEKTYWNIE O BOHATERACH

Jeśli chodzi o moje subiektywne odczucia, polubiłam Ridera. Wydawał mi się postacią spójną, zagubioną, sztampową, stereotypową, ale konsekwentnie utrzymaną w zarysie opracowanych ram. Inaczej było z Ivy, która okazała się bardzo niezdecydowana. Zastanawiałam się na ile był to celowy zabieg, a na ile po prostu brak pomysłu na jej osobowość. W rezultacie książka sprawia wrażenie ciekawej, ale także nieco płytkiej i banalnej. Jako młodzieżówka całkiem dobra. Może niekoniecznie dla starszego czytelnika, ale… No właśnie. Nie brakuje scen zbliżeń, a to czynią z pozycji zdecydowaną książkę dla dorosłych.

PODSUMOWANIE

To w głównej mierze historia miłosna. O burzliwej relacji, która jak wykres fali z fascynacji przemienia się w konflikty. W rozstania, niezrozumienie i na powrót zachwyty. Przewidywalna, choć na dłuższą metę pozostawiająca obraz niesłusznych stereotypów i pozorów, którymi nigdy nie powinniśmy się kierować. Warto poznać człowieka bliżej, by wydać na jego temat jakiś osąd. Być może za zachowaniem kryje się jakaś historia i problemy, jak to było w przypadku bohaterów tej powieści. Zatem „Rider” nie usatysfakcjonował mnie tak, jak tego oczekiwałam, ale też nie jest to dla mnie kompletna klapa. Daję tej książce sześć w dziesięciostopniowej skali i sugeruję tytuł dorosłej młodzieży.

wydawnictwo: Kobiece
kategoria: New Adult
ilość stron: 448
data wydania: 25 sierpnia 2021
 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Kobiecemu.

3 komentarze:

  1. Mam zbyt wiele książek do przeczytania, aby sięgać po te ze średniej półki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bohaterowie czasem mnie irytowali, ale całość jak najbardziej na plus;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...