Możemy kogoś lubić, za kimś przepadać. Możemy czuć się w czyimś towarzystwie naprawdę dobrze. Są i odwrotne sytuacje. Możemy darzyć kogoś czystą nienawiścią. Tak mocną, że trudno nam znieść widok danej osoby. Nigdy jednak nie możemy być pewni tego, czy te wszystkie jakże żywe emocje i uczucia nie ulegną radykalnej zmianie. Bo życie bywa bardzo zaskakujące i w ciągu jednej chwili może zmienić wszystko. Takim wstępem chciałam zaprosić Was na kolejną recenzję. Tym razem biorę na tapet powieść „Twój Carter” autorstwa Whitney G., która dotarła do mnie dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl. Czy to historia warta uwagi?
ZARYS FABUŁY
Nienawidzili się. On był dla niej nieatrakcyjnym chłopakiem, któremu życzyła śmierci. Z nim było tak samo. Gdyby mógł, udusiłby ją gołymi rękami. Drażniło go to, że wiecznie musiał ją przepraszać. Co się z nimi stało? Carter i Arizona zostali najlepszymi przyjaciółmi. A ich znajomość trwa już kilkanaście lat.
Carter to playboy, który zalicza kolejne, miłosne przygody. Arizona analizuje swoich partnerów, wciąż nie mogąc do końca im zaufać. Potrzebuje bliskości, a zarazem nie chce do niej dopuścić. Każdy z kandydatów wydaje się jej niewłaściwy. Pewnego dnia Carter dostrzega, że Arizona to całkiem atrakcyjna dziewczyna. Zaczyna patrzeć na nią tak, jak nigdy dotąd tego nie robił. Niewytłumaczalne przyciąganie niesie ze sobą ryzyko. Czy warto wystawić na próbę swoją przyjaźń i zawalczyć o coś więcej?
OD PRZYJAŹNI DO MIŁOŚCI
Autorka sięgnęła w tej powieści po dość powszechny temat. Mamy obraz przyjaźni, która z czasem ma okazję wkroczyć na kolejny level. Fabuła książki w dużej mierze skupia się właśnie na wątku miłosnym. Nie ma zaskakujących kwestii z drugiego planu, także dla poszukiwaczy czegoś świeższego niech ta wzmianka stanie się przestrogą. Niemniej jednak sama relacja Cartera i Arizony wypada naturalnie. Są wiarygodne dialogi młodych ludzi, w które niejednokrotnie wkrada się humor. Czuć tą lekkość, która z czasem zaczyna się komplikować. Proste sprawy stają się ciężkie i przychodzi postawić na ryzyko. Relacji uczuciowej towarzyszą pisane listy, jest namiętność, jednak książki nie nazwałabym erotykiem. To raczej łagodny romans.
BOHATEROWIE
Główna bohaterka to ostrożna dziewczyna. Nie wskakuje do łóżka byle komu. Dlatego jej kolejne związki zwyczajnie się sypią. Jeśli ma pozwolić się komuś dotknąć, musi być tego pewna. Zupełnie inaczej niż on, Carter, który nie miał oporów w podobnej kwestii. Lubił sobie pofolgować. Ale teraz seks już go nie bawi tak, jak kiedyś. Bo ileż można przyglądać się roznegliżowanym, nic nie znaczącym i pustym dziewczynom. Zewnętrzne, powierzchowne piękno cieszy go tylko na chwilę. Za to w jego sercu zaczyna dziać się coś bardzo niepokojącego. Ambitna Arizona, jego przyjaciółka, zyskuje w jego oczach zupełnie nowy kształt.
PODSUMOWANIE
„Twój Carter” to historia miłosna dobra na poprawę humoru. Nie wymaga zaangażowania emocjonalnego, coś bawi, coś relaksuje, ale niczym nie zaskakuje. Schematyczna i przewidywalna, za to z wiarygodną relacją głównych bohaterów, którzy przypadli mi do gustu. I to oni są największym atutem powieści. Znam zdecydowanie lepsze historie Whitney G. na czele z moją ulubioną „Turbulencją”. Ta wypadła dobrze, ale już bez słowa „bardzo”. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, może się Wam spodobać. Jeśli liczycie na jakąś głębię i coś nowego, niestety możecie czuć się rozczarowani. Dla mnie szóstka w dziesięciostopniowej skali.
Sprawdź także inne nowości na stronie TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz