czwartek, 16 maja 2013

"Namiętność po zmierzchu" - Matthews Sadie



Obecnie rynek przepełniony jest książkami z motywem erotycznym na czele. Od czasu słynnego Greya wiele kobiet poszukuje czegoś w tymże właśnie klimacie. Nieraz niestety można się rozczarować, gdyż liczne tego typu książki pozbawione są jakiejkolwiek treści.  Jednakże nie w wypadku pozycji, jaką jest „Namiętność po zmierzchu”. Uważam, że ta książka jest godna polecenia osobom lubującym się w tego typu literaturze.
Beth – zraniona przez chłopaka, próbująca poukładać swoje roztrzaskane na kawałki życie, wyprowadza się do willi swojej ciotki, aby zaopiekować się jej mieszkaniem oraz odetchnąć od całej bolesnej przeszłości. Jak się okazuje, nowe otoczenie wydaje się całkiem ciekawe, a to za sprawą pewnego przystojnego mężczyzny, który okazuje się być nowym sąsiadem. Dominic – bo z czasem bohaterka poznaje imię tajemniczego przystojniaka, nie jest jednak zwykłym i spokojnym człowiekiem. Jego życie pełne jest zagadek, które intrygują ciekawą Beth. Zasłonięte okno i kontury ludzi robiących dziwne rzeczy, wyprawy do tajemniczego klubu, do którego Beth nie ma wstępu oraz dziwne wyposażenie domu Dominica chociaż nieco przerażają, to jednak przyciągają dziewczynę jak magnes. Od zwykłych sąsiedzkich pogaduszek, bohaterowie przechodzą do nieco bardziej zażyłych relacji. Pomiędzy nimi iskrzy, aczkolwiek sytuacja nie jest taka prosta, jakby się mogło wydawać. Dominic to mężczyzna z charakterem, będący miłośnikiem niekonwencjonalnych aktów miłosnych. Beth zaś nigdy nie miała takich doświadczeń, a więc jest to dla niej coś nowego. Czy jednak takie doznania nie będą ponad jej siły? Czy związek, tych jakże różniących się od siebie ludzi, ma szansę przetrwać? Zakochana Beth jest gotowa na wiele, zaś Dominic stara się bronić ją przed okrutnym światem. Czasami jednak pożądanie i emocje są silniejsze niż rozsądek. Czy można więc zranić kogoś, kogo się kocha? Miłość, pasja, pożądanie, ale też poświęcenie, ból oraz ucieczka. W książce zdarzy się coś, co przerwie wspaniałą sielankę. Czy jednak jest szansa, by powrócić do tego, co było i żyć razem w tak pełnym emocji związku?
Zachęcam do przeczytania. Starałam się nie zdradzać zbyt wiele, bo przecież w recenzji nie chodzi o to, aby streścić książkę. Nie chciałam odbierać Wam przyjemności delektowania się nią. Sądzę, że książka ma ciekawy wątek, bo sceny łóżkowe nie zdominowały całej treści, a jedynie dodały jej pikanterii.

Ocena 4 / 5    

1 komentarz:

  1. Wszędzie Grey, ja natomiast czuję, że nigdy do niego nie zajrzę, musiałabym być bardzo zdesperowaną starą panną. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...