Strony

wtorek, 23 lutego 2021

"Playboy. Manwhore. Tom 5" - Katy Evans.
Ponoć jeśli masz szczęście w kartach, nie masz w miłości...

Kiedy mam ochotę na kompletnie niezobowiązującą i lekką historię, uderzam w powieści sprawdzonych autorek, a jedną z nich niewątpliwie jest Katy Evans, która podbiła moje serce pierwszymi tomami serii Manwhore. Mocno uwite wokół namiętności fabuły, odważni bohaterowie i umiejętność budowania obrazu chemii rodzącej się pomiędzy postaciami z pierwszego planu były nieodłącznym elementem jej romansów. Kiedy więc na horyzoncie pojawiła się jej kolejna premiera, wiedziałam że muszę sprawdzić co w trawie piszczy. Tak też dotarł do mnie „Playboy”, dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl, z którą mam okazję współpracować już od dawna. Czy autorka potwierdziła swoją formę? I z jakim nastawieniem warto do tej książki podchodzić?

ZARYS FABUŁY

Kiedy Wynn wybiera się na nietypową randkę u boku faceta, z którym ma rozegrać partyjkę potajemnego pokera nie ma pojęcia, że to nie on pozwoli jej zapomnieć o przykrym rozstaniu, a ktoś zupełnie inny. Mężczyzna, którego oczu nie można zapomnieć. I zdaje się, że srebrnooki Cullen Carmichael stanie na jej drodze nie tylko tego dnia, ale także w bardzo bliskiej przeszłości. Okazuje się bowiem, że i on i ona lądują na tym samym weselu.

Spontaniczna decyzja, wolny stan, zero uczuciowych zobowiązań – z takim założeniem Wynn i Cullen wyruszają w podróż do Vegas, miasta grzechu i przede wszystkim, miasta pokera. Co jednak, kiedy w skład gry zaczną wchodzić nie tylko zasady, ale także uczucia?

WOLNI, SPONTANICZNI

Główna bohaterka powieści, z perspektywy której poznajemy część tej historii, ponoć była niegdyś spokojną dziewczyną, dla której zdobycie mandatu czy zabawa w nielegalne wybryki byłyby czymś nie do pomyślenia. Tymczasem zdaje się, że po wycofanej Wynn nie pozostał żadnej ślad. W jego miejsce weszła zaś gotowa na wyzwania kobieta. I tylko jedno łączy ją z przeszłością – nieumiejętność poradzenia sobie z uczuciami kierowanymi w stronę eks. To on roztrzaskał jej serce na kawałki i to jego chyba wciąż kocha. Chyba. Tymczasem Cullen to facet w renomą playboya. Władczy, utalentowany hazardzista, który lubi podbijać stawkę. Ta dwójka wydaje się być siebie warta. Oboje potrafią się droczyć, sypnąć podtekstem czy nagiąć wytyczone granice.

NAMIĘTNOŚĆ I POKER

Sięgając po romans, a dokładniej mówiąc po powieść erotyczną, ciężko spodziewać się odkrywczej i głębokiej fabuły, chociaż bywają wyjątki. Ta książka do nich nie należy. Rozpoczynając przygodę u jej boku już z góry wiadomo jak to wszystko się potoczy. Jest wątek miłosny, w dużej mierze bazujący na cielesności. Od fizycznego pociągu się zaczyna, są pierwsze namiętności czy już odważniejsze, rozpalające policzki sceny. Autorka ze smakiem opisuje to, co zachodzi pomiędzy postaciami, więc osoby liczące na pobudzające zmysły sceny nie będą zawiedzione. Książka w przeważającej mierze uwita została właśnie wokół relacji Wynn i Cullena. Nie ma angażujących wątków pobocznych, nie licząc wzmianek dotyczących znajomych głównych bohaterów czy finalnych zdarzeń, które znacznie podkręciły tempo akcji. Pojawił się list, pewni bohaterowie z drugiego planu, którzy mogą nieco namieszać. Nie chcę jednak zdradzać zbyt wiele, więc nadmienię tylko tyle, że całości przyświeca pokerowe tło. Vegas, karty, pieniądze, czyli to, co niekoniecznie na co dzień, ale co wydaje się atrakcyjnym materiałem na typowo amerykańską historię.

PODSUMOWANIE

„Playboy” to nie jest powieść wysokich lotów. To przewidywalny romans, dobrze napisany, lekki, potrafiący poprawić humor. Nie zaangażował mnie jednak emocjonalnie, nie przeżyłam tutaj głębi wrażeń, ale też nie podeszłam do tej książki z wygórowanymi oczekiwaniami. Stąd uniknęłam rozczarowania. Namiętna historia, w której nie brak scen zbliżeń czy chemii występującej pomiędzy postaciami, ale nic poza tym. Czy powieść dla Was? Wszystko zależy od tego, czego szukacie. Jeśli lekkiej książki, która zabawi, ale o której szybko się zapomni, może się sprawdzić. Plus za to, że można po tę powieść sięgnąć bez znajomości poprzednich tomów.

wydawnictwo: Kobiece
cykl: Manwhore (tom 5)
kategoria: romans
ilość stron: 343
data wydania: 20 stycznia 2021

Sprawdźcie też inne bestsellery w księgarni TaniaKsiazka.pl, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.

 

4 komentarze:

  1. W tym momencie nie mam ochoty na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie przewidywalność w tego typu gatunku nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej się nie zdecyduję. Obecnie preferuję inne gatunki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam poprzednich tomów i nie mam w planach zapoznawać się z tą serią.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń