środa, 9 października 2013

"Cmentarz w Pradze" - Umberto Eco



 
„Cmentarz w Pradze” Umberto Eco. Czy nie sądzicie, że tytuł książki brzmi zachęcająco? Ja myślę, że tak. Podobnie okładka przyciąga wzrok jak magnez. Tajemniczy mężczyzna stojący w mrocznym otoczeniu to zapowiedź czegoś ciekawego. Nawet imię i nazwisko autora brzmi ciekawie! Wszystko to razem spowodowało, że postanowiłam wymienić się za jedną z moich książek, na ten właśnie tytuł.

Głównym bohaterem książki jest Simonini. Człowiek opowiadający swoją historię, który często przywołuje czasy, gdy żył jego dziadek. Bohater spotyka różnego rodzaju postacie, z którymi przeprowadza różnego rodzaju rozmowy. Często też wyraża swoją nienawiść do różnych ugrupowań. Simonini nie może bowiem znieść Żydów czy chociażby zwyczajnych kobiet. Całe jego życie pełne jest goryczy, którą darzy inne, nieraz niewinne osoby. W książce przejawiają się liczne autentyczne postacie oraz wydarzenia historyczne. Jedyną fikcyjną postacią jest właśnie Simonini, aczkolwiek za pomocą takowego autor posplatał ze sobą liczne wątki, które należały do przeszłości i naprawdę miały miejsce. „Cmentarz w Pradze” pokazuje także doskonale to, jak jedna osoba za pomocą pisma zamieszczonego na kartkach papieru może wpłynąć na życie innych ludzi. Wystarczyło inaczej zapisać historię i bieg wydarzeń całkowicie zmienił tor. Tą osobą, która to pokazała, jest niewątpliwie główny bohater.

Tyle, jeżeli chodzi o wątek. Teraz chciałabym przejść do ogólnych wrażeń. Dla mnie „Cmentarz w Pradze” to prawdziwy cmentarz. Tytuł został tutaj dopasowany doskonale, z tym, że autor nadał takowy nieświadomie, a dokładniej mówiąc, na pewno nie miał na myśli tego, co ja. Książka jest martwa, pozbawiona interesujących wydarzeń. Postacie są tak liczne, że po chwili można się pogubić. Ilość nowych wątków także nie ułatwia zadania. Chaos, chaos i jeszcze raz chaos, który skutecznie zniechęca do czytania. Ja męczyłam się z tą książką niemiłosiernie. Za każdym razem, kiedy kończyłam kolejny dział, miałam ochotę rzucić nią o ścianę. Bo zaczynając każdy jeden miałam nadzieję, że wreszcie się coś wydarzy. Niestety przez cały czas nie działo się nic.

Żałuję, że poznałam Umberta Eco od takiej strony, bo ponoć napisał wiele wspaniałych książek. Z pewnością także  „Cmentarz w Pradze” znajdzie swoje spore grono wielbicieli. Ja jednakże fanką tej książki nie zostanę. Brak ciekawych zdarzeń, miejscami wulgarny język, zbyt duża ilość wątków i postaci oraz sama osoba bohatera – to wszystko bardzo mnie drażniło. Książka absolutnie nie pozwoliła mi odpłynąć, tak, jak dzieje się to dosyć często podczas czytania. Była ciężka w odbiorze (a może to jestem zbyt mało inteligentna). Lubię jednak literaturę, która odpręża, bo już samo życie nieraz szykuje dla nas wystarczającą ilość komplikacji. Z pewnością tej książki nie poleciłabym nikomu. Jedyne, co mnie zaciekawiło, to pojawiające się co jakiś czas ryciny. Te były ładne. Nic poza tym.

Moja ocena – 1/5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...